Brunnera - dyskusje
- Wanda7
- -Moderator Forum-.
- Posty: 16297
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Brunnera - dyskusje
Przeczytałam cały wątek w poszukiwaniu informacji na temat dzielenia brunner i ich przesadzania. Nadeszła pora, aby moje kępy rozmnożyć, ale właśnie kwitną i nie wiem, co robić. Czy czekać aż przekwitną, czy dzielić z kwiatkami. Są one kilkuletnie. Ktoś wspomniał o dzieleniu w lipcu, jednak wolałabym już za chwilę, choć z drugiej strony nie chcę ich zmarnować. Chodzi o odmiany Jack Frost i Looking Glass.
Re: Brunnera - dyskusje
Można dzielić wiosną jak wyjrzą z ziemi na tyle żeby było widać gdzie ciąć.Nie przejmować się kwiatkami.Dzielone po kwitnieniu z wyrośniętymi liśćmi długo się 'zbierają', mdleją, wiosną gdy mają niewiele masy zielonej o wiele szybciej i latem wyglądają już bardzo dobrze.
Podobnie wbrew temu co zalecają postąpiłam w tym roku z przylaszczką siedmiogrodzką, która musiałam wykopać, bo dostała się w szpony korzeni cisa. Najlepiej zniosły zabieg w czasie kwitnienia przed wyrośnięciem liści.Latem można ewentualnie przesadzić, ale dzielić chyba lepiej wiosną.Rozdzieliłam je delikatnie w rękach, bo były spore, choć słabo kwitnące i teraz mam śliczne kępy i mam nadzieję, że w przyszłym sezonie znów pięknie jak kiedyś zakwitną.
Podobnie wbrew temu co zalecają postąpiłam w tym roku z przylaszczką siedmiogrodzką, która musiałam wykopać, bo dostała się w szpony korzeni cisa. Najlepiej zniosły zabieg w czasie kwitnienia przed wyrośnięciem liści.Latem można ewentualnie przesadzić, ale dzielić chyba lepiej wiosną.Rozdzieliłam je delikatnie w rękach, bo były spore, choć słabo kwitnące i teraz mam śliczne kępy i mam nadzieję, że w przyszłym sezonie znów pięknie jak kiedyś zakwitną.
- Wanda7
- -Moderator Forum-.
- Posty: 16297
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Brunnera - dyskusje
No właśnie jak tylko wyjrzały z ziemi, bałam się ruszać z obawy, że uszkodzę. Czekałam, aż będą ciut większe..no i nie zdążyłam przed zakwitnięciem.
Poradź mi jeszcze selli, czy grzebać w ziemi łapą, aż wymacam jakąś odnogę, czy może muszę wykopać całą kępę i dopiero podzielić?
A może brunnera ma tak samo jak hosta, czyli przeciąć szpadlem na chybił trafił i oddzielić kawałek?
Poradź mi jeszcze selli, czy grzebać w ziemi łapą, aż wymacam jakąś odnogę, czy może muszę wykopać całą kępę i dopiero podzielić?
A może brunnera ma tak samo jak hosta, czyli przeciąć szpadlem na chybił trafił i oddzielić kawałek?
- Pulpa222
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2392
- Od: 21 kwie 2010, o 08:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Brunnera - dyskusje
Wandziu, ja bym ją 'obmacała' naokoło, bo u mnie niektóre mają osobne pędy dość widoczne i wtedy łatwiej je oderwać. Poza tym jeszcze nie dzieliłam, bo na razie dokupuję
. Ale komuś obiecałam
i chętnie 'popilnuję' tego wątku, bo też bym nie chciała za bardzo roślinek uszkodzić.


Pozdrawiam Ania
"Niebezpiecznie jest mieć rację w sprawach, w których ustanowione władze się mylą." Voltaire
Ogród "po 30-tce" Cz.I, Część II , Część III aktualna,Tillandsie są ? dla leniwych
"Niebezpiecznie jest mieć rację w sprawach, w których ustanowione władze się mylą." Voltaire
Ogród "po 30-tce" Cz.I, Część II , Część III aktualna,Tillandsie są ? dla leniwych
Re: Brunnera - dyskusje
Nie ma potrzeby wykopywać w całości tylko jak pisze Ania palcami wyczuć gdzie najsłabsze miejsce (jakby odnoga) i tam ciachnąć nożykiem, albo ostrą łopatką, a potem wykopać tę część, by zachować jak najwięcej korzeni.Ja mam do takich celów świetną malutką, ostrą łopatkę metalową z drewnianym trzonkiem z kompletu dla dzieci kupionym kiedyś w OBI dla wnusi 

