Piwonia (peonia) wymagania, uprawa cz.2

Rośliny wieloletnie, trawy, paprocie, lawenda, chryzantemy, piwonie, ...
Awatar użytkownika
Aguss85
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4956
Od: 21 lut 2016, o 18:34
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: okolice Wrocławia, gmina Długołęka

Re: Piwonia (peonia) wymagania, uprawa cz.2

Post »

Gosia1704 ja też mam takie zwykłe, jak u babci rosły :) Previcur mam, został z ratowania siewek, jak się uda to może za rok ta biedna też odbije. Na razie został jej jeden zdrowy, wysoki pęd. Wygrzebałam całą wczoraj z ziemi, oczyściłam, posadziłam z powrotem. Szkoda, że nie wiem dalej co jej właściwie jest, trudno coś leczyć bez diagnozy. Szukałam jeszcze raz wieczorem w necie, ale niestety nazwy tej choroby nie znalazłam ;:185 .
"Przymierzyłam szczęście. Pasuje mi, będę nosić."
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
Awatar użytkownika
Gosia1704
200p
200p
Posty: 325
Od: 21 maja 2014, o 11:02
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Piwonia (peonia) wymagania, uprawa cz.2

Post »

Był taki okres, że też szukałam chorób peonii i nie przypominam sobie takich objawów, więc myślę, że nie jest to nic charakterystycznego dla peonii, tylko bardziej ogólna choroba - grzybowa łodyg.
Awatar użytkownika
julcia1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2265
Od: 19 maja 2011, o 08:26
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Leszno w Wielkopolsce

Re: Piwonia (peonia) wymagania, uprawa cz.2

Post »

Niestety , miałam podobne objawy kilka lat temu i postępowałam podobnie, podlewałam Previcurem na zmianę z Topsinem,krzewy owszem uratowałam ale niestety dwa dotąd nie kwitną, może muszą odbudować kłącze.
W tym roku nowa sąsiadka na działce wyrzucała piwonie aby wsadzić tuje ;:222
Ale mam nowe piwonie, szkoda tylko , ze to nie termin na przesadzanie, zobaczymy jak zareagują :tan
Obrazek

Obrazek
Pozdrawiam Julia
Moje zielone zakręcenie
Awatar użytkownika
LadyK
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1282
Od: 11 wrz 2015, o 14:31
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Lubelskie

Re: Piwonia (peonia) wymagania, uprawa cz.2

Post »

julcia1 pisze: W tym roku nowa sąsiadka na działce wyrzucała piwonie aby wsadzić tuje ;:222
To dobrze, że w Twoim sąsiedztwie to znajdą domek gdzie się je docenia.

Ja od dwóch lat mam problem z zamierającymi pąkami kwiatowymi, w ubiegłym roku przy przesadzaniu piwonii wlałam topsin w dołki - raz kozie śmierć, teraz pięknie wybiły ale nie wiem czy jeszcze profilaktycznie nie popryskać.
2 z 3 nowych nabytków posadzonych późno bo w listopadzie wypuściły marne kiełki ale się nie ukorzeniły więc przełożyłam w doniczki i posadzę w maju w innym bardziej słonecznym miejscu. Nie wiem czy dobrze zrobiłam ale może im nie zaszkodziłam.
Pozdrawiam Katarzyna
"Kobieta ma zawsze coś do zrobienia w domu, głupia w nocy śpi, to się jej nazbiera"
Awatar użytkownika
Jolek
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3030
Od: 12 maja 2013, o 21:24
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Piwonia (peonia) wymagania, uprawa cz.2

Post »

julcia1 jestem dobrej myśli że, u Ciebie zakwitną. Ja niektóre swoje też niedawno przesadzałam i widzę że, nie odchorowały bo mają pąki kwiatowe.

Obrazek
Awatar użytkownika
Gosia1704
200p
200p
Posty: 325
Od: 21 maja 2014, o 11:02
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Piwonia (peonia) wymagania, uprawa cz.2

Post »

Lady K, czy to nie jest przez tak częstą u peonii szarą pleśń?
Ja jesienią ścinam liście i profilaktycznie podlewam, gdzieś w październiku, Kaptanem. Niestety w sezonie peonie też się jej mogą nabawić. Ciągła walka (raczej profilaktyka).
Jolek, no jesteś niesamowita, jeszcze mi się nie zdarzyło, żeby w rok po przesadzeniu kwitła mi majówka.
Moja przesadzana 2 lata temu
Obrazek
Awatar użytkownika
LadyK
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1282
Od: 11 wrz 2015, o 14:31
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Lubelskie

Re: Piwonia (peonia) wymagania, uprawa cz.2

Post »

Tak to typowy objaw szarej pleśni. Kiedyś zastosowałam się do rad fachowca i pryskałam od szarej pleśni kilka razy od momentu pojawienia się kłów do momentu zawiazani pąków ale i to nie pomogło i nie wiem czy środek jaki zastosowałam był kiepski czy coś innego. W ubiegłym roku było lepiej bo część zakwitła.

