Madagaskar i reszta świata 4 - piasek pustyni

Zablokowany
Awatar użytkownika
Arkadius121
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4224
Od: 30 kwie 2011, o 13:34
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Madagaskar i reszta świata 4 - piasek pustyni

Post »

Żanett-ko,przykro mi podwójnie a to z powodu odejścia bliskich Ci i kochanych Osób jak również z powodu spóźnienia się ze szczerymi kondolencjami serdecznego współczucia,które dopiero teraz Ci przesyłam-ściskam Cię mocno i łączę się z Tobą w żałobie ;:168 i przepraszam za spóźnienie ;:180
Kwiaty euphorbii niezwykle oryginalne fantastycznie się prezentują-unikat ;:333
Pozdrawiam serdecznie.
Awatar użytkownika
piasek pustyni
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6531
Od: 10 cze 2012, o 11:33
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kołobrzeg

Re: Madagaskar i reszta świata 4 - piasek pustyni

Post »

Agnieszko - Pati - Moniko - Basiu - Mieciu - Ewa - Henryku - Beato - Lucynko - Małgosiu - Arku: wielkie i serdeczne dzięki! Cieszę się, że spodobały się Wam moje nowości. A właściwie ich część, bo kolejne w drodze...
Aga, Monika - rzeczywiście ta zapałka dziwnie na tym zdjęciu wygląda, faktycznie jak kłoda :D Przyznam, że na początku nie skojarzyłam :;230
Pati - właśnie to jest jej rzadko powtarzalna cecha wśród euforbii. Takie... klejnociki
Basiu - ona nadrabia i cierniami, i kwiatuszkami. Ogólnie to śliczność, jest to roślinka, do której mam naprawdę szczególny sentyment.
Mieciu - dokładnie myślę tak samo! Euphorbia milii v. roseana jest takim delikatnym klejnocikiem przy rzeczywiście wyzywającej "łaciatej", aczkolwiek również pięknej. To tak, jakby stanęły obok siebie kobieta typu "wamp" z ostrym wręcz demonicznym makijażem i subtelna blondyneczka. Oba typy mogą być piękne na swój sposób, jednak z czułością pomyślimy o blondyneczce... raczej :;230
Ewa - bardzo dziękuję! Zazwyczaj ukorzenione fragmenty zazwyczaj i na ogół nie tworzą kaudeksu, może z czasem, stąd ogólnie może mylić całość. Nie zmienia to faktu, że to jest "ta" roślina. Dziękuję za identyfikację ;:196
Henryku - dziękuję, badylki lubiemy i u mnie ich dostatek ;:306
Bebosku - wiem właśnie, obie mamy niejako kłopoty z wyczuciem pewnych roślin, ale cóż - szczęśliwie można odbudować wiele. Niech rośnie, a będzie kawałek dla Ciebie. "Fedka" też już mam, bardzo małego co prawda, ale rozrośnie się, więc jakby co, to oczywiście masz go ode mnie. Odbudujemy tę grupę na nowo ;:oj
Lucy - to kupuj, bo jeszcze jest, znaczy niedawno była :D Ale co tam, masz lepsze zakupy w drodze, ja się już nie mogę doczekać ;:138 A tak jak będzie dobrze rosła, to też będzie na podział, co się martwisz :D
Małgosiu - dziękuję ;:196 Nowości bardzo cieszą, a gdy jeszcze zdrowo rosną, to już w ogóle.
Areczku - wielkie i serdeczne dzięki ;:4 Czas, obowiązki, roślinki, rodzinka - leczą rany i powoli pozostaje jakoś pogodzić się z rzeczywistością. A przynajmniej się staram...

