MISIU pustynniki mają kłącza jak ośmiornica i trzeba je raz po raz dzielić, na nowym miejscu mam i po przekwitnięciu będę musiała ją rozdzieliś bo widzę, że się bardzo zagęściła.
Misiu Trytomę na ROD też miałam z własnego siewu, nasionka zakupione tylko ta paskudna pogoda nie pozwala na wysiewy, ale chyba doczekamy się troszkę ciepełka tej wiosny.
Orzech nadal stoi, został pózną jesienią dokładnie obcięty bo miał mnóstwo suchych gałęzi, obcięcie jemu nie zaszkodziło wręcz przeciwnie chyba mu się polepszyło. A wracając jeszcze do orzecha często na forum czytałam że pod orzechem nic nie urosnie ja zrobiłam skalniak pod nim i jest bardzo uroczy, wszystkie roślinki po zimie odbiły i spójrz Misiu jak się mają.
a to już otoczenie tarsu które spędzało mi sen z powiek
