Na pocieszenie

ariel pisze: No ale ja zawsze powiem, że wszystko co Grabaża jest świetne![]()
Byłam na tym koncerciekarmad pisze:Nie ma to jak powrót do przeszłości... A mam na myśli legendarny głos Davida Guilmur'a. Spod choinki wyciągnąłem płytkę Live in Gdańsk - z koncertu w Stoczni. 3 płytowe wydawnictwo z dwiema cd i do tego dvd więc poza ucztą dla ucha jest również coś dla oka. Jeśli ktoś jest fanem Pink Floydów to powinien się zaopatrzeć w te płyte.
Do Grabaża i Nosowskiej dodaj jeszcze Silnego Kazika pod Wezwaniem. Kazik wrócił do formy, podobnie jak Nosowska. Ostatnio rzeczy im nie wychodziły, ale teraz to zrekompensowali. Oczywiście wyłączając Grabaża, który jeszcze nie miał kryzysuariel pisze:Ja dzisiaj wałkuję płytę Kasi Nosowskiej "Osiecka". Cudowne aranżacje, dla mnie majstersztyk!