Sukulenty, ale nie kaktusy - Akwelan_2009 cz. III.

[Akwelan_2009]

/ ... / choć mój to nie jest jakiś "szlachetny" a dosłowny chwast

- gdybyś zdecydował się na eksmisję tego Twojego "chwasta", chętnie przygarnę .

- może narażę się "Większości", ale zapewne "Większość" byłaby bardzo "urażona", gdyby "Mniejszość" w tym wątku opiekująca się "innymi" sukulentami - nie kaktusami, nazywała kaktusy w swoim zbiorku "chwastami", nie wyobrażam sobie "burzy", po takim wpisie, może nawet groziłoby to "zawieszeniem uczestnictwa" na tym tolerancyjnym Forum .

[onectica]

E, chyba nie, przecież wszyscy wiedzą, że takie gadanie to przecież z miłości ;)

[piasek pustyni]

Mieczysławie - miałam wspaniałą lekturę. Moc cudownych kwitnień, wspaniałych wiadomości - i zgadzam się w pełni, że dla miłośników Adenium to powinien być obowiązkowy wątek. Gratuluję takich okazów...Przy okazji tak zapytam, bo (być może nie doczytałam, jeśli tak, to przepraszam) - co to dokładnie za podłoże? Mówiłeś o bazie włókna kokosowego, czy to są tzw. chipsy kokosowe? Ja używałam tego sprasowanego i zupelnie inaczej wygląda, dlatego tak z ciekawości pozwoliłam sobie zapytać. Z góry dziękuję

[ejacek]

Mieczysławie - ten chwast rośnie już u mnie w niejednej doniczce i jest trudny do wytępienia przez swoje długie korzenie coś na zasadzie perzu . Nie polecam. A rozsiewa się przez nasiona które wystrzeliwane są we wszystkich kierunkach więc mogą zainfekować doniczki które są w pobliżu .

[Akwelan_2009]

Mieczysławie - ten chwast rośnie już u mnie w niejednej doniczce i jest trudny do wytępienia / ... /

- mój poprzedni wpis, potraktowałem jako żart, dla podtrzymania dyskusji . Od początku wiedziałem, że Opiekunowie kaktusów, "inne" rośliny na swoich "kwietnikach" z kaktusami określają mianem chwastów, zapewne jest to ... i trafne określenie. Najważniejsze, że dowiedziałem się dużo dodatkowych "rzeczy" o tym "chwaście", nie tylko z jednych ust, dziękuję .

[ejacek]

Tylko Mieczysławie ja tej rośliny nie nazywam "chwastem" w przenośni czy przekory tylko jest to chwast najprawdziwszy który bywa nie tylko wśród sukulentów ale też w doniczkach z roślinami ogrodowymi w centrach ogrodniczych itp

I kto by pomyslał że chwast doczeka się takiej dysputy

[wisnia897]

Ładnie te kwiatuszki Oxalisa carniculata wyglądają, ale tylko na zdjęciu W zeszłym roku tak mi to zarosło trawnik, że nie obyło się bez ciężkiej chemicznej artylerii .
Adenium prezentuje się oczywiście znakomicie

[Akwelan_2009]

I kto by pomyslał że chwast doczeka się takiej dysputy

- i że "chwast" może zwiększać domowy dochód, można zarabiać na nim pieniądze .

[peter86]

. Od początku wiedziałem, że Opiekunowie kaktusów, "inne" rośliny na swoich "kwietnikach" z kaktusami określają mianem chwastów,.

Dla mnie każda roślina to chwast . Co by to nie było Kolega (akurat kaktusiarz ) mi takie coś wpoił i jakoś tak mi się takie określenie spodobało Żadem kaktusiarz nie ma nic złego na myśli nazywając sukulenty "chwastami" - przynajmniej takie mam odczucie w tym temacie. Po prostu są gusta i guściki. I każdy rozwija swoją pasję, która w Twoim przypadku osiągnęła w temacie Adenium mistrzostwo. Zanim zabrałem się za wysiew Adenium przewertowałem Twój wątek od "deski do deski" i dzięki temu wynik był zadowalający.

[Akwelan_2009]

Dziękuję za przemiłą dyskusję, na temat "chwastów", tz. co jest, a co nie jest "chwastem" wśród naszych pupilków. Po dyskusji dochodzę do wniosku, że: "... każda sroczka, swój ogonek chwali ... " - czyli , nasz punkt "widzenia", zależy od miejsca "siedzenia", zgodnie z naszym popularnym powiedzeniem .

Zanim zabrałem się za wysiew Adenium przewertowałem Twój wątek od "deski do deski" i dzięki temu wynik był zadowalający.

