Ogród na wichrowym cz.10

[Alania]

Ujęcie ogrodu przed burzą cudne lubię takie donice duże piękne

Tak, ciekawe światło i fajne zdjęcie wyszło

Witaj ,siedzę sobie Moniczko w Twoim ogrodzie i jak zwykle odpoczywam .Piękne masz te biełe żonkile , nie mogę się na nie napatrzyć.Wiśnia wygląda jak młoda dziewczyna na pierwszym balu , cała w zwiewnych tiulach .Szkoda że trzeba się spieszyc z oglądaniem kwitnących magnolii bo tak to krótko trwa .Bratki w koszyczkach wytrzeszczają oczęta ze zdziwienia że tak pięknie u Ciebie w ogrodzie .A ja pozwolisz , po prostu pomilczę bo dobrze mi tu .

Właśnie wczorajsze przymrozki zniszczyły kwiaty magnolii i już żadna nie kwitnie. No cóż - taka to lubi być wiosna.
Bratki są świetne - bardzo lubię te miniaturki, bo pięknie się sieją, miksują kolory i są naprawdę dekoracyjne. Dzisiaj obsadziłam blaszaną skrzynkę takimi brateczkami i postawiłam przy domku ogrodowym. Mam pełno siewek na rabatach, więc przenoszę do donic i rozkładam po całym ogrodzie, na tarasie, na wszystkich schodach przy domu, w kwietnikach i gdzie tylko się da

[cyma2704]

Moniczko przykro z powodu strat, magnolie mogły jeszcze cieszyć kwiatami. U mnie przymrozków nie było, ale dziś przykryłam siewki wystawione na zewnątrz, bo prognozy niepokojące.

[Alania]

Szkoda, że ja nie zrobiłam zdjęć tych sadzonek. To woła o pomstę do nieba
Ale jestem zdziwiona. Kiedyś to był naprawdę bardzo dobry dostawca.
Chyba się zbiesił powodzeniem. Tak to często bywa, jak ktoś się chce na siłę wzbogacić, to potem będzie cierpiał
Ja też już tam więcej nie zamówię.
Jak zwykle miło się spaceruje po Twoim ogrodzie
A zakwitły już te moje iryski?
Czy w ogóle przetrwały?

Iryski póki co zatrzymały kwitnienie, bo było zbyt chłodno. Dzisiaj wyszło , więc może jutro pokażą się jakieś kwiaty?

Moniczko przykro z powodu strat, magnolie mogły jeszcze cieszyć kwiatami. U mnie przymrozków nie było, ale dziś przykryłam siewki wystawione na zewnątrz, bo prognozy niepokojące.

Pocieszam się, że zaczęły kwitnienie Amanogawy - bardzo je lubię. Piękne pąki sa tez na iryskach pumila

[silvarerum]

W zeszłym tygodniu wsadziłam u siebie właśnie Amanogawę, żałuję, że tak późno na nią wpadłam, bo to idealne drzewko do takich małych ogrodów jak nasz.

Chyba jakiś wysyp w szkółkach tych orlików był, bo w naszym "wsiowym" minicentrum ogrodniczym też były takie same, ale niestety już zdechlaki, a że były dość drogie, a pani nie chciała słyszeć o obniżeniu ceny za nie, to się nie skusiłam Może to i dobrze, bo zimnica, a wczoraj padał dość intensywnie grad - na szczęście jeszcze czekam z wsadzaniem roślin od Ciebie, bo przy tej pogodzie boję się, że mi pomarzną, a wtedy bym się chyba zapłakała.

[Alania]

W zeszłym tygodniu wsadziłam u siebie właśnie Amanogawę, żałuję, że tak późno na nią wpadłam, bo to idealne drzewko do takich małych ogrodów jak nasz.

Chyba jakiś wysyp w szkółkach tych orlików był, bo w naszym "wsiowym" minicentrum ogrodniczym też były takie same, ale niestety już zdechlaki, a że były dość drogie, a pani nie chciała słyszeć o obniżeniu ceny za nie, to się nie skusiłam Może to i dobrze, bo zimnica, a wczoraj padał dość intensywnie grad - na szczęście jeszcze czekam z wsadzaniem roślin od Ciebie, bo przy tej pogodzie boję się, że mi pomarzną, a wtedy bym się chyba zapłakała.

