Pashmina2006, Madziu, pogoda pod psem, że tak powiem.
Iwonka1, Iwonko, fajnie że jesteś.

Zapraszam częściej i mam nadzieję, ze w bardziej sprzyjających okolicznościach.

Cementowe kule faktycznie robię sama. Jeszcze muszę je wyszlifować ale zawsze brak czasu.
beatrix+ , Beatko, zawsze jestem dobrej myśli.
plocczanka, Lucynko, Nie ma tego złego ....
klarag, Kasiu, my mamy w domu jednego takiego jegomościa, który siedzi cały czas w domku. Ale to już taka jego natura.
Zenia, no właśnie. Moje kotki zawsze się domu trzymały. Dlatego tym bardziej to dziwne.
Wszem i wobec - Melcia wróciła. Podejrzewamy, że była gdzieś przetrzymywana. Ledwo się na nogach trzyma.

Nie wiem czy przypadkiem nie jest podtruta. Jutro jedziemy z samego rana do weta. Jest osowiała. Wręcz przelewa się przez ręce. Ale do domku malutka wróciła.
I jeszcze pytanko. Dostałam przesyłkę od Izabeli. Tylko ja tak za bardzo nie kojarzę jakiej i co to jest.

Jakieś cebulki i patyczki w pojemniczkach po jogurcie.
Masakra już któraś z rzędu straż jedzie. Znowu się u nas pali!!!!