
Tam gdzie róże tam i ja Annes 77 ...
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Tam gdzie róże tam i ja Annes 77 ...
Aniu ja bym go cięła do zdrowego ,bo nie ma się co czarować ,bo w trakcie sezonu może i tak paść.Kiedyś miałam taki pęd i po mimo ,ze już było mnóstwo listków one za jakiś czas zaschły .Wiesz ,że każde ciecie pobudza roślinę .Ja wciąż chodzę i docinam jeszcze swoje róże.Na parkowej NN też zauważyłam takie pęknięcie i raczej nie będzie zmiłuj się i w dodatku są tez przebarwienia na pędzie .No cóż w trakcie pracy zawsze muszą być jakieś szkody 

- tulipanka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 5989
- Od: 20 kwie 2007, o 12:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Re: Tam gdzie róże tam i ja Annes 77 ...
Aniu na temat pędu Edena się nie wypowiem, ale chyba najlepiej było by to wyciąć.
Mogła byś napisać kto i z jakiej szkółki dostał róże z guzowatością ? Na pw oczywiście. To aż nie do pomyślenia że można takie zarażone róże wysyłać.
Ja ostatnio na targach też widziałam takie podejrzane róże. Sprzedawca miał ich narzucane wielką kupę, oznaczone jedynie kolorami po 5 zł. Ludzie kupowali bardzo ,a mi rzuciły się w oczy ich korzenie z takimi 'gulami' Nigdy takich nie widziałam wśród róż które kupowałam wysyłkowo.
Mogła byś napisać kto i z jakiej szkółki dostał róże z guzowatością ? Na pw oczywiście. To aż nie do pomyślenia że można takie zarażone róże wysyłać.

Ja ostatnio na targach też widziałam takie podejrzane róże. Sprzedawca miał ich narzucane wielką kupę, oznaczone jedynie kolorami po 5 zł. Ludzie kupowali bardzo ,a mi rzuciły się w oczy ich korzenie z takimi 'gulami' Nigdy takich nie widziałam wśród róż które kupowałam wysyłkowo.
- apus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5328
- Od: 26 kwie 2007, o 21:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Tam gdzie róże tam i ja Annes 77 ...
Aniu, u mnie "takie same coś" na Sympatii, która rośnie przy pergoli. Mam wrażenie, że wyszło to w miejscu wygięcia pędu, takiego lekkiego nagięcia...
Zeszłej wiosny młodszy pęd wygięłam w lekki wachlarz, te ciut starsze lekko nagięłam, to pęknięcie wylazło właśnie na starym pędzie praktycznie przy nagięciu, wygląda (wyglądało) to identycznie jak na Twoim zdjęciu.
Wydaje mi się, że w tym miejscu pęd był słabszy, bardziej "zmęczony" i wyeksploatowany, (poza tym, to w ogóle najstarszy z pędów i przypuszczalnie w przyszłym roku wytnę go w całości,) dodatkowo mam wrażenie, że pęknięcia te to też "wina" mrozu.
Wycięłam "to coś" bez namysłu...
Tak że tnij to bez skupów, spal to co wytniesz i nie martw się na zapas!
Zwalmy wszystko na pogodę!
Zeszłej wiosny młodszy pęd wygięłam w lekki wachlarz, te ciut starsze lekko nagięłam, to pęknięcie wylazło właśnie na starym pędzie praktycznie przy nagięciu, wygląda (wyglądało) to identycznie jak na Twoim zdjęciu.
Wydaje mi się, że w tym miejscu pęd był słabszy, bardziej "zmęczony" i wyeksploatowany, (poza tym, to w ogóle najstarszy z pędów i przypuszczalnie w przyszłym roku wytnę go w całości,) dodatkowo mam wrażenie, że pęknięcia te to też "wina" mrozu.
Wycięłam "to coś" bez namysłu...
Tak że tnij to bez skupów, spal to co wytniesz i nie martw się na zapas!
Zwalmy wszystko na pogodę!

Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
viewtopic.php?f=2&t=117468
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7793
- Od: 8 lut 2012, o 12:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowsze
Re: Tam gdzie róże tam i ja Annes 77 ...
Annes, u mnie też było kilka takich pędów, Wycięłam wszystko na wszelki wypadek. Ja podejrzewam że to zwykłe uszkodzenie mrozowe, powstające w miejscach gdzie pęd ocierał o inny pęd lub, tak jak u mnie, o metalową podporę. Eden lubi żeby ją mocniej przyciąć, ma wtedy sztywniejsze pędy które lepiej trzymają te bajecznie wielkie kwiaty. Mam 4 Edeny i te co mocniej cięłam wyglądały potem znacznie lepiej niż pędy które zostawiłam dłuższe do kulkowania.
- Gabriela
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10857
- Od: 18 gru 2007, o 17:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Tam gdzie róże tam i ja Annes 77 ...
Ja w zeszłym roku miałam pęknięcie na Lagunie, ale wydaje mi się że to było skutkiem mrozu... wypuściła wtedy dość gruby pęd, no i ciach... ale wiosną delikatnie wydrapałam ranę do żywego"mięsa" i zasmarowałam funabenem... na razie żyje, choć do tej pory nie wypuściła żadnego nowego pędu.... tamten się rozrósł trochę i czekam teraz z niecierpliwością co będzie dalej...
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5523
- Od: 10 wrz 2015, o 20:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior
Re: Tam gdzie róże tam i ja Annes 77 ...
Pierwszy tulipan, jak dla mnie, po porostu zjawiskowy. Lubię takie napakowane sukienki
I ten z koronką też dobrze się zapowiada. Każda kwitnąca magnolia zachwyca, ta ciemno różowa jest piękna 


- Annes 77
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11751
- Od: 6 maja 2008, o 19:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
Re: Tam gdzie róże tam i ja Annes 77 ...
Jadziu chyba tak właśnie zrobię,ten pęd jest bardzo twardy,ma już kilka lat.
Edenki nie chciałam ciąć mocno,w końcu to nie rabatówka.Myślałam,żeby to wyskrobać i posmarować maścią Funaben...
Na szczęście każda róża posiada uśpione oczka na samym dole,więc mam nadzieję,że wypuści nowe pędy.
Wiolu jak tylko pojadę po niedzieli to od razu go wytnę,drugi pęd też ma pęknięcie.
Na bazarku nie kupuję róż za 5 zł,bałabym się...ludzie patrzą na cenę i myślą,że okazja,więc kupują...
Apus mam nadzieję,że to pęknięcie albo mrozowe albo ze starości,ale wolę się upewnić,dzięki za wpis
Gabi ogolę ją do zera,na wszelki wypadek,bo i tak na tym pędzie oczka uśpione i stoją w miejscu.
Iwonka tez lubię grubasy tulipany
Dziś u mnie zimno.tylko 4 stopnie z rana,na weekend zapowiadają deszcze,więc nici z działeczki.Może i dobrze,bo dziś jadę z synem kupić garnitur...
Dobrej pogody życzę
Edenki nie chciałam ciąć mocno,w końcu to nie rabatówka.Myślałam,żeby to wyskrobać i posmarować maścią Funaben...
Na szczęście każda róża posiada uśpione oczka na samym dole,więc mam nadzieję,że wypuści nowe pędy.
Wiolu jak tylko pojadę po niedzieli to od razu go wytnę,drugi pęd też ma pęknięcie.
Na bazarku nie kupuję róż za 5 zł,bałabym się...ludzie patrzą na cenę i myślą,że okazja,więc kupują...
Apus mam nadzieję,że to pęknięcie albo mrozowe albo ze starości,ale wolę się upewnić,dzięki za wpis

Gabi ogolę ją do zera,na wszelki wypadek,bo i tak na tym pędzie oczka uśpione i stoją w miejscu.
Iwonka tez lubię grubasy tulipany

Dziś u mnie zimno.tylko 4 stopnie z rana,na weekend zapowiadają deszcze,więc nici z działeczki.Może i dobrze,bo dziś jadę z synem kupić garnitur...
Dobrej pogody życzę

