Ogródek Gosi cz.15

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
Margo2
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 25221
Od: 8 lut 2010, o 12:14
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Ogródek Gosi cz.15

Post »

Monia, też dostałam takie marne sadzonki. Jestem zła. Co roku jest coraz gorzej.
Chyba ma za dużo zamówień. Zamówiłam zawilce, 2 rodzaje. Jedne jak cie mogę, drugie prawie bez oznak życia.
To samo z ostróżką. Korzenie jeżówki były ucięte w połowie.
Chyba ostatni raz zamówiłam u niego
Monia, wydaje mi się, że lepiej kupić kozę, ona ma większą wydajność ;:306
Jak iryski ode mnie? U mnie już kwitną :D
Mam nadzieję, że u Ciebie też się przyjęły


Elu, ale czy Ty jadłaś tego podagrycznika razem z królikami, że wiesz jak smakuje ? ;:306
Brunerry, miodunki, irysy. Jest super ;:138
O właśnie tak jak Ty musze pić może nie kawę, bo kawy z reguły nie pijam, ale herbatę.
Albo jak wyjdę na taras to piję ja biegiem, żeby jak najszybciej ruszyć w rabaty.
Może powinnyśmy się leczyć? Bo to już chyba choroba? :roll:

Aniu, to dzięki temu, że mieszkasz w domku?
Botaniczne tak ładnie się rozrastają. Sadziłam kilka, a po kilku latach przenosze w inne miejsca. W tym roku też tak planuję zrobić

Nie pracowałam w ogrodzie od kilku dni, oprócz momentu, kiedy to musiałam posadzić rośliny przysłane, w takim stanie, że wymagały natychmiastowego sadzenia.
Pogoda beznadziejna, zimno, wieje jak nie wiem co, a ja pogoda dobra, to ja nie mam czasu :evil:
Może w końcu jutro się uda Rabatka po jednej stronie prawie skończona, część roślin już rośnie. Na razie niewidocznych, bo jeszcze pod ziemią. Zresztą nie mam pojęcia, czy w ogóle wyrosną, bo jak pisałam sadzonki były bardzo marne.


Obrazek

Obrazek

Obrazek


Kwitnie czereśnia :D
Obrazek


Obrazek

Obrazek

Obrazek

Jagodowiec
Obrazek


Obrazek

Obrazek

Obrazek
plocczanka
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 16696
Od: 31 lip 2014, o 21:16
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Ogródek Gosi cz.15

Post »

Gosiu, piękny Twój ogród ;:63 ;:63 ;:63 , a szczególnie podobają mi się kępki białych tulipanów. ;:215 ;:215
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Awatar użytkownika
JLG
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2198
Od: 15 mar 2009, o 17:16
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Ząbki k. Warszawy

Re: Ogródek Gosi cz.15

Post »

Zdrówka życzę; u mnie Ania też od dziś na antybiotyku, niby już wiosna a pogoda bardziej zdradliwa niż podczas srogiej zimy.

Podpatruję jak pięknie rozrosły Ci się te żółte tulipany botaniczne, w połączeniu z błękitną ułudką wyglądają obłędnie.
Pytałaś mnie o stan róż po zimie; róże ok., ale podsumowując zimę to zaskakująco dużo roślin mi wypadło: lawenda, hortensja Bombshell, budleja i chyba glicynia... ;:145
linki Lesi
aktualny
Pozdrawiam ciepło - Joasia
Awatar użytkownika
amalia
500p
500p
Posty: 752
Od: 15 lut 2011, o 16:32
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Lubuskie

Re: Ogródek Gosi cz.15

Post »

Gosiu początek wiosny piękny nie ma nic wspanialszego ,kiedy przyroda budzi się do życia ,codziennie wtedy odkrywamy narodziny jakiejś roślinki. Piszesz że gęsto sadzisz :: ja też bo ziemi mało a chce sie mieć kilka nowych i roślin, więc upychamy ;:306 Zdrówka życzę ;:168
Marusia.
Pozdrawiam miłego dnia wszystkim..
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=81576" onclick="window.open(this.href);return false;
Awatar użytkownika
e-genia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 32007
Od: 5 wrz 2008, o 19:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Torunia