- miło mi, że udaje się rozpropagować i "namówić" do opieki nad Adenium Uczestników tego Forum. Proponuję zerknąć na taki sposób eksponowania swoich roślin, może będą to podpowiedzi nie tylko dla ekspozycji Adenium:

dla cierpliwych, wytrwałych i mających sporo wolnego miejsca, oryginalne kompozycje roślin w nietypowych "doniczkach":

- fotka do zobaczenia tutaj: https://scontent-waw1-1.xx.fbcdn.net/hp ... e=57B2CF74
- fotka do zobaczenia tutaj: https://www.facebook.com/PedraVivaminij ... =3&theater
- fotka do zobaczenia tutaj: https://www.facebook.com/PedraVivaminij ... =3&theater

- piękne kompozycje, godne do naśladowania.

[hen_s]

Patrzę na te fotki przyznam z mieszanymi uczuciami. No bo z jednej strony ładne bonsai, kwitnące... Ale ewidentnie "męczone", nienaturalne.
Nie, zdecydowanie wolę naturalnie rosnące rośliny, takie choćby jakie Ty pokazujesz. Są dla mnie zdecydowanie ładniejsze.

[Akwelan_2009]

Ale ewidentnie "męczone", nienaturalne.

- przeglądałem dość sporą ilość fotek z tak uprawianymi roślinami i z tych fotek, nie mogę wywnioskować jaka jest pojemność - w jakiej ilość podłoża są posadzone rośliny. Tej wielkości Adenium, zapewne ma bardzo rozbudowany system korzeniowy, więc "doniczka" musi być dość obszerna, żeby pomieścić korzenie, jak również podłoże, bez którego rośliny nie będą tak wzorowo rozrośnięte i obficie kwitnąć. W podobnych donicach, są kompozycje z rosnącymi kaktusami i innymi sukulentami.
Trudno mi wnioskować czy takie zestawienie roślin w poszczególnych kompozycjach ma sens czy to tylko kompozycja dekoracyjna na krótki czas. Adenium raczej w takich doniczkach może rosnąć (moje rosną w niewielkich doniczkach), nawet przez dłuższy czas, pod warunkiem niezbyt obfitego dokarmiania, chociaż Tajlandczycy swoje "ogromne" okazy uprawiają w niezbyt dużych donicach w porównaniu z wielkością rośliny.

[ejacek]

Nie wiadomo czy ci Tajlandczycy nie podpędzają swoich roślin np bezpośrednio w gruncie jeśli dorastają do ogromnych rozmiarów a potem są po prostu przycinane korzenie i sadzone w pojemnikach

[maryjan13]

Te adenia są chyba tak specjalnie eksponowane w tych kamieniach,by zwiększyć ich popularność i sprzedaż.
Pewnie są to jakieś eksponaty wystawowe.
A czy się wszystkim podoba ... ? Są jednak i tacy co zapłacą za takie ' cuda 'spore pieniądze,
a po roku lub dwóch i tak im to ' cudo ' padnie.Ale przez ten rok będą się tym ' cudem ' chwalić.

[Akwelan_2009]

Nie wiadomo czy ci Tajlandczycy nie podpędzają swoich roślin np bezpośrednio w gruncie jeśli dorastają do ogromnych rozmiarów a potem są po prostu przycinane korzenie i sadzone w pojemnikach

- obejrzałem sporą ilość filmów na ten temat i dochodzę do wniosku, że uprawa Adenium w Tajlandii, to taki "narodowy sport" - przekazywany z przysłowiowego "ojca na syna". Adenium pod ich opieką rosną jak na drożdżach. Podejrzewam, że maja dopracowany "jakiś nawóz", który wraz z idealnymi warunkami atmosferycznymi - klimatycznymi - który powoduje, że ich rośliny wyglądają tak jak wyglądają - są . Druga sprawa, mają wieloletnie doświadczenie w uprawie tych roślin, jest to ich duma narodowa.

A czy się wszystkim podoba ... ?

- Marian masz bardzo dużo racji w tym co napisałeś. Te eksponaty to coś takiego, jak "katowanie" roślin, które w naturalnych warunkach osiągają bardzo duże rozmiary, do wielkości "mini" - form bonsai.
Osobiście wolę jak roślinie stworzymy chociaż minimum warunków, do "normalnego naturalnego wzrostu.
Wśród moich roślin, coraz więcej pokazuje lub będzie pokazywać kwiaty w najbliższym czasie:

















- stopniowo dokonuję "selekcji" - wyboru roślin, które na pewno u mnie zostaną, a które chociaż przyznam z ogromnym żalem, będę musiał "pożegnać", niech ... idą w świat. Po ponad sześciu wspólnie spędzonych latach, naprawdę ciężko będzie się rozstać , ale jeszcze przez lato, nacieszę się widokiem moich podopiecznych. Rośliny, które uratowałem z ciężkich - trudnych opresji, na 100% u mnie zostaną.