Oj, kochana, dbaj o te ślicznotki - wybrałaś same najładniejsze
U mnie orliki są po 6-7zł, ale sadzonki bardzo mizerniutkie. Az się boję, czy przetrwają. Własnie dzisiaj obcięłam przekwitające kwiaty na tym pięknym orliku, bo nie chcę, żeby się wysilał na nasiona. Może jakoś się rozrośnie. Póki co ma ten jeden pęd i 3 listki, ale listki zaczęły żółknąć i to mnie martwi
U mnie ostatnio nocami były mocne przymrozki. Niestety przemarzły wszystkie pąki kwiatowe glicyni na pniu Zapowiadała się tak pięknie, bo miała w tym roku już 16 pąków i to takich dużych. Wczoraj wszystkie wisiały smętnie
Musimy jeszcze wytrzymać najbliższe 2-3 tygodnie do "Zimnej Zośki" i "ogrodników", a później już luzik

[nifredil]

Monika, przykro czytać o twoich stratach. Widzę, że ten sezon w wielu ogrodach rozpoczął się bardzo smutno. U nas przymrozków nie było - sypał śnieg, który przed 9 rano całkowicie stopniał. Rośliny początkowo ugięte pod ciężarem wyprostowały się i nie zauważyłam jakiegoś uszczerbku. Z mrozem, rozumiem, jest gorzej..
O orliki się nie martw, to twarde sztuki, potrafią nawet z maleńkiej siewki zbudować piękny krzaczek. A teraz zacznie się istny szał na różne kolory. ostatnio w Lreroy mieli kilka odcieni niebieskiego. Małe sadzonki, ale już kwitnące
Wracając do szafirków. Tych niebieskich jest chyba zdecydowanie najwięcej. Sama mam 4 odmiany. Jedne z szerokimi liśćmi -zostało ich najmniej, jedne z liśćmi, które wyłażą już na jesień, jedne wychodzące wiosną i jedne jakby pokryte przezroczystym lakierem. Niestety tylko te ostatnie potrafię zidentyfikować - odmiana Blink Blink.

[Antooosia]

Cześć Moniś.
A ja postanowiłam od początku zagłębić się w Twoją opowieść,niestety...z poprzednich części poznikały zdjęcia.....
Strasznie mi się smutno zrobiło,bo jak zaczęłam czytać o karczowaniu,łapaniu sąsiada i "lisim ogonie"...chciałam zobaczyć Wasz kawał działki....zanim powstał ogród i dom....

Postaram się znaleźć jakieś stare zdjęcia i wrzucić, ale nie będzie to łatwe, bo zostały przypadkowo usunięte z karty pamięci. Zobaczę co mi zostało na pendrive.

[Alania]

Monika, przykro czytać o twoich stratach. Widzę, że ten sezon w wielu ogrodach rozpoczął się bardzo smutno. U nas przymrozków nie było - sypał śnieg, który przed 9 rano całkowicie stopniał. Rośliny początkowo ugięte pod ciężarem wyprostowały się i nie zauważyłam jakiegoś uszczerbku. Z mrozem, rozumiem, jest gorzej..
O orliki się nie martw, to twarde sztuki, potrafią nawet z maleńkiej siewki zbudować piękny krzaczek. A teraz zacznie się istny szał na różne kolory. ostatnio w Lreroy mieli kilka odcieni niebieskiego. Małe sadzonki, ale już kwitnące
Wracając do szafirków. Tych niebieskich jest chyba zdecydowanie najwięcej. Sama mam 4 odmiany. Jedne z szerokimi liśćmi -zostało ich najmniej, jedne z liśćmi, które wyłażą już na jesień, jedne wychodzące wiosną i jedne jakby pokryte przezroczystym lakierem. Niestety tylko te ostatnie potrafię zidentyfikować - odmiana Blink Blink.

Ja chyba nie mam aż takiej determinacji, żeby szukac nazwy szafirków, choć mam kilka ich odmian
Powiadasz, że w LM sa orliki w różnych odcieniach niebieskiego Chyba muszę się tam wybrać Bardzo lubię orliki
Dzisiaj zakwitł mi nowy, śliczny koronkowy orlik

Cześć Moniś.
A ja postanowiłam od początku zagłębić się w Twoją opowieść,niestety...z poprzednich części poznikały zdjęcia.....
Strasznie mi się smutno zrobiło,bo jak zaczęłam czytać o karczowaniu,łapaniu sąsiada i "lisim ogonie"...chciałam zobaczyć Wasz kawał działki....zanim powstał ogród i dom....

Postaram się znaleźć jakieś stare zdjęcia i wrzucić, ale nie będzie to łatwe, bo zostały przypadkowo usunięte z karty pamięci. Zobaczę co mi zostało na pendrive.

jeszcze nie miałam czasu, ale poszukam

[ewelkacha88]

Witaj. Doszłam do wniosku , że Twój ogród zmaga się z różnymi kłopotami. Najpierw sarny poczyniły szkody a teraz te nieszczesne przymrozki. Szkoda . Przymro mi , że pomarzly Ci pąki roślin. W każdym razie Twój ogród i tak jest przepiękny i cudowny i będziemy z pewnością miały jeszcze sporo do podziwiania. Pozdrawiam i życzę by nie było już u Ciebie żadnych kłopotów .