Re: Ogródek Gosi cz.15

Post »

Margo2 pisze: Własnie ja nie mam pojęcia na czym polega tajemnica sadzenia rh, bo u mnie padają, a u sąsiadki rosna przepięknie.
Wydaje mi się, że przez to, że ona sadzi je w grupach, tworząc dzięki temu specyficzny mikroklimat. Zresztą jak patrzy na moje gęste sadzenie to tylko kręci głową, bo wie, że i tak jje nie posłucham. Uważa, ze każda roślina musi mieć odpowiednio dużo miejsca i w głąb i w szerz. Ja sadzę za ciasno.
Może też za małe doły kopię pod te rh?
Nie mam pojęcia. Wiem tylko, że musze tym razem bardziej się postarać.
Gosiu ja swoje zaszczepiłam po posadzeniu mikoryzą do tego trzeba pamiętać że RH lubią wodę
ja czasem jeszcze w grudniu podlewam RH jak jest sucha jesień , wiosna jak nie było porządnego deszczu tylko takie mżawki toteż lałam wodę w korzenie .
plocczanka
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 16696
Od: 31 lip 2014, o 21:16
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Ogródek Gosi cz.15

Post »

Witaj, Gosiu!!
Wpadłam zobaczyć, co u Ciebie i trafiłam na poradę Geni w sprawie troski o RH.
Już wiem, dlaczego z dwoma się pożegnałam, a trzeci tez zwiastuje ostatnie tchnienie.
Woda! ;:108 ;:108

Działasz w ogrodzie, czy jednak spędzasz niedzielę w ciepełku?
Zimnica dzisiaj u nas. ;:222
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
April
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7793
Od: 8 lut 2012, o 12:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowsze

Re: Ogródek Gosi cz.15

Post »

Twoje białe tulipany aż świecą na rabacie :wit Lubię tak ;:215
A z rododendronami sobie poradzisz. Moje kiedyś też były obrazem nędzy i rozpaczy. Przesadziłam w bardziej cieniste miejsce. Mają sporo przestrzeni, duże doły , znaczy szerokie, bo one nie korzenią się głęboko ale właśnie szeroko. Do każdego dawałam po trzy wory 50 litrowe gotowego podłoża. No i często podlewam, w niedużych ilościach ale staram się żeby miały stale wilgotno. Ważne też zasilanie, bo to żarłoki, szczególnie w lipcu- sierpniu, jak tworzą kwiaty. I teraz jest znacznie lepiej. W jednym miejscu rośnie kilkanaście. I co roku kupuję co najmniej jednego ;:306 W tym już też kupiłam. Uwielbiam fiolety.
Pamiętam tę twoją fioletową rabatkę przed domem. Zachwycałam się nią.
Awatar użytkownika
majka411
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13234
Od: 12 sie 2009, o 18:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa

Re: Ogródek Gosi cz.15

Post »

Cześć Gosiu ;:196 wyczytałm, że wybierasz się na południe. Jedziesz po konkretne zakupy taki kawał? ;:173
Awatar użytkownika
Margo2
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 25221
Od: 8 lut 2010, o 12:14
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Ogródek Gosi cz.15

Post »

Lucynko, bardzo lubię duże skupiska tulipanów. Musze jeszcze bardzo dużo dokupić, żeby osiągnąć taki efekt. Oczywiście, że działałam :D . Dla mnie prace ogrodowe, to nie prace, to przyjemność, relaks. Zaraz zdam relację z moich weekendowych poczynań

Asiu, zimno strasznie. Wczoraj byliśmy z synem na koncercie, który był na dowrze. Zamarzliśmy. Mam nadzieję, że już po chorobie jestem uodporniona.
Tulipany rozrosły się pięknie. Uwielbiam je i sadzę gdzie się da.
Ja straciłam 4 róże. Nigdy nie miałam takiego stanu po zimie. Budleja nigdy u mnie nie chciała zimować. Ja straciłam za to bardzo dużo naparstnic i ostnic :(

Marusiu, niestety to chciejstwo jest straszne. W dodatku nie lubię pustej przestrzeni za bardzo. Więc sadzę, zapominając, a raczej lekceważąc fakt, że za jakiś czas te rośliny się rozrosną.
Chyba wszyscy ogrodnicy z niecierpliwością oczekują wyjścia każdej, nawet najbardziej pospolitej roślinki. Taki cud narodzin :D

