Krysiumyślałam że w sezonie lewizje można wszędzie trafić
Aniu tak można powiedzieć -teraz na działce jest jak w bajce-i nawet mi rym wyszedł
Maryniu trzeba uwieczniać bo za moment już tak nie będzie
Ewuniu z gumy nie jest-a szkoda
Iwonko każdemu pewnie inny widoczek bardziej odpowiada
Jureczku monitoring zbędny-skrzaty pilnują
Ostatni dzień długiego weekendu

był bardzo ciepły,kilka razy na niebie pojawiły się groźne burzowe chmury,ale słońce pogoniło i wracało na niebo był moment,że spadło kilka dużych kropli deszczu ale to był rzeczywiście moment,obiad bardzo smakował na świeżym powietrzu było słońce,świergot ptaków ,tęczowe kolory kwitnących kwiatów czego więcej do szczęścia potrzeba żeby naładować akumulatory przed powrotem do pracy-a to tylko na 3 dni i znowu weekend
moje dzisiejsze pstrykanie -przed podlewaniem o po podlewaniu-tak mi się spodobały mokre kwiatki,że z powrotem po aparat sięgnęłam
co prawda nie wiem po co podlewaliśmy bo teraz mamy małe oberwanie chmury ;:
