Janeczko, piszesz o KOKORYCZY nie kokoryczce! To dwie nie spokrewnione z sobą rośliny, co próbowałem Ci już zasugerować w poprzednim poście
Tak, one łatwo wędrują, bo lubią się same siać. Podobnie poniższe zawilce; też ładnie się nasiewają i już kwitną:
Madziu, kolor cebulicy syberyjskiej jest unikatowy więc całkiem zrozumiałe, że ma wielu sympatyków

Staram się ją zbierać "do kupy", bo wtedy efekt zdecydowanie lepszy. Jak na tak drobny kwiatuszek ma całkiem sporą cebulkę i w kolorze fioletowym więc łatwo je odróżniam od innych.
Zacząłem od zawilców więc kolejny i podobnie jak cebulica syberyjska - najpospolitszy:
Dzięki
Małgosiu; starałem się

Zwłaszcza kwiat ciemiernika wymagał położenia się na ziemi i kilku podejść ale z efektu jestem zadowolony
A skoro seria dzisiejszych zdjęć układa się w "najpospolitsze nie znaczy brzydsze", to najpopularniejszy pierwiosnek:
Jadziu mocne rozsiewanie się to skutek, a mrówki to przyczyna. Z logicznego punktu widzenia te elementy się nie wykluczają tylko tworzą związek przyczynowo-skutkowy

Równie dobrze mocne rozsiewanie może być efektem wiatru, ptaków czy wody.
Twoje dalie może nie są w stanie osiągnąć maksymalnych rozmiarów ale dzięki donicom opierają się ślimakom, możesz je przestawiać czy chować, jak zdarzy się przymrozek no i pamiętam, jak kwitły Ci aż do listopada w ub. sezonie!
Co by tu jeszcze najpospolitszego? Może gęsiówka, która najchętniej zarosłaby cały skalniak?
Loki wybrałeś świetną profesję, która jest jednocześnie Twoją pasją

Też na poziomie amatorskim staram się zrozumieć Naturę, bo pokochać to już dawno zrobiłem
Na koniec - najpospolitszy u mnie kolor sasanki:
