Oberżyna - uprawy z rozsady cz2.
- Tacca
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4486
- Od: 12 lut 2009, o 12:23
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
- Kontakt:
Re: Oberżyna - uprawy z rozsady cz2.
Ja mam 3 sadzonki i kiepskie doświadczenia. W gruncie rosły ładnie ale zrzucały wszystkie kwiaty. Miałam całkiem zrezygnować, ale lubię wyzwania i lubię bakłażany. Te też pójdą w grunt. Szklarnia jest za mała i już obsadzona ostrymi paprykami.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11334
- Od: 17 kwie 2013, o 12:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pionki pow.radomski
Re: Oberżyna - uprawy z rozsady cz2.
Mogły mieć przędziorki.Na omszonych liściach trudniej je zauważyć.
- Tacca
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4486
- Od: 12 lut 2009, o 12:23
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
- Kontakt:
Re: Oberżyna - uprawy z rozsady cz2.
KaLo, o tym nie pomyślałam. Teraz jak piszę to zapamiętam i będę zapobiegliwa. Każda podpowiedź jest cenna.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11334
- Od: 17 kwie 2013, o 12:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pionki pow.radomski
Re: Oberżyna - uprawy z rozsady cz2.
Tak miałem 2 lata temu w gruncie.Kwitły ale nie wiązały.Jak liście zaczęły tracić kolor ,zorientowałem się że coś jest nie tak.
- LaKamila
- 200p
- Posty: 427
- Od: 20 lut 2016, o 12:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Oberżyna - uprawy z rozsady cz2.
kaLo, udało Ci się zadzoałać czy nie było owoców ?
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11334
- Od: 17 kwie 2013, o 12:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pionki pow.radomski
Re: Oberżyna - uprawy z rozsady cz2.
Kilka było,poza tym oberżyna potrzebuje 2x więcej żarcia niż pomidor.Bez dobrego nawożenia nie ma co liczyć na dobre plony.
-
- 50p
- Posty: 95
- Od: 5 sty 2016, o 15:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Ile de France
Re: Oberżyna - uprawy z rozsady cz2.
Mona oberżyna była podlewana tylko gnoj?wka z pokrzyw i owocowała bardzo dobrze ale rzeczywiście w lipcowe upały zrzucała kwiaty.
- LaKamila
- 200p
- Posty: 427
- Od: 20 lut 2016, o 12:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Oberżyna - uprawy z rozsady cz2.
A kiedy powinno się zacząć nawoizić oberżynę ? Czy tak jak pomidory - po 6 tygodniach od wysiania do ziemi zawierającej składniki czy wcześniej ? Na razie wyglądają dobrze ale może mogłyby lepiej 

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11334
- Od: 17 kwie 2013, o 12:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pionki pow.radomski
Re: Oberżyna - uprawy z rozsady cz2.
Możesz ogólnie poczytać o nawożeniu wpisując coś takiego jak :nawożenie roślin ,niedobory.Będziesz mogła ocenić niedobory konkretnych składników po wyglądzie liści.
- LaKamila
- 200p
- Posty: 427
- Od: 20 lut 2016, o 12:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Oberżyna - uprawy z rozsady cz2.
- Skoanna
- Przyjaciel Forum - silver
- Posty: 980
- Od: 28 sty 2016, o 19:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
- Kontakt:
Re: Oberżyna - uprawy z rozsady cz2.
- LaKamila
- 200p
- Posty: 427
- Od: 20 lut 2016, o 12:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Oberżyna - uprawy z rozsady cz2.
Ania a one są na zewnątrz czy w domu ? Moje w domu nie klapią. Ale jutro wystawię to zoabaczę czy też tak się dzieje.
Może mają za mokro albo trzeba dokarmić ? Ja czasem podleję resztką gnojówki jak zostanie po podlewaniu pomidorów
Może mają za mokro albo trzeba dokarmić ? Ja czasem podleję resztką gnojówki jak zostanie po podlewaniu pomidorów

- LaKamila
- 200p
- Posty: 427
- Od: 20 lut 2016, o 12:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Oberżyna - uprawy z rozsady cz2.
Ania, moja oberżyna już dwie noce zostaje na balkonie i nic jej się nie dzieje więc chyba to nie chłód doskwiera Twojej. 

Re: Oberżyna - uprawy z rozsady cz2.
Moja stoi na słonecznym parapecie i dziś zauważyłam, że liście zaczynają normalnie schnąć. Na razie po jednym na roślinie. Odbarwiły się na końcach i jak wziełam w palce to normalnie wysuszone na wiór. Może mniej słoneczny parapet? W zeszłym roku takie piękne sadzonki miałam.. A w tym gorsze, wszystko robię tak samo.. 