Nie wiem, jak u Was, ale u nas było potworrrrrnie biało... Jak sypnęło śniegiem, to naprawdę przysypało nieźle, aż w tiwi mówili, że plażowiczów śnieg zaskoczył, co niektórzy naprawdę cierpieli z powodu ogrodów...Straszna ta pogoda. Wszystko cały czas w granicach 10 stopni, w tej chwili jest 11. Nie wiem, co dalej, prognozy u nas są nieobiecujące, deszcze i bardzo niska temperatura...Co roku te same katusze, ale śniegiem to jeszcze nie sypnęło na majówkę niemal.
Jestem ten rocznik, co to pamięta śnieg na pochodzie pierwszomajowym, ale no już bez przesady z tą powtarzalnością historii ;:oj
Ale kaktusy stoją, mają dach nad głową, to wcale nie cierpią, a przynajmniej nic nie mówią. Teraz ma już być ku lepszemu.

Odchodząc od sukulentów, pokażę Wam moje kaktusowe nowości, żebyście nie gadali co niektórzy, że w kaktusy nie poszłam.
Zgodnie z zapowiedziami będzie trochę tego i tamtego, ale ciągle prym kaktusy Meksyku:
Coryphantha clavata
Obrazek

Coryphantha echinoidea VICTORIA GUANA
Obrazek

Coryphantha echinus
Obrazek

Coryphantha elephantidens greenwoodii
Obrazek

i już nie z Meksyku, ale do zbiorku: Echinopsis leucantha (niby zwyklak, ale chciałabym doczekać kwiatów...)
Obrazek

i piękne, duże... Gymnocalycium multiflorum ;:oj Skoro kilka ich mam, to niech nie będą tylko mihanovichii i ciągle inne te same ;:306
Obrazek

To na razie tyle. Dla Was pewnie to wszystko zwyklaki, ale dla mnie - niekaktusowej, przypominam - to fajne śliczności. Pozdrawiam Was cieplutko i z góry dziękuję za wizyty ;:180
Pozdrawiam - Żaneta. Madagaskar i reszta świata - aktualny cz. 5
Spis moich wątków
Awatar użytkownika
brombiel
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3007
Od: 22 cze 2014, o 13:35
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Łódź

Re: Madagaskar i reszta świata 4 - piasek pustyni

Post »

Żanetko ale się za coryphanthowałaś :;230 ale przyznać trzeba, że to piękne rośliny i po dodaniu Echinopsisa z cudną fryzurką i dużego Gymnocalycium, nikt już nie powie, że kaktusów brak. Są i to jakie fajne ;:oj
Awatar użytkownika
hen_s
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 20302
Od: 16 paź 2010, o 15:24
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraśnik

Re: Madagaskar i reszta świata 4 - piasek pustyni

Post »

Nie ma to jak kaktusy Ameryki Południowej... Bardzo ładne! ;:333
Henryk - moje kaktusy i sukulenty 1..., 8, 9,cz. 10
W tematach roślin proszę pisać na priv.
vizi
200p
200p
Posty: 254
Od: 11 lis 2011, o 17:52
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Warszawy

Re: Madagaskar i reszta świata 4 - piasek pustyni

Post »

Żaneto - napisałaś,że Twoje kalanchoe nie przetrwały zimy. A co z kalanchoe bitteri? Mam nadzieję,że ono żyje i ma się dobrze.
Pozdrawiam Agata
Moje rośliny
Awatar użytkownika
peter86
500p
500p
Posty: 882
Od: 14 mar 2011, o 23:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: PL

Re: Madagaskar i reszta świata 4 - piasek pustyni

Post »

Fajnie się prezentują Twoje kaktusy z rodzaju Coryphantha . To małe rośliny ale mają swój urok. Echinopsis pewnie zacznie produkować kwiaty jak będzie miał wielkość konkretnej pomarańczy. Dasz żyzne przepuszczalne podłoże plus sporo słońca to z kwitnieniem nie zawiedzie :wink:
leszek2
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3035
Od: 11 kwie 2010, o 10:15
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Grudziądz

Re: Madagaskar i reszta świata 4 - piasek pustyni

Post »