Co do majówek dostałam przed ubiegłym sezonem od siostry rozsadę i kwitła jednym kwiatem ale zawsze. Fajnie to wyglądało, kilka listeczków i wielki kwiat. Może one tak mają?
Pozdrawiam Katarzyna
"Kobieta ma zawsze coś do zrobienia w domu, głupia w nocy śpi, to się jej nazbiera"
Awatar użytkownika
Jolek
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3030
Od: 12 maja 2013, o 21:24
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Piwonia (peonia) wymagania, uprawa cz.2

Post »

Ja swoje piwonie przesadzałam w 1 szpaler. Jak pokazały się listki to z bryłą korzeniową do dołka z kompostem ładowałam. Niektóre miały bardzo rozrośnięte korzenie. Posadziłam je obok karpy, co będzie to będzie. Jeśli chodzi o zamierające pączki to pryskam je chemią aby ubić mrówki. Nie wiem co przyciąga mrówki do pąków ale pąki potem się nie rozwijają i schną. Uważam że , najwięcej patogenów przenoszą mrówki. Teraz mam inny problem bo skądś przylazły leśne i nie wiem czy szkodzą piwoniom.
Awatar użytkownika
LadyK
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1282
Od: 11 wrz 2015, o 14:31
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Lubelskie

Re: Piwonia (peonia) wymagania, uprawa cz.2

Post »

Bardzo często łaziły po tych niekwitnących mrówki ale nigdy nie myślałam, że one mogą być przyczyną. Ogólnie też staram się zwalczać największe skupiska ale teraz będę obserwować i w razie czego popryskam po krzaczku od insektów.
Pozdrawiam Katarzyna
"Kobieta ma zawsze coś do zrobienia w domu, głupia w nocy śpi, to się jej nazbiera"
Awatar użytkownika
Agneska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1624
Od: 1 lis 2015, o 09:20
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Piwonia (peonia) wymagania, uprawa cz.2

Post »

A ja na rozsadzaniu moich piwonii bylinowych złamałam łopatę... Takie ogromne były karpy. No i miałam potem problemy z kręgosłupem. Mam nadzieję, że nie będę ich musiała rozsadzać przez następnych 10 lat... W rok po rozsadzeniu większość zakwitła.
Nigdy nie pryskałam ich żadną chemią, rosną ładnie.
Pozdrawiam
Agneska
kluska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 830
Od: 3 sty 2008, o 11:26
Lokalizacja: Tarnowo Podgórne

Re: Piwonia (peonia) wymagania, uprawa cz.2

Post »

Ja moje nowe piwonie "załatwiłam" obsypując kompostem na zimę. Chciałam dobrze, a one wybiły pędy i zgniły... mam nadzieję, że chociaż kawałek kłącza przeżyje.
kluska - "ogrodnik" od czerwca 2006
Awatar użytkownika
Agneska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1624
Od: 1 lis 2015, o 09:20
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Piwonia (peonia) wymagania, uprawa cz.2

Post »

Kluska, ja moje co roku obsypuję kompostem na zimę i nic im nie jest. Co więcej, chyba to lubią.
Może w kompoście był jakiś patogen? Albo musiała być jakaś inna przyczyna ich choroby.
Pozdrawiam
Agneska
kluska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 830
Od: 3 sty 2008, o 11:26
Lokalizacja: Tarnowo Podgórne

Re: Piwonia (peonia) wymagania, uprawa cz.2

Post »

Jeszcze obstawiam mrówki ale wydaje mi się to mało prawdopodobne... Ale czy jak padło to jedno oczko to jest szansa, że wykształci się nowe, czy to koniec?
kluska - "ogrodnik" od czerwca 2006
Awatar użytkownika
tara
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13134
Od: 16 mar 2008, o 22:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Koszalin

Re: Piwonia (peonia) wymagania, uprawa cz.2

Post »

Spis moich wątków. Wątek aktualny.
Up­ra­wiam swój ogród marzeń
Ninia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1865
Od: 24 sty 2016, o 08:57
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Piwonia (peonia) wymagania, uprawa cz.2

Post »

Nie uwierzycie, moja zakupiona w lidlu peonia za 4,99-dwa kłącza-wsadzona na początku marca w doniczkę, dokładnie 1 kwietnia wsadzona już na miejsce stałe w ogródku ma...jednego pąka ;:oj ;:oj -jak to dziś zobaczyłam, to myślałam, że oczy wyjdą mi z orbit. Wiem, że powinnam go oberwać, bo czytałam cały ten wątek, ale...chyba tego nie zrobię...bo ogromnie mi szkoda.
Zablokowany

Wróć do „BYLINY, trawy, zioła”