a przecież i na tej stronie i poprzedniej właśnie o podłożu jest mowa.
Jak u wróżki

Zamiast takiego rozmachu można użyć znacznie mniej, o ile wyścieli się dołek folią odgradzającą torf od otaczającej go ziemi. I nie radzę ziemi ogrodowej ani niczego co zawiera wapń, żeby go potem neutralizować kwasami. Lepiej nie dawać od początku - moja sprawdzona mieszanka to ziemia do iglaków + torf: pół na pół. I podlewanie wyłącznie deszczówką + nawożenie w/g opisu na pudełku nawozu + ewent. dokwaszanie MgSO4 dwa razy w roku.asprokol pisze:Na mały krzak używam 250 litrów prasowanego torfu