Reniu - wolę od razu sadzić roślinki, to byliny więc sobie poradzą.
Tak, ten biały krwawnik jest ciuteczkę wyższy od tego Twojego łososiowego, ale kwiatostany mają takie same, duże.
To zupełnie inny krwawnik niż ten polny.
Ja z jednorocznych to na razie mam tylko te suszki, jeszcze wolę zaczekać ;j:65
Ale jak jesteś na miejscu to pewnie, że można niecierpliwie latać z niecierpkami ;:130a Zahartują się w mgnieniu oka.
Marysiu - tak, zdecydowanie ten krwawnik ma piękne kwiatostany.
Dzwonki tez bardzo lubię, już się powoli te moje białe zbierają do kwitnienia.
Krwawniki kwitną jednak do późnej jesieni..
Zuza - specjalnie z dobrą pogodą ustawiałam sobie urlop na dzisiaj i przesyłkę - wszystko się udało
Uwierz - 50 roślinek to maleńko - jak je wyłożyłam z pudełka to prawie nic..... Powaga! To maleństwa jeszcze przecież.
A takie młode roślinki sadzę za pomocą tego ustrojstwa do cebulowych, więc jest to sekunda i zero wysiłku....
Danusiu - sama wiesz ile trzeba na początku wpleść wszystkiego w ogród aby jakoś to wyglądało.
Mam nadzieję, że za dwa lata powinno być już coś widać z tegorocznego sadzenia.
Bo np pewnie malwy mi jeszcze nie zakwitną, ale dopiero za rok, jak przetrwają...
Obiecane zdjęcie - czy to ta sama roślinka?
Krysiu - no na razie daję sobie z nimi radę, ale usuwam przekwitłe kwiatostany, więc się nie rozsiewają i wywalam wszystko co zaczyna wychodzić poza swój teren. Najbardziej panoszy się ten biały, najmniej jak na razie - ten różowy.
Zobaczymy jaki będzie czerwony i terrakotta

- ale dostałam je dopiero dzisiaj
Mati - tak, dojechały roślinki. Są maleńkie ale zdrowe, to widać. Ty na pewno już dostaniesz odchowane i spore.
Jestem zadowolona, jeszcze raz bardzo dziękuję za namiary
Dzisiaj już za mną pierwsze koszenie, ufff - wreszcie!
I trochę dzisiejszych fotek:
Cd prac ogrodowych - tradycyjnie - w weekend, jak pogoda na to pozwoli.
Cudnego

na jutro wszystkim życzę