- ewka36jj
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3666
- Od: 10 cze 2012, o 18:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Tam gdzie róże tam i ja Annes 77 ...
Aniu - też cięłabym ten pęd Edenki. Jak wysoko jest to uszkodzenie?
Czy znasz może nazwę pierwszego tulipana? Śliczny.
Czy znasz może nazwę pierwszego tulipana? Śliczny.
- sweetdaisy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3531
- Od: 15 sty 2015, o 19:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Tam gdzie róże tam i ja Annes 77 ...
Aniu, może wielkim znawcą róż nie jestem, ale za radą właściciela szkółki różanej wszelkie uszkodzenia, pęknięcia i inne rany z róż po prostu wycinam do zdrowej tkanki. One lubią cięcie, a wolę żeby jakieś patogeny nie rozprzestrzeniały się po roślinie. Ja jeszcze miejsca po cięciu smaruję maścią ogrodniczą.
Powiedz kochana czy Asahi pryskasz na całą roślinę, tzn. pędy i liście?
Powiedz kochana czy Asahi pryskasz na całą roślinę, tzn. pędy i liście?
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Tam gdzie róże tam i ja Annes 77 ...
Mnie też się wydaje, że to uszkodzenie mrozowe.
Dobrze byłoby to miejsce odkazić, żeby nie dostały się głębiej wirusy i bakterie.
Ja też kupiłam z zagranicznej szkółki róże zarażone rakiem wgłębnym.
Na sadzonce nie było tego widać, ale potem szło jak z płatka i musiałam pozbyć się całego krzewu.
Dobrze byłoby to miejsce odkazić, żeby nie dostały się głębiej wirusy i bakterie.
Ja też kupiłam z zagranicznej szkółki róże zarażone rakiem wgłębnym.
Na sadzonce nie było tego widać, ale potem szło jak z płatka i musiałam pozbyć się całego krzewu.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- Wanda7
- -Moderator Forum-.
- Posty: 16304
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Tam gdzie róże tam i ja Annes 77 ...
Ja w tym roku wszystkie róże przycięłam nisko, niezależnie od tego, czy miały pędy zdrowe czy uszkodzone. I już widzę, że niektóre wypuszczają z ziemi świeżutkie pędziki. Tak więc nie ma co żałować, tylko śmiało ciachać dla ich dobra. Tak zresztą uczą w szkółkach różanych.
- Annes 77
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11751
- Od: 6 maja 2008, o 19:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
Re: Tam gdzie róże tam i ja Annes 77 ...
Od rana leje,zimno,mokro,nieprzyjemnie...pogody brak,no nic pozaglądam do moich sadzonek na parapecie,czy nie mają za sucho.
Powojniki nadal suche,nie odbijają,trudno w szkółce kupię bylinowe najwyżej i posadzę między różami,taki mam zamysł
Ewa jak tylko pojadę to będzie niskie cięcie
Tulipan to prawdopodobnie Exotic Emporio,nie pamiętam gdzie je kupiłam,rzeczywiście są śliczne ,jak jest słonko rozchylają płatki,a jak cień zamykają...
Zuza dzięki za podpowiedź,nigdy nie cięłam parkowych lub pnących róż tak nisko,byłam przekonana,że tylko rabatówki tniemy nisko.Maść jutro lecę kupić i pojadę wyciąć to co należy.
Asahi stosowałam tak...najpierw wykopałam moją słaborosnącą Grace,popsikałam dosć obficie korzenie i pędy,można powiedzieć,że ją porządnie napakowałam i włożyłam do donicy,potem ja wypuściła listki,znów opryskałam,a potem to pięknie ruszyła,byłam w szoku,że odbiła i zakwitła nareszcie bukiecikiem kwiatów
Grażynko to mnie uspokoiłyście,bo już się obawiałam,że róża do wyrzucenia...
Z zagranicznej szkółki chore róże? Widać,że to nie ma różnicy,wszędzie możemy kupić zarażoną różę,oby jak najmniej
Wandziu a masz może róże pnące? Ja mam np Perennial Blue,które tnę kosmetycznie i Veichenblau również tylko końcówki suche
Pozdrawiam niedzielnie
Powojniki nadal suche,nie odbijają,trudno w szkółce kupię bylinowe najwyżej i posadzę między różami,taki mam zamysł

