Mój ogród wśród łąk część 5

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
JagiS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5047
Od: 8 kwie 2012, o 14:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pruszcz Gdański

Re: Mój ogród wśród łąk część 5

Post »

Małgosiu!
Serdeczne dzięki za sesję dzielnego kota Zigusia ;:180
Widać, że to niezły zakapior i kocisko z charakterem ;:333.
Zdradź gdzie wyszperałyście te fajne lilaki z Krasawicą na czele...
Wiesz, u mnie taka sama pogoda, tylko siedzieć w cieple i gorzałkę sączyć...

;:196 Jagi
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
sweetdaisy
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3531
Od: 15 sty 2015, o 19:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Mój ogród wśród łąk część 5

Post »

Małgoś, po ostatnim foto wcale nie widać zimna i pogody do bani :)
Krasawica Moskwy i mnie urzeka, jak gdzieś wypatrzę to kupię ale szczepioną na pieńku, inna nie wchodzi w grę.
Rozczuliłam się nad pierwszym foto Zigusia, taki tam podobny do mojego kociambra którego już z nami nie ma... ;:151
Wymiziaj i wytulaj go ode mnie Obrazek
Pozdrawiam, Zuza
----------------------------
Słoneczny kawałek mojego miejsca na ziemi I, II, III
Awatar użytkownika
Tulap
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5929
Od: 9 lip 2014, o 09:30
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Mój ogród wśród łąk część 5

Post »

Mi się też ta pogoda nie podoba ;:185
Tym bardziej,że u mnie znowu burze piaskowe i tornada na polach się robią w taki wiatr ;:224
Podeślij proszę,skąd te bzy,oczęta nacieszę ;:173
Fajne masz te kocury,grubuchne są super ;:167 Ja to mogę pomarzyć ;:222
Awatar użytkownika
karolacha
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8142
Od: 1 cze 2014, o 15:56
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: okolice Wrocławia

Re: Mój ogród wśród łąk część 5

Post »

Jakie cudne koty, tulipanki też ;:138 :lol:
Moje Arboretum
Część 8 - zapraszam Karolina
Awatar użytkownika
Ola2310
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3071
Od: 24 maja 2015, o 13:37
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wojkowice śląsk
Kontakt:

Re: Mój ogród wśród łąk część 5

Post »

Małgosiu świetne masz kociaki.
Ziguś bohater cudny, ale jaką ma piękną mamę. To ona mi skradła serce... ;:167
Koleżka też niczego sobie ;:167
Buziaki dla ciebie i miłego wieczorku. ;:168
Awatar użytkownika
cyma2704
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12126
Od: 5 mar 2013, o 17:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: Mój ogród wśród łąk część 5

Post »

Małgosiu kociakowi się panna nie spodobała, więc czmychnął do domu. :wink: Świetnie sobie poradził, choć tyle czasu mu to zajęło. ;:202 Widok tylu skrzynek z siewkami wyjątkowo miły. :) Też jakoś mam zastój w odwiedzaniu szkółek i kupowaniu, choć pustych miejsc mam sporo. ;:131 Tulipany już zaczęły festiwal, będziemy się nimi teraz cieszyć. Nowe nabytki popodziwiamy latem, a białe sasanki już pięknie wyglądają. ;:215 Zapomniałam powiedzieć, że album częściowo opisany dałam Karolowi, dzieciom się wyjątkowo spodobał. ;:180
Awatar użytkownika
silvarerum
1000p
1000p
Posty: 1149
Od: 16 kwie 2012, o 21:48
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Poznań

Re: Mój ogród wśród łąk część 5

Post »

Ziguś robi wrażenie :wink:
A Krasawica też mi się bardzo podoba, waham się ciągle pomiędzy nią a Mme Lemoine. I tak drugi rok mija...
Zapraszam: silvarerum czyli szwedzki ogrodnik w akcji.
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=88534
Awatar użytkownika
JacekP
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11151
Od: 5 mar 2007, o 13:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa-Zachód

Re: Mój ogród wśród łąk część 5

Post »

Świetne koty! A spojrzenie Zigiego - bezcenne! ;:333
Awatar użytkownika
anabuko1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 17394
Od: 16 sty 2013, o 17:19
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie/ Chełm

Re: Mój ogród wśród łąk część 5

Post »

Ale masz koty fajne,ładne .I kumpli tak ??
piekne tulipankowe kolorki :)
Awatar użytkownika
witch
1000p
1000p
Posty: 3102
Od: 9 cze 2013, o 10:16
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Białystok.

