Mati! Ja naliczyłam, że mam 9 odmian barwinków. Nie zabiegałam jakoś specjalnie o nie, ale jak widziałam gdzieś w sklepie, szkółce, albo u znajomych, powiekszała się kolekcja. Rosną tam, gdzie już nic nie chce rosnąć...
Lady Kasiu! Jak masz spektakl z wiewiórką i kuka kukułka, to cudownie! I u mnie zauważyłam kiedyś rudzielca, jak łaził posośnie sąsiadki. Ja mam tylko owocowe drzewa i jedną jarzębinę. Za to na brzozach, które urosły na granicy działki urzędują zawsze różne ptaki. Ja powoli uczę się rozróżniać głosy i nie idzie mi to zbyt dobrze, ale muszę się przyłożyć! Barwinki bardzo lubię i mam kilka odmian, jak pisałam Tulapkowi

Przyozdabiają nogi bzu.
Dorotko! Trudno powiedzieć. Mam go drugi rok, nie zdążył się rozhulać.
Iwonko! Piszesz "też", ale ja się jeszcze nie wyrobiłam. Obiecałam sobie, że dziś dokończę, ale końca nie widać!

A jeszcze na 4 sztuki czekam! Ptaszek ładny, dziwaczny i rzadki

Ale niezła adrenalina jest przy robieniu takich zdjęc
Wczoraj spotkanie w Botaniku. Pogoda tym razem dopisała. Kiermasz w dogodniejszym miejscu, nie trzeba było biegać po całym ogrodzie! Były pyszne gofry z bitą śmietaną i truskawkami! Czułam się jak dzieciak, taka frajda!

Piękny spacer, ptaki spiewały.Ogród botaniczny coraz piękniejszy. Kilka lat temu był zaniedbany, a teraz widać , że rabata po rabacie pięknieją. Nowa szefowa - ogród pięknieje! Tylko gratulować i trzymać kciuki,żzeby nadal się chciało...
Po południu już nie miałam siły niczego robić. Kupiłam kilka kaktusików (taka mam tradycję) i różne gatunki mięty (już posadzone).
Dziś za to sadziłam dalej dalie. Samo sadzenie to pestka! Ale czy ktoś by mi mógł powiedzieć, gdzie co posadzić? Bieganie z rabaty do komputera, układanie wysokością i kolorami. Wiem, wiem, znów nic nie będzie pasować

Najlepsze są nn - wsadzam byle gdzie! Jak znam swoje szczęście, wyrosną krzaje przed maleństwami
Parę migawek z ogrodu:
