Maryniu na zachcianki nie ma rady

.Widziałam tego powojnika kiedyś na all za 80zł. Był w moim ogrodniczym przez połowę tani to jak nie wziąć

, tym bardziej ,że inni brali
Stasiu zawsze Cię uważałam za fachowca od powojników i poprzeczki nie podnoszę.
Nowy zakup to Clematis cartmanii ''Avalanche'' Ma ciekawe, inne liście niż mają inne powojniki.
Niektóre mi nie chcą rosnąć. Jeśli ten też nie przeżyje to dla mnie nic nowego. Mam kwaśną ziemię a powojniki jej nie lubią. A nacieszę się kwitnącym powojnikiem jakiś czas, bo ten nie powtarza kwitnienia.
Olga dzieli nas 2-3 godz jazdy, gdy nie ma korków na drodze.

Rożnica w kwitnieniu będzie , ba masz klimat górski.

Maja forsycja już dawno została przycięta po kwitnieniu a wczoraj został ogołocony już migdałek. Dziękuję. Kocham kwiaty i gromadzę je na potęgę. A kiedy kwitną to podpatruje jak z pąków przechodzą do kwitnienia.
Rozpoczyna kwitnienie kulnik.