Re: Mój ogród wśród łąk część 5

Post »

Piękna sesja zdjęciowa kocurka ;:138
DTJ_1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3539
Od: 14 lis 2013, o 15:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: 60 km od W-wy

Re: Mój ogród wśród łąk część 5

Post »

Gosia mi to się wydaje że one chyba spleśniały ;:202 , nie wiem czy dużo wody lubią czy nie, coś nie tak robię. A może je zawieść i wsadzić do gruntu, okryć tymi butelkami, tylko no nie będzie miał kto podlewać , oprócz nieba. A może wysiać do gruntu teraz, sama nie wiem. Nie wiem jaka to kapusta :?: , kupiona, biała, kapuściana ;:306 ;:196
PEPSI
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7193
Od: 20 sty 2013, o 10:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: kujawsko - pomorskie

Re: Mój ogród wśród łąk część 5

Post »

Witam :wit
Strasznie zimno u mnie. Do południa jeszcze jako tako było, więc pogrzebałam sobie w ziemi, posadziłam moje nowe roślinki ( Aniu ;:196 ) i wypróbowałam mój nowy sprzęt ogrodowy, czyli rębarkę do gałęzi. Nareszcie się doczekałam.
Jest bardzo zimno, co jakiś czas mały deszczyk się pojawia, a ja zmarzłam i uciekłam do domu. Ciepła kąpiel, herbatka i kocyk....tak spędzę sobotnie leniwe popołudnie. Reszta rodzinki w rozjazdach, więc mogę sobie na maxa leniuchować. Podobno w nocy będzie u mnie mroźno :shock:


Jagoda - Moja Krasawica dzisiaj znalazła miejsce w ogrodzie. Troszkę miałam problem :lol: Stanęło na tym, że będzie rosła w pobliżu tarasu, tak, żebym miała przyjemność w piciu porannej, majowej kawki. Mam nadzieję, że już w przyszłym sezonie zachwyci mnie swoimi kwiatkami. Bardzo sprawna szkółka, zadzwoniłam w środę ( ja wolę na gębę) porozmawiałam z miłym panem, troszkę mi doradził ( bo zamawiałam jeszcze inne lilaki dla koleżanki nie mającej żadnego pojęcia w tym temacie). Roślinki dojechały w czwartek idealnie zapakowane, bardzo ładne sadzonki. Polecam ten sklep.
Gorzałka powiadasz....hm...ja wolę czerwone, ciężkie i mocno wytrawne :wit No, ale do rozgrzania to się nie nadaje, więc chwytam z kubek gorącej El Grey, mając przy boku rozgrzewające futro należące do Zigusia. :wit

Zuza - Zygfryd wymiziany. On ostatnio jest numero uno w rodzinie bliższej i dalszej, w gronie znajomych nawet, więc miziania nigdy dość. Dochodzi do siebie w dość szybkim tempie, bo obiadki domowe to jest coś, co stawia na nogi każdego. A do tego moc witamin kocich i miłości i czułości domowej.
Jakoś nie przepadam z szczepionymi na pniu roślinkami. Nie dlatego, że mi się nie podobają. Są cudne.Ta obawa wynika z tego, że kilka takich okazów ( róże, trzmielina) straciłam po zimie. Miejsce szczepienia jest wrażliwe, więc wybieram krzewy z korzeniem własnym. Jest pewniej ;:209

Mateusz - A dlaczego możesz tylko pomarzyć o kocie? Mieszkasz na wsi, tak jak ja, więc kot to wręcz wskazane zwierzę. Myszy pogoni, boczki wygrzeje, kochać będzie zawsze. Ja mam trzy koty, a coś czuję, że będzie kolejny ;:173
Pogoda, masz rację do bani ostatnio u nas. Jakoś musimy ten dziwny kwiecień przeżyć :wit