Ewa jak tylko pojadę to będzie niskie cięcie

Zuza dzięki za podpowiedź,nigdy nie cięłam parkowych lub pnących róż tak nisko,byłam przekonana,że tylko rabatówki tniemy nisko.Maść jutro lecę kupić i pojadę wyciąć to co należy.
Asahi stosowałam tak...najpierw wykopałam moją słaborosnącą Grace,popsikałam dosć obficie korzenie i pędy,można powiedzieć,że ją porządnie napakowałam i włożyłam do donicy,potem ja wypuściła listki,znów opryskałam,a potem to pięknie ruszyła,byłam w szoku,że odbiła i zakwitła nareszcie bukiecikiem kwiatów

Grażynko to mnie uspokoiłyście,bo już się obawiałam,że róża do wyrzucenia...
Z zagranicznej szkółki chore róże? Widać,że to nie ma różnicy,wszędzie możemy kupić zarażoną różę,oby jak najmniej

Wandziu a masz może róże pnące? Ja mam np Perennial Blue,które tnę kosmetycznie i Veichenblau również tylko końcówki suche

Pozdrawiam niedzielnie

- Wanda7
- -Moderator Forum-.
- Posty: 16304
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Tam gdzie róże tam i ja Annes 77 ...
Aniu, pnących róż mam w sumie kilkanaście i też tnę je tylko kosmetycznie. Moje uwagi o krótkim cięciu dotyczyły jedynie pozostałych grup róż. Pnące to całkiem inna bajka.
Swoją Edenkę na razie zaliczam do pół-pnących
Swoją Edenkę na razie zaliczam do pół-pnących

- Elwi
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2114
- Od: 1 lis 2013, o 19:38
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podbeskidzie
Re: Tam gdzie róże tam i ja Annes 77 ...
Aniu, jestem wzruszona Twoim wpisem
Wiesz, każdy z nas jest inny i inaczej radzi sobie (lub nie) z chandrami, smutkami, emocjami. Ja mam tak, że zamykam się w sobie jak ślimak w skorupie. Wtedy prawie się nie odzywam, wszystko wydaje się miałkie i mało atrakcyjne... Nawet moje ulubione książki denerwują, zamiast pomagać. Co tam, trzeba przeczekać. To mija, a potem mogę żartować, nawet tam, gdzie wydawałoby się, żartować nie ma z czego
Wiosna u Ciebie kusi i mami kolorami. Cudne Tulipany Exotic Emperor
Pooglądałam ich trochę w innych wątkach i też kupiłam, ale moje jeszcze nie kwitną.
Postraszyłaś rakiem
Do tej pory żyłam w błogiej nieświadomości, że coś takiego istnieje. Teraz pewnie Twoim śladem zacznę wszystkie panny oglądać przez lupę. Wydaje mi się, że takie uszkodzenie, jak na Twoim zdjęciu widziałam na którejś róży u mnie
Pisałaś, że Asahi pomaga, możesz coś więcej powiedzieć na ten temat? Mam jedną różę strasznie biedną - w zeszłym roku miała jeden pęd, który musiałam obciąć praktycznie przy ziemi. Coś wypuszcza, ale marnota straszna... Chętnie bym ją czymś wspomogła


Wiosna u Ciebie kusi i mami kolorami. Cudne Tulipany Exotic Emperor

Bardzo jestem ciekawa tej odmiany, opis brzmi kuszącoTen za to jest z serii Diamonds z Auchan,ma być biały z fioletową koronką...

Postraszyłaś rakiem


Pisałaś, że Asahi pomaga, możesz coś więcej powiedzieć na ten temat? Mam jedną różę strasznie biedną - w zeszłym roku miała jeden pęd, który musiałam obciąć praktycznie przy ziemi. Coś wypuszcza, ale marnota straszna... Chętnie bym ją czymś wspomogła

- nena08
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2648
- Od: 8 lut 2012, o 10:06
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Tam gdzie róże tam i ja Annes 77 ...
Aniu, takiego uszkodzenia u róży jeszcze nie miałam.
Dziś docinałam róże z powodu pęknięć. Jedna miała piękny zielony pęd pęknięty na całej długości. Nie wypuszczała z niego pąków, tylko jeden pojawił się u podstawy.
Pojawiła się nimułka różana

Dziś docinałam róże z powodu pęknięć. Jedna miała piękny zielony pęd pęknięty na całej długości. Nie wypuszczała z niego pąków, tylko jeden pojawił się u podstawy.
Pojawiła się nimułka różana
