Z lupą to ja prawie dyżuruję, nie mogę się jednak nic dopatrzyć., to trwa już od trzech miesięcy, początkowo były jakieś robaki, ale teraz liście są zmienione, ale robali nie widać jak patrzę pod światło na liścia, to takie przezroczyste kropki widać.
Nie wydaje mi się, że to z za silnego środka, którego użyłam, pomidorów niczym nie kropiłam, a też są zmiany.
Fruwa natomiast trochę mączlika, nie są to opisywane chmary, ale trochę jest, nie udało mi się ich całkowicie zlikwidować, bo w domu mam praktycznie mnożarkę rozsad.
Czy te zmiany na liściach mogą być z mączlika?
Muszę coś z tym zrobić, bo pod koniec tygodnia prawdopodobnie wysadzę pomidory do tunelu, a tam to dopiero się rozgoszczą
Pomyliłam środki

, do likwidowania robactwa stosuję taki.
Pozdrawiam