Karolka - Dziękuję ;:196

Beti - Zygfryd to koci hrabia, fakt. Nikt mu w okolicy nie podskoczy ;:172

Olka - Koty uwielbiam. To niesamowicie inteligentne zwierzaki, nie mogę się nadziwić ileż w nich uczuć do człowieka. Mam trzy koty i każdy jest inny, każdy ma inny charakter, inne przyzwyczajenia, słabości, zalety. ;:196

Soniu - Cieszę się ogromnie, że album przypadł do gustu. ;:196 Uwielbiam albumy, pamiętniki. :D

Sylwia - To kup dwie ;:136 Ja dla koleżanki wzięłam właśnie Krasawicę, Mme Lemoine i Generała Pershinga. Chciała takie kolory, a wybór odmian zostawiła mnie ;:224

Jacku - Prawda, że koty są cudnymi zwierzakami? S jutro biega w Koronowie i martwi się pogodą. U nas mroźno i pada. On nie lubi w taką pogodę biegać ;:222

Aniu - ;:196

Aguś - Ziguś to urodzony celebryta :lol:

Dorotko - Wysiej jeszcze raz, będzie późniejszy zbiór. A te co masz, to wysadź do gruntu, dobrze podlej, osłoń butelkami i już. Jak nie spróbujesz, to nie będziesz wiedziała. Tylko dobrze podlej przy sadzeniu, one muszą wręcz pływać. Może przelewasz siewki? Ja też mam taką manierę, więc wolę perlit sypnąć na wierzch, żeby ochronił przed nadmiarem wilgoci.
PEPSI
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7193
Od: 20 sty 2013, o 10:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: kujawsko - pomorskie

Re: Mój ogród wśród łąk część 5

Post »

I kilka fotek z dzisiejszego dnia.

Za bramą niedługo będzie się działo

Obrazek

Mały spacerek po ogrodzie. Zapraszam.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Kwitną świdośliwy, piękne krzewy, a owoce super smaczne. Moja koleżanka się śmieje, że mam śliwodaktyle :lol:

Obrazek

Szyszunie na jodle ....po raz pierwszy mam. Są urocze, wyglądają jak malinki.

Obrazek

Szyszunie na koreance. Te nowe, bo stare też są, ale obracają się w pył po dotknięciu.

Obrazek

Lulcia kocha kartony. Nie przepuści żadnemu, nawet na chwileczkę musi się wpakować do napotkanego na swojej drodze kartonika.

Obrazek

Nowy sprzęt.

Obrazek

Te żurawki spisałam na straty, ale one po lekkim liftingu pozimowym odżyły i cieszą oczy me ;:215

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Ulubione kapusty zaczynają spektakl ;:333

Obrazek

Obrazek

:wit
Awatar użytkownika
takasobie
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 9833
Od: 1 mar 2009, o 22:32
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Poznań

Re: Mój ogród wśród łąk część 5

Post »

Piekne ogóły i szczegóły! Łany tulipanów - miodzio! Sprzęt nad wyraz przydatny! Od wielu lat używam i obsypuję mielonymi gałązkami drzewa owocowe.
Na kapusty czyli "takie liście" też czekam z niecierpliwością! ;:65
Miłka
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
Awatar użytkownika
Tulap
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5929
Od: 9 lip 2014, o 09:30
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Mój ogród wśród łąk część 5

Post »

Małgosiu,uwielbiam te Twoje rabaty z opanowanym chaosem,teraz z tulipanami są obłęęędne ;:oj
Rabata z przodu na trzecim zdjęciu,wpadłem ;:127

U mnie koty były. Kotka cioci,która pewnego razu znikła,jej córka która robiła młode ale dotknąć się nie dała.
Do tego synowie,tak zwani gruby i chudy.Chudy niedotykalny gdzieś łaził,zniknął.Gruby był mój,pieszczoch,przejechali go rodzice zimą....
A potem jak były młode od wcześniej wspominanej,poszły pod :pogon Dlaczego?Bo załatwiały potrzeby.Pozostawiam bez komentarza...
Dlatego jak teraz kot to do domu tylko by mógł być,a mama nigdy na zwierzaka w domu nie pozwoli,więc pozostaje mi na Twoje popatrzeć :roll:
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”