Nie zdążyłam, po powrocie z pracy zastałam taki widok:whitedame pisze:Wezmę po południu aparat, zrobię zdjęcia i spróbuję tym kogoś zainteresować.

Rozmawiałam z inwestorem, podobno gniazda i dziuple szpaków były sprawdzone i są puste, oby. Strasznie będzie patrzeć na taka pustynię po latach patrzenia na ścianę drzew i zarośli. Mam nadzieję że ptaki znajdą nowe miejsca lęgowe.
Muszę zdjąć ten karmik z balkonu bo chyba nie będę już miała kogo karmić.