Żanetko,na reszcie coś konkretnego,no i śliczny gymlaczek,tylko bić ;:138
poz.Leszek
Kaktusy Leszka2
Awatar użytkownika
ejacek
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3093
Od: 16 lis 2008, o 19:58
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Madagaskar i reszta świata 4 - piasek pustyni

Post »

Ładne i ciekawe nowe nabytki :!:
Straszna ta pogoda.
mnie najbardziej wkurzają te zimne noce w granicy 0 C albo nawet z przymrozkami to hamuje start roslin :!:
wisnia897
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2795
Od: 23 sie 2010, o 11:08
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Re: Madagaskar i reszta świata 4 - piasek pustyni

Post »

Pogoda jest beznadziejna, w dzień cieplutko, w nocy mrozik, sporo roślin zmarzło.
Kaktusy ładne ;:333
Monika
U Wiśni (roślinkowy mix)
Zbieranina Wiśni (kaktusy)
Awatar użytkownika
barbra13
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5064
Od: 15 kwie 2015, o 20:42
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Madagaskar i reszta świata 4 - piasek pustyni

Post »

E.leucantha już spora, więc do kwiatów niedaleko. Masz niezły zbiorek koryfant- zbiór otwarty?
Awatar użytkownika
piasek pustyni
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6531
Od: 10 cze 2012, o 11:33
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kołobrzeg

Re: Madagaskar i reszta świata 4 - piasek pustyni

Post »

Agnieszko, Henryku, Agatko, Grzegorzu, Leszku, Jacku, Moniko, Basiu - bardzo jak zawsze dziękuję za wizyty! ;:180
Aga - niech by tylko ktoś spróbował, ale wiesz, cały czas podkreślam, że ja nie kaktusowa. Mam tylko kilka określonych gatunków, które lubię i to nawet bardzo, ale to wszystko :D
Henryku - no jednak wolę Meksyk :;230 Ale wszystkie piękne, a najbardziej te, co kwitną :D
Agatko - z K. bitteri od początku był problem...najpierw nie pobierała wody, w efekcie czego zaczęły się dolne liście marszczyć. Próbowałam, ratowałam...No było z nią ciężko. Zważywszy, że kupiłam ją chyba jakoś tak w połowie sierpnia, mogło być tak, że nie zaaklimatyzowała się przed zimą. Aż pewnego dnia po prostu obsypały się wszystkie i zaczęła czernieć, po czym okazało się, że jest niemal pusta w środku. I odeszła, niestety. To tylko roślina, ale żal mi straszny, bo o nią najbardziej dbałam! Inne mogłam pominąć, niechcący dawać wody mniej niż powinny, ale z tą cackałam się (oczywiście też do granic, ale jednak), była w najlepszej miejscówce...Szkoda mi bardzo! W każdym razie był to ostatni raz, kiedy kupiłam rośliny pod koniec lata - szkoda pieniędzy, bo rok temu na przykład nawet mnożarka nie pomogła przy innej roślince. Być może dla malgaskich piękności tak szybkie zmiany klimatu, warunków hodowli nie są dobre, bo przybyły do nas z warunków szklarniowych przecież. Maksymalnie czerwiec - i koniec, mówię oczywiście o madagaskarczykach.
Grzesiu - dość żyzne powiadasz...? Muszę się w takim razie przyjrzeć echinopkom, bo chyba im poskąpiłam żyzności :;230 Dzięki za uwagę ;:180 A koryfanty urzekły mnie dawno, podobnie jak eskobarki, więc jak tylko mam okazję, to łapię. Cieszę się, że też je lubisz ;:333
Leszku
leszek2 pisze:śliczny gymlaczek,tylko bić
Ale za co?! ;:oj I mnie czy gymlaczka? :;230
A serio: dziękuję bardzo! :D
Jacku - no właśnie! I kiedy mam je podlać, w połowie maja? Masakra! W tej chwili jest wczesny wieczór i mam 14 stopni. Chyba nieco mało...
Moniko - ma być lepiej i tego się trzymajmy!
Basiu - otwarty jak najbardziej. Bardzo lubię jak wspiomniałam - i koryfanty, i eskobarki. Może głównie za ich oporny charakter :;230