Geniu, chyba właśnie będę musiała zaopatrzyć się w mykoryzę. Podałam kiedyś różom i jestem zadowolona. Wiem, że rh potrzebują dużo wody. Niestety z moim czasem jest kiepsko i nie zawsze pamiętam o tym, żeby im dogodzić.
Ale chyba już zaczynają moje rodki wracać do formy. Zapodałam im zakwaszacza. Sypię teraz fusami od kawy. Widać, że liście zaczynają się zielenić. Nie wiem co z tymi, które wyglądały na martwe. Musze je chyba od nowa posadzić

Jolu, moje rodki nie rosną na słońcu. Raczej chodziło o niewłaściwą ziemię i brak wody. I chyba u Ciebie jest to dobrze, że sadząc je w jednym miejscu stworzyłaś im odpowiedni mikroklimat. Ja mam je porozrzucane po całym ogrodzie, ale jestem uparta i doprowadzę je do kultury :twisted:
Tylko, żeby ja pamiętała o tym podlewaniu :roll:
Na razie pracuję nad systemem nawadniającym.
Kiedy się spotkamy?

Maju, może nie na południe, ale na wschód. Jadę na Lubelszczyznę w czerwcu. W planie kilkanaście szkółek. Do F. tez planuje wstąpić, bo wypadło mi kilka róż. Jadę przede wszystkim na zlot, a szkółking jest przy okazji

No to w końcu ukończyłam wykopki i zaczęłam sadzenie roślin przy ścieżce. :tan
Bardzo dużo roślin dostałam od sąsiadki, sporo poprzesadzałam z kątów rabat. Zmieniłam koncepcję w kilku miejscach, więc mogłam poprzesadzać to co mi tam nie pasowało. A że to były rośliny cieniolubne to się bardzo dobrze złożyło.
Jeszcze sporo mi brakuje, w maju jadę do ZP.
A oto efekt weekendowych prac



Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Jeszcze nie widać, wszystkich roślin, bo jeszcze sa w dużej mierze pod ziemią. Starałam się nie sadzić za gęsto, ale czas pokaże, co z tego wyjdzie. W każdym bądź razie jest jeszcze miejsce dla kilku roślinek i na pewno to wykorzystam :D

Niestety musiałam się w tym roku pożegnać z kilkoma różami. Straciłam Geiszę i Gerbryder Grimm i 2 nn. To znaczy one żyją, ale wyglądają fatalnie. Na razie ich nie wykopuję, do F. jadę w czerwcu i chyba do tego czasu powinno się już z imi wszystko wyjaśnić
Tak wygląda jedna z nich


Obrazek

To co cieszy, rosnąca posiana trawka



Obrazek

A to moje siewy

Pomidory

Obrazek

Obrazek

Cleome
Obrazek

Uwielbiam zapach lewkonii

Obrazek


A tak poza tym wiosna


Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek


A jeszcze chciałam Wam pokazać co mnie jeszcze czeka
To jest sterta ziemi do rozplantowania pod nowy trawnik przy ścieżce



Obrazek


Obrazek

No i nie mam pomysłu co z tym miejscem zrobić. Posiać trawę? Wylożyć czymś?
Na kostce będą kiedyś stały skrzynie na warzywa


Obrazek
Iwonka1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5523
Od: 10 wrz 2015, o 20:35
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior

Re: Ogródek Gosi cz.15

Post »

Ścieżka i bez roślin pięknie się prezentowała, a jak rozrośnie się to, co nasadziłaś, to dopiero będzie widok, ;:oj
Przed kostką,nna której będą warzywa, widać wydeptaną trasę. Wysianie tam trawy, to w takim razie chyba kiepski pomysł. Zaraz będzie znowu wydeptana. Może jednak czymś ją wysyp
Twój pies identyczny z moim, mój też uwielbia tarzać się w trawie.
Awatar użytkownika
dorotka350
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 5520
Od: 26 maja 2014, o 20:18
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Ogródek Gosi cz.15

Post »

