Jakie odmiany jabłoni są najlepiej opłacane??

bartusiiiek · Post » 6 lis 2008, o 15:13

Witam,

jakie teraz odmiany jabłoni są najbardziej opłacalne(w tym roku to nic nie jest oplacalne przy takich cenach)??

pozdr

bartusiiiek

Nalewka · Post » 6 lis 2008, o 18:28

Najbardziej opłacalne są dla mnie antonówki i szare renety, bo uwielbiam sok "wyciskany" sokowirówką właśnie z tych owoców

:P

O co dokładnie pytasz? O sad przydomowy (dwa-trzy drzewa), czy o sad wielkotowarowy (kilka-kilkanaście hektarów jabłonek)?

bartusiiiek · Post » 6 lis 2008, o 19:35

O sad wielkotowarowy... Chaciałbym jakies propozycje, bo oebcnie zastanawiam się nad Golden Delicion Rangers, Champion(Sampion), ewentualnie nad Jonagoldem i jego sportami;-)

pomolog · Post » 6 lis 2008, o 19:38

To akurat nie to forum :P Ale skoro już pytasz tutaj - w tym roku "bum" jest na mutację Jonagolda o nazwie 'Red Jonaprince'...
Pozdrawiam serdecznie

eMZet · Post » 6 lis 2008, o 21:44

Z mojego, konsumenckiego doświadczenia stawiałbym na Champion. Tej odmiany brakuje ciągle w sprzedaży. Do tego trzeba jednak mieć przechowalnię.

cx · Post » 7 lis 2008, o 13:01

Witam.
Przychylam się do uwagi Pomologa -pytania o sad towarowy-nie to forum.
Ale odpowiem Ci tu tak jak bym napisał tam.Najbardziej opłacalna odmiana jabłoni to ta , na owoce której masz klienta,który zapłaci Ci cenę gwarantującą zysk-przy plonie i jakości jaką będziesz w stanie osiągnąć.Np teoretycznie bardzo opłacalna jest odmiana Golden Delicjous(lub pochodne).Sprzedaż na eksport bezproblemowa, po dobrej cenie.Ale ilu sadowników umie wyprodukować 30-40 ton Goldena wysokiej jakości,dobrze go zebrać,przechować i przygotować do sprzedaży...póki co nie wielu.A Ty będziesz w stanie to zrobić?Tak- sadzisz,nie-nie sadzisz.Niby proste....niby.Te same analizy można prowadzić na temat większości odmian.
Dodatkowym utrudnieniem jest fakt-kompletnej nieprzewidywalności naszego(owocowego) rynku,za 3-4 lata sytuacja może się diametralnie różnić.
Dobór odmiany to obecnie najtrudniejsza decyzja wielu sadowników.
Pozdrawiam,Krzyś.

bartusiiiek · Post » 13 lis 2008, o 14:27

Co do odm Championa to nie jest konieczna przechowalnia, gdyz owoc mozna tuz po zbiorze sprzedac na eksport i po problemie

Jurek · Post » 14 lis 2008, o 07:58

bartusiiiek pisze:Co do odm Championa to nie jest konieczna przechowalnia, gdyz owoc mozna tuz po zbiorze sprzedac na eksport i po problemie

Po problemie i po dobrym zarobku.

maakita · Post » 14 lis 2008, o 12:19

To Szampiona ciężko jest przechowywać? W tym roku kupiłam go sobie do przydomowego ogródka i myślałam, że po zbiorze poleżą trochę w piwnicy.

bartusiiiek · Post » 14 lis 2008, o 15:57

nie jest tak trudno, jak nie bedzie bardzo obity, a bedzie dobrze zerwany to moze nawet dlugo przetrwac;-) do lutego spokojnie wytrzyma

pomolog · Post » 22 lis 2008, o 13:47

maakita pisze:To Szampiona ciężko jest przechowywać? W tym roku kupiłam go sobie do przydomowego ogródka i myślałam, że po zbiorze poleżą trochę w piwnicy.

Nie powinno być problemów z przechowaniem owoców tej odmiany - tym bardziej, ze jak piszesz sama je zebrałaś. Gorzej oczywiście z przechowywaniem owoców kupionych gdzieś na targu ("swoje już przeszły"

)... W przypadku 'Szampiona' przeznaczonego do dłuższego przechowania należy pamiętać, aby owoce były zdrowe, nie uszkodzone, oczywiście nie obite czy nadgniecione. Co jakiś czas obowiązkowo należy je przejrzeć i wyrzucić te "psujące się". Może się zdarzyć (to akurat charakterystyczne dla 'Szampiona') że z czasem część owoców zacznie więdnąć (te trzeba wykorzystać w pierwszej kolejności np. do surówek czy innych potraw w kuchni). W piwnicy raczej do lutego ich nie przetrzymasz, ale do świąt powinny spokojnie poleżeć.
Pozdrawiam serdecznie