Dość narzekań, dość marudzenia o pogodzie. Idzie ku lepszemu. Ale skoro poruszliśmy temat chwastowy - czyli kalanchoe, pokażę Wam jak odrodziła się u mnie ta grupka endemitów Madagaskaru. Niektóre już były, niektóre nie.

Tradycyjnie zacznę od nazwy rodzajowej: jedni uważają, że pochodzi od fonetycznej transkrypcji chińskich słów 'Kalan Chauhuy' ? co oznacza ?to, co spada i rośnie?. Inni dopatrują się pochodzenia z indiańskiego słowa ?kalanka? ? co oznacza ?rdzę? i 'chaya' ? co oznacza ?błyszczący? (jak np. błyszczące i czerwonawe liście K.lacinata). Jak by nie patrzyć, każda z nich ma w sobie jakąś ciekawostkę.

Kalanchoe beauverdii (syn. Bryophyllum beauverdii)? endemiczna dla Madagaskaru, gdzie rośnie na południu, w prowincji Anosy, Toliara, rejonie Atsimo-Andrefana. Nazwa honoruje szwajcarskiego botanika, jakim był Beauverd Gustave. Spotkałam się z nazwą Sotre ? Sotry - i trochę się pogubiłam, dlaczego nazywa się ją ?dreszczem wdowy? (Beauverd's Widow's thrill). To te potoczne nazwy mogą przyprawić o dreszcze? Moja w tym roku wygląda tak:

Obrazek


Kalanchoe bracteata - typowy gatunek ma srebrzysty "meszek", ale istnieją też pod tą nazwą i te, które mają całkiem gładkie liście. Moja jest leciutko omszona. Spotkałam się z opinią, że jest często mylona z K. orgyalis, ale o ile kształt listków jest ten sam, o tyle przecież kolor zupełnie inny. I oczywiście zasadnicza różnica w kwiatach, ale na to sobie jeszcze poczekam. Endemit Madagaskaru, występuje w prowincji Toliara.

Obrazek

Kalanchoe daigremontiana - również endemit, również prowincja Toliara, czyli południowo - zachodni Madagaskar. Występuje na małych wysokościach, do 500 m. O ile zdążyłam rozeznać się w jej występowaniu to zauważyłam, że lubi nieco więcej wody niż większość. Gatunek ten występuje w dolinie rzeki Fiherenana, i jej okolicach. Ze względu na jej walory ozdobne została wprowadzona do innych tropikalnych krajów, gdzie również może sobie rosnąć, bezsprzecznie jednak jest malgaszką z pochodzenia.

Obrazek

Kalanchoe fedtschenkoi 'Variegata'- znana i lubiana, u mnie występująca w wersji ?variegata?, choć zwykła też kiedyś była. Endemiczna dla Madagaskaru, występuje w prowincji Fianarantsoa (Ihorombe) na wysokości 1000 ? 1499 m. ?Lawendowy przegrzebek? (Lavender Scallops?) to jej potoczna nazwa ze względu na kształt i kolor liści. Mnie tam się one z muszlą przegrzebka nie kojarzą, choć wszystko zależy podobno od punktu widzenia. Jej nazwa honoruje botanika Borisa Fedchenko, który był dyrektorem Imperial Botanic Garden w St. Petersburgu.