Gosiu tę różę na zdjęciu to ja bym bardzo nisko ścięła. Skoro i tak jest słaba, to niewiele ryzykujesz.
Ja tak zrobiłam ze swoją leciwą Queen Elizabeth. Myślałam, że całkiem padła, więc ciachnęłam ją tuż przy ziemi, żeby było ją łatwiej wykopać. Z braku czasu nie zrobiłam tego od razu, a ona to wykorzystała i odbiła od razu kilkoma nowymi odrostami ;:oj . Nie mam teraz sumienia jej tak po prostu wyrzucić, więc zostaje. Tak czasami wygląda, że róża już sucha, zmarznięta, a za jakiś czas potrafi odbić ze zdwojoną siłą :)
Fajnie wyglądają rabaty po obu stronach ścieżki ;:215 Ciekawa jestem co tam posadziłaś?
Awatar użytkownika
aneczka1979
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7715
Od: 14 cze 2010, o 21:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: wielkopolska

Re: Ogródek Gosi cz.15

Post »

Witaj Gosiu. :wit
Też jestem ciekawa co tam posadziłaś po obu stronach ścieżki?
Czytam, ze nie jesteście zadowolone z zakupów u M. Podstolca... Kurczę ;:192 A miałam u niego zamawiać ;:192 Tyle dobrych opinii o nim słyszałam rok i dwa temu. :oops:
Awatar użytkownika
megi1402
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2149
Od: 1 lis 2010, o 00:28
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Köln

Re: Ogródek Gosi cz.15

Post »

Gosiu, rh po wyjęciu z doniczki bardzo często mają zbitą bryłę korzeniową, dobrze jest ją przed sadzeniem naciąć na dole na głębokość 1 cm, rozluźnić i rozciągnąć, żeby korzenie miały większą powierzchnię i rozrastały się na zewnątrz. Może zamiast sadzić pojedyncze rh między roślinami które lubię zasadową ziemię pomyśl o całej rabacie kwasolubnych, ten mikroklimat o którym wspomniałaś jest bardzo korzystny dla roślin, lepiej rosną, o wiele łatwiej jest też utrzymać kwaśny odczyn ziemi.
Dużo masz siewek na parapetach, uwielbiam takie widoki. Czemu zasłaniasz im światło żaluzjami? Im ciemniej mają, tym bardziej będą się wyciągać. Lewkonie i cleome będziesz jeszcze raz pikować?
Starsza rabata koło ścieżki świetnie się prezentuje. Też jestem ciekawa, jak będą wyglądały nowe rabaty ze ścieżką pośrodku.
Do ostatniego zdjęcia- nie myślałaś o tym, żeby do chodzenia zostawić kostkę (ewentualnie tylko przy samej ścianie ustawiać doniczki), a na całym tym kawałku ziemi z którym nie wiesz co zrobić zbudować obramowanie z desek na warzywa? Byłoby taniej niż skrzynie na kostce i zyskałabyś więcej miejsca. Powstałaby taka podwyższona grządka. Tylko przy samych tujach musiałaby zostać przestrzeń, żeby je wygodnie przycinać.
Awatar użytkownika
Wanda7
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 16304
Od: 2 wrz 2010, o 13:17
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka

Re: Ogródek Gosi cz.15

Post »

Na razie jeszcze po obu stronach ścieżki jest łyso, ale jak się to wszystko rozrośnie, to nie będzie można poznać tego miejsca. Już jesienią będzie wspaniale. Twój piesio, jak widzę, doskonale wie, do czego służy nowa ścieżka. Co prawda na końcu zboczył, ale pewnie miał jakieś własne sprawy.
Co do róż to na razie jeszcze żadnej nie wywaliłam. Gebruder Grimm wygląda u mnie identycznie. Ale zrobiłam tak jak radzi Dorotka. Róże zamiast kombinować na starych suchych kikutach, zaczną wypuszczać z ziemi nowe przyrosty.
Awatar użytkownika
Margo2
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 25221
Od: 8 lut 2010, o 12:14
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Ogródek Gosi cz.15

Post »