[Alania]

zaczynają kwitnienie kolejne pumilki - cudne, wiosenne akcenty


inne dopiero zaczynają


Amanogawa


domek dostał latarenki




inne

[Alania]

Witaj. Doszłam do wniosku , że Twój ogród zmaga się z różnymi kłopotami. Najpierw sarny poczyniły szkody a teraz te nieszczesne przymrozki. Szkoda . Przymro mi , że pomarzly Ci pąki roślin. W każdym razie Twój ogród i tak jest przepiękny i cudowny i będziemy z pewnością miały jeszcze sporo do podziwiania. Pozdrawiam i życzę by nie było już u Ciebie żadnych kłopotów .

Ewelinko - to nie wszystko
zobacz jaki podagrycznik atakuje nas z każdej strony dookoła do tego jeszcze jest taka sama masa perzu i nawłocie

[jol_ka]

Monika współczuję atakującego podagrycznika - sama z nim walczę, ale na szczęście w mniejszych ilościach. Perz już prawie wypędziłam za to nie mogę sobie poradzić ze skrzypem
Piękny domek i cudne latarenki Jakie jest przeznaczenie domku?
Wypatrzyłam też przy nim miejsce na ognisko - jak macie je umieszczone głęboko w ziemi i czy robiliście jakiś odpływ, żeby się woda nie zbierała?
Super akcenty wiosenne. Kilka dni temu stałam się posiadaczką Amanogawy

[rikkuu]

Monika, nie wiem, który już raz oglądam zdjęcia z twojego ogrodu i nie mogę przestać jestem zachwycona domek wygląda prześlicznie, a kącik ze stolikiem i krzesłami jest po prostu magiczny. Zaczarowany ogród

[pela11]

O matko moja ,ile masz tego podagrycznika .Ja o perzu i skrzypie też coś wiem , bo pozbyć się tego nie mogę . Amanogawa ślicznie kwitnie ,czekam na Royal .Irysami chyba się zarażę .Dostałam jeszcze bratki na targu ,chociaż siewek też mam sporo i mogę trochę porozsadzać .Mam nadzieję że w końcu się ociepli i będziemy cieszyć się ogrodami. Pogody i słonka Ci życzę .

[Alania]

Monika współczuję atakującego podagrycznika - sama z nim walczę, ale na szczęście w mniejszych ilościach. Perz już prawie wypędziłam za to nie mogę sobie poradzić ze skrzypem
Piękny domek i cudne latarenki Jakie jest przeznaczenie domku?
Wypatrzyłam też przy nim miejsce na ognisko - jak macie je umieszczone głęboko w ziemi i czy robiliście jakiś odpływ, żeby się woda nie zbierała?
Super akcenty wiosenne. Kilka dni temu stałam się posiadaczką Amanogawy

Jolu, domek służy jako miejsce do przechowywania narzędzi i sprzętów ogrodowych, donic, doniczek itp., ale zimą zmieściły się tam również krzesła, leżaki, fotele ogrodowe, stół, grill i wiele innych rzeczy. Domek to spełnienie moich marzeń - jest wspaniały. Nie wyobrażam już sobie ogrodu bez niego.
Ognisko nie ma odpływu, ponieważ nie ma takiej potrzeby - mamy bardzo przepuszczalny grunt. Całość wpuszczona jest do ziemi naokoło 30cm.
Gratuluje Amanogawy - piękne drzewo

Monika, nie wiem, który już raz oglądam zdjęcia z twojego ogrodu i nie mogę przestać jestem zachwycona domek wygląda prześlicznie, a kącik ze stolikiem i krzesłami jest po prostu magiczny. Zaczarowany ogród

dziękuję

O matko moja ,ile masz tego podagrycznika .Ja o perzu i skrzypie też coś wiem , bo pozbyć się tego nie mogę . Amanogawa ślicznie kwitnie ,czekam na Royal .Irysami chyba się zarażę .Dostałam jeszcze bratki na targu ,chociaż siewek też mam sporo i mogę trochę porozsadzać .Mam nadzieję że w końcu się ociepli i będziemy cieszyć się ogrodami. Pogody i słonka Ci życzę .

Zachęcam do posiadania irysków!! To piękne i niezwykle dekoracyjne wiosenne kwiaty

Royal Burgundy dla Ciebie Dzisiaj zaczęła kwitnienie