Obrazek

Kalanchoe marnieriana - rzadko spotykany endemit, a szkoda, bo wyjątkowy i śliczny na dokładkę. W naturze występuje na wysokości do 1500 metrów, w prowincji (a jakże) Toliara, ale i Fianarantsoa. Znana jest z 2 do 5 lokalizacji. Jej niebiesko - zielonkawe liście układają się jak w książce, natomiast zimą osiągają kolor różowy. W wiadomościach na temat tej rośliny spotkałam się z twierdzeniem, że ten gatunek znosi cień lepiej niż inne Kalanchoe. Znosi również przymrozek do - 4 stopni, co nie jest dziwne w przypadku roślin z wyżyn. Herman Jacobsen nazwał tę roślinę na cześć francuskiego badacza, botanika Juliena Marnier-Lapostolle.

Obrazek

Kalanchoe orgyalis - (syn. Kalanchoe antanosiana, Drake) ? to ciekawa, endemiczna roślinka. Występuje na szalenie zróżnicowanych wysokościach: od 0 do 1500 m i oczywiście w prowincji Fianarantsoa i Toliara. Młodsze listki z wiekiem nabierają tej samej barwy, co starsze. Jej nazwa pochodzi od greckiego słowa ?orgya? (co niektórym się może ta nazwa źle kojarzyć, ale uprzedzam ? nic zdrożnego!) ? to po prostu klasyczna miara odległości, na mniej więcej 6 stóp. Żeglarzom bardziej znane określenie ?sążeń? ? ile to jest, wystarczy rozewrzeć ramiona i zmierzyć od czubków palców odległość. U dorosłego mężczyzny przeciętnie wynosi to ok. 1,8?2 m. Nazwa też prawdopodobnie odnosi się do jej rozmiaru, gdyż dorasta właśnie do tych rozmiarów (4-6 stóp).

Obrazek

Kalanchoe prolifera - endemit, jej pochodzenie: centralny Madagaskar, rejon Antananarivo (stolicy). Jak na płaskowyż przystało, może rosnąć na wysokościach do 2 tysięcy metrów, i takie odnotowano też jej występowanie: od 1 tys. do 2 tysięcy metrów. W niektórych tropikalnych krajach uznana za chwast. Co ciekawe, kwitnie zimą lub wczesną wiosną, a ze względu na kształt kwiatów, potocznie zwana Blooming Boxes ("kwitnące pudełka"). Jednocześnie do kwitnienia nie jest chętna ani łatwa. A bo ona jedna...

Obrazek

Kalanchoe pumila - to roślinka, która na Madagaskarze rośnie ? uwaga ? aż na wysokościach 2000 ? 2499 m, w prowincji Antananarivo. Jest to więc górska roślinka, mało która z endemitów może się takimi wysokościami pochwalić. Znana jest z maksymalnie pięciu lokalizacji. Łacińska nazwa ?pumila? odnosi się do ?karła? lub ?nisko rosnącej?. Jak wysiewałam poprzednią, to nasiona właściwie to był sam pył. Ta zaś kwitnąca (kwiat pokazywałam wcześniej) przybyła już dość spora:

Obrazek

Kalanchoe rhombopilosa - już z niższych terenów, roślinka rosnąca w prowincji Toliara, ale na tyle rzadka, że znana zaledwie z dwóch do pięciu lokalizacji. Preferuje lekkie zacienienie, jednak części rośliny wystawione na słońce przybierają srebrzysty, brązowawy odcień z nakrapianymi, kontrastującymi plamami. Te w cieniu mają odcień zielonkawy z zielonymi kropkami. Na tej roślince jeszcze tej różnicy nie widać, ale poprzednią, którą miałam, rzeczywiście ta zgodność z opisem była bardzo widoczna.

Obrazek

Kalanchoe serrata - to trzecia rekordzistka górska: od 1000 do 2000 m wysokości, w rejonie prowincji Fianarantsoa, czyli taki centralny Madagaskar. Też rzadkość, bo znana z 2-5 lokalizacji. Chyba jedno z najbardziej spektakularnych kwitnień, jakie spotkałam przy Kalanchoe - mam tu na myśli "czyste" gatunki, nie hybrydki czy krzyżówki, bo te w kwitnieniu nie podlegają dyskusji. Mówi o tym nawet jej potoczna nazwa: "Magic Tower".

Obrazek

Kalanchoe synsepala - to kolejny endemit, ale o bardzo szerokim występowaniu. Prowincje Antananarivo, Fianarantsoa, ale wysokości to od 500 do 2000 metrów, rozpiętość ogromna. Moim zdaniem różni się od pozostałych Kalanchoe wielkością liści. Jej popularna nazwa "Walking kalanchoe" pochodzi od tego, że roślinka produkuje maleństwa, które rosnąc na końcach długich łodyg, schylają się do podłoża i ukorzeniają, w ten sposób tworzy się atrakcyjny "spacerek" tej roślinki. Na pewno nie należy do małych roślinek, potrzebuje miejsca. Co do słońca: kolejny raz spotkałam się z opinią, że może rosnąć i na słońcu, i w jasnym cieniu, a niektórzy nawet sądzą podobno, że to najlepsza dla nich miejscówka, takie przesiane światło. Zobaczymy, bo ten "spacerek" bardzo mi się marzy zobaczyć na własne oczy :-)

Obrazek

To chwilowo tyle, jeśli chodzi o tę grupę endemitów Madagaskaru. Pacnijcie mnie w łeb, jeśli będę chciała je ususzyć zimą.
A tymczasem miłej majówki życzę i czekam na relacje z Kaktusiady :wit
Pozdrawiam - Żaneta. Madagaskar i reszta świata - aktualny cz. 5
Spis moich wątków
Awatar użytkownika
hen_s
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 20302
Od: 16 paź 2010, o 15:24
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraśnik

Re: Madagaskar i reszta świata 4 - piasek pustyni

Post »

I znów u Ciebie nie tylko ładnie ale też ciekawie i pouczająco. Oj, potrafisz zadziwić! ;:333
Henryk - moje kaktusy i sukulenty 1..., 8, 9,cz. 10
W tematach roślin proszę pisać na priv.
Awatar użytkownika
onectica
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7898
Od: 16 sie 2012, o 17:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni

Re: Madagaskar i reszta świata 4 - piasek pustyni

Post »

piasek pustyni pisze:Bardzo lubię jak wspiomniałam - i koryfanty, i eskobarki. Może głównie za ich oporny charakter :;230
Oporny, mówisz? Mam kilka coryfantek, z takich popularniejszych chyba, są bardzo chętne do współpracy ;:173

Sałaty Ci u Ciebie dostatek, jak widać, ale pewnie i jakieś nowe jeszcze przyjmiesz ;:306
Będą stały pod hojami? :wink:
Blues w kaktusach cz.aktualna Do części 1-2-3 trafisz tędy,
Zielona bonanza - różne zielone.
Awatar użytkownika
bool
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1338
Od: 26 lip 2010, o 22:49
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: Madagaskar i reszta świata 4 - piasek pustyni

Post »

Kiedyś się bardzo nakręciłem na Kalanchoe o kolorowych liściach (nawet zrobiłem listę gatunków, które chciałem mieć) i pamiętam, że Kalanchoe rhombopilosa było moim numerem jeden. Potem jakoś mi przeszło i lista przepadła. Dobrze, że je pokazałaś, bo teraz już wiem, że jak mnie znowu najdzie, to wiem do kogo się trzeba uśmiechać. :wink:

Pozdrawiam!
Awatar użytkownika
nolina
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6664
Od: 20 mar 2010, o 21:37
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Toruń

Re: Madagaskar i reszta świata 4 - piasek pustyni

Post »

Znów pokazałaś Żanetko ciekawe roślinki.Nie miałam pojęcia ,że kalanchoe jest tyle rodzai ;:oj Oświeciłaś mnie ;:306
Nie które są naprawdę piękne :D
Zablokowany

Wróć do „Moje kaktusy i inne sukulenty !”