Iwonko, no właśnie nie mam pojęcia co tam wysypać, czy wyłożyć. Z jednej strony trawa tam nie rośnie, chociaż fakt jest tez taki, że ja nigdy nie dbałam o ten kawałek. Zawsze tam leżały liście z brzozy od sąsiada, nie nawoziłam, nie dosiewałam. Może gdybym zadbała byłoby inaczej? Ale raczej nie. Za to nie chcę też całego tego miejsca zamieniać w pustynię. Myślałam o wysianiu trawy i rzuceniu kamieni. Cały czas się waham

Dorotko, tak zrobię jak radzisz. Mam takie 4 róże. Ta wypuściła listki na czubki jednej gałązki, pozostałe stoja jak zaklęte. Ale nic mi nie szkodzi przyciąć je.
Lepiej zapytać czego ja tam nie posadziłam ;:306
Rośnie już tam kilkanaście host, 2 paprotki, poprzesadzałam i podzieliłam swoje epimedia i hakonechloe. Kupiłam u Podstolca 6 zawilców japońskich, ale marnie je widzę. :roll: Dosadziłam przylaszczki, jarzmianki, bodziszki. Zamierzam jeszcze dokupić więcej host, paproci, rutewkę kiusiańską i Evening Star, serduszki, więcej zawilców japońskich. Niby takie wąskie gardziołko, a ile tam tego wlezie ;:173

Aniu, napisałam Dorotce co posadziłam i co zamierzam jeszcze dokupić.
Zakupy u tego pana były do tej pory bardzo udane. W zeszłym roku już zaczęły się pierwsze narzekania, ale w tym roku to co przysłał woła o pomstę do nieba. Wyobraź sobie marne sadzonki z wypłukaną ziemią, prawie bez oznak życia. Tylko jedna odmiana zawilca wyglądała znośnie. Druga wyglądała tak, jakby była martwa. Sadzonka ostróżki miała połamane pędy i to takiej mikroskopijnej wielkości, a za to sadzonka jeżówki miała ucięte korzenie i bardzo wybujałe pędy, jakby długo przebywała w ciemności. Normalnie porażka.

Gosiu, chyba właśnie źle sadziłam swoje rh. Nie nacinałam bryły korzeniowej i w dodatku nie moczyłam przed posadzeniem. Teraz porządnie sadzonki zostały namoczone i pocięte. Zobaczymy jak się przyjmą. Wiem, że powinnam zrobić właśnie taką jedną rabatę rh, ale ja nie lubię takich monotematycznych nasadzeń. Chciaż mimo wszystko cos takiego powstanie. Właśnie w miejscu skąd przesadziłam większość roślin na cienistą rabatę. Wszystkie rosły w głębi rabaty, kiedyś miał to być taki tajemniczy zakątek, ale stweirdziłąm że to bez sensu, bo trzeba się tam przedzierać, a z daleka roślin nie widać. Będzie teraz tam właśnie miejsce na rh w większej grupie.
Natomiast w miejscu gdzie proponujesz warzywnik nie może powstać rabata. To jest zacienione miejsce, słońce dociera tylko właśnie tam gdzie jest polbruk. Dlatego tam będą stały skrzynie. W dodatku jest to jedyna teraz droga na tył ogrodu, którą mogę przejechać taczkami czy kosiarką. Także musi zostać szerokie i łatwe przejście.
Roślinki na parapetach mają odsłaniane światło, ale na noc żaluzje są zasłaniane. Nie mam zasłonek

Wandziu, faktycznie jest jeszcze łyso, bo po pierwsze część roślin jest jeszcze mało widocznych, tak jak na przykład hosty i paprocie, a po drugie nie ma jeszcze wszystkiego
Chciałabym stworzyć tutaj takie gęste poszycie, żeby prawie nie było widać ziemi, a rośliny wylewały się na ścieżkę. Zobaczymy jak mi to wyjdzie.
Flesz na razie ma jeszcze przejście na tył ogrodu, ale m. chce zamknąć je roślinami. Będzie musiał chodzić po schodkach. Jak na razie omija roślinki i chwała mu za to. Szybko uczy się gdzie ma chodzić
Na pewno zrobię z różami tak jak piszecie. Na pewno im to nie zaszkodzi. Mam jeszcze miesiąc do zlotu.


Wiosna się rozkręca :D


Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Uwielbiam te żółtki, taki kogiel mogiel
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”