Re: Brunnera - dyskusje
Moja brunnera jest mała,dostałam niedużą sadzonkę i na jesieni posadziłam w gruncie.
Wiosną po prostu odcięłam nożem część roślinki z korzonkami i wsadziłam do doniczki i zaraz potem zakwitła.
Teraz wygląda tak:

Uważam,że można ją bez problemu dzielić jak inne byliny.Mój krzaczek w gruncie był malutki i wcale mu to nie zaszkodziło,dalej ładnie się rozrasta
Zdjęcie usunięto z hostingu.
bab...
Wiosną po prostu odcięłam nożem część roślinki z korzonkami i wsadziłam do doniczki i zaraz potem zakwitła.
Teraz wygląda tak:

Uważam,że można ją bez problemu dzielić jak inne byliny.Mój krzaczek w gruncie był malutki i wcale mu to nie zaszkodziło,dalej ładnie się rozrasta

Zdjęcie usunięto z hostingu.
bab...
Re: Brunnera - dyskusje



Pozdrawiam Paweł
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1036
- Od: 18 lis 2009, o 20:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpackie
Re: Brunnera - dyskusje
Widzę,że Ci pięknie kwitnie więc powinny być nasionka.Spróbuj je zebrać i wysiać.Czasem pod rośliną jest kilka małych siewek.
Halina
Re: Brunnera - dyskusje
Jeśli tak to zwrócę szczególną uwagę w tym roku - bo być może już w ubiegłym były jakieś siewki z nasionek, również kwitła, albo jeszcze nie wyrosły będę obserwował ich otoczenie - dziękuję
.
Tak jak napisałem u mnie są dwa lata wcześniej też gdzieś rosły i w doniczkach były już duże jak je sadziłem. W tym roku mają wyraźnie mniejsze liście za to więcej kwiatów i wabią te rude pszczoły które mają norki w deskach.
Takie były w ubiegłym roku....co widać na dacie z aparatu
Zdjęcia usunięto z hostingu.
bab...

Tak jak napisałem u mnie są dwa lata wcześniej też gdzieś rosły i w doniczkach były już duże jak je sadziłem. W tym roku mają wyraźnie mniejsze liście za to więcej kwiatów i wabią te rude pszczoły które mają norki w deskach.
Takie były w ubiegłym roku....co widać na dacie z aparatu

Zdjęcia usunięto z hostingu.
bab...
Pozdrawiam Paweł
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 32
- Od: 24 sty 2009, o 21:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: sobotka k. wrocławia
Re: Brunnera - dyskusje
Witam. mam malutkie brynnery. jedna z nich ma na listkach dziurki,które szpecą tę roślinę.Nie ma na niej żadnej mszycy, nie widać żadnego przędziorka a dziurek co raz więcej.Czy może ktoś wie co to jest. Proszę o pomoc ,czym to zwalczyć? środkiem grzybobójczym opryskałam. Może to jakiś grzyb? Pozdrawiam.
Pozdrawiam, aisul.
- sawczenko
- 200p
- Posty: 234
- Od: 12 lip 2013, o 14:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Brunnera - dyskusje
Może ślimaki, może opuchlaki albo jakieś inne chrząszcze. Nie ma potrzeby ładować zbędnej chemii jeśli nie zidentyfikuje się problemu.
Radzę późnym wieczorem oglądać roślinki, wtedy jest szansa na przyłapanie "na gorącym uczynku"
Radzę późnym wieczorem oglądać roślinki, wtedy jest szansa na przyłapanie "na gorącym uczynku"

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4987
- Od: 8 lip 2014, o 15:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Blisko południa Polski
Re: Brunnera - dyskusje
Kochani czy ktoś się orientuje co to może być za odmiana brunery? Kupiłam ją pod nazwą "Jack Frost", ale ostatnio ktoś zwrocił mi uwagę, że to nie ona. Pooglądałam zdjęcia w internecie i też skłaniam się do stwierdzenia, że to inna odmiana. A jaka?
Zdjęcie usunięto z hostingu.
bab...
Zdjęcie usunięto z hostingu.
bab...
Pozdrawiam Małgosia poprzednie wątki - Nasze 1500 m2; Wyznania kwiatoholiczki ;)
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
Re: Brunnera - dyskusje
Wydaje mi się, że to : Brunnera macrophylla Looking Glass młoda ma charakterystyczne "uwłosienie" 

Pozdrawiam Paweł
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4987
- Od: 8 lip 2014, o 15:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Blisko południa Polski
Re: Brunnera - dyskusje
Dziękuję ci bardzo, takie było właśnie podejrzenie
, ale wolałam się upewnić.

Pozdrawiam Małgosia poprzednie wątki - Nasze 1500 m2; Wyznania kwiatoholiczki ;)
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe