
Mój ogród wśród łąk część 5
Re: Mój ogród wśród łąk część 5
Dzień dobry Małgosiu. Z zachwytem spoglądam na kwiaty zamieszkujące w starym worku. Niby prosta juta, a ma w sobie tyle uroku... Ja też nadaję starym workom nowe życie, jednak na taki pomysł nie wpadłam. Jeśli więc zobaczysz na moim balkonie worek w roli osłonki kwiatowej to wiedz, że za Twoim przykładem i mam nadzieję -zgodą


- ewka36jj
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3666
- Od: 10 cze 2012, o 18:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Mój ogród wśród łąk część 5
Małgosiu - jak lubisz starocie i wszystko to, co ma duszę i przeszłość, przejedź się kiedyś do Czacza. To chyba pierwszy bukiecik w tym roku, dzięki.
- sweetdaisy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3531
- Od: 15 sty 2015, o 19:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Mój ogród wśród łąk część 5
Małgoś, ta szmata jest cuuudna
U mnie dziś przekropny deszczyk, wczoraj miałam ładnie.
Śnieżniki piękne, zapałałam w tym sezonie do nich miłością prawdziwą. Na jesień muszę koniecznie dokupić więcej

U mnie dziś przekropny deszczyk, wczoraj miałam ładnie.
Śnieżniki piękne, zapałałam w tym sezonie do nich miłością prawdziwą. Na jesień muszę koniecznie dokupić więcej

- witch
- 1000p
- Posty: 3102
- Od: 9 cze 2013, o 10:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Białystok.
Re: Mój ogród wśród łąk część 5
Mnóstwo wszystkiego kwitnie u Ciebie
Ja jeszcze muszę czekać na taki efekt

Ja jeszcze muszę czekać na taki efekt

- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Mój ogród wśród łąk część 5
Witaj. Piękny bukiet
. Wiosna u Ciebie przecudna już, taka kolorowa. Bukszpany bardzo ładnie przycięte , brawo dla eMa. A ta "szmata" faktycznie ma duszę i bardzo ładna jest
. Pozdrawiam i życzę spokojnej niedzieli
.



- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 17393
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Mój ogród wśród łąk część 5
Świetnie twój mąż fryzuje t bukszpanki. Wyglądają pięknie. Możesz pogratulować mężusiowi.PEPSI pisze: Koleżanka bardzo się dziwiła, po co mi ta szmata, która leży w jej garażu chyba od wojnyMnie się wszystko jak widać przydaje. Ubolewa nad tym moja córcia, wierna nowoczesnej architekturze i wystrojom wnętrz w stylu bardzo, bardzo nowoczesnym. Niestety, jej mamusia, czyli ja uwielbia wszystko co ma duszę.
Na niedzielę zostawiam Wam bukiecik z kwiatów ogrodowych.
Miłej niedzieli i słoneczko podsyłam, bo u mnie troszkę świeci

I masz lżej , ja muszę sam przycinać iglaki.a może mój tez umie, tylko sie nie przyznaje.Muszę sprawdzić.
Świetny worek, a teraz ozdoba.Ja też takie rzeczy, takie klimaty uwielbiam,Nie takie minimalistyczne, bardzo nowoczesne. Raczej styl rustykalny do mojej duszy pasuje

A bukiecik też pierwsza klasa!!
własnie taki lubię, taki i mój styl.

- witch
- 1000p
- Posty: 3102
- Od: 9 cze 2013, o 10:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Białystok.
Re: Mój ogród wśród łąk część 5
Fajny ten worek na donicy. Bardzo ciekawy efekt.
Ja widziałam te tunele w Biedronie.
Może jeszcze mają...
Ja widziałam te tunele w Biedronie.
Może jeszcze mają...
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12126
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Mój ogród wśród łąk część 5
Małgosiu niebieskości cudne.
M. bukszpany tnie fachowo.
Szparagi zrobiły ci niespodziankę.
Czasem przyjeżdżam do domu o dziewiętnastej i też zaglądam do pudełek z wysiewami. 




-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3539
- Od: 14 lis 2013, o 15:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: 60 km od W-wy
Re: Mój ogród wśród łąk część 5
Gosiu podziwiam Twój kwitnący ogród i wspólną pracę. Już przerywasz rzodkiewki, szpinak rośnie, ja daleko w lesie jeszcze, nic nie posiałam. Muszę się sprężać. Cudowny ogród, rozwijasz się, jestem pod wrażeniem i popieram własnoręczną robotę, planowanie, nasadzenia, to dopiero radość, a nie wynajęta firma , która wszystko zrobi i całą radość tworzenia odbierze. 

- Viola K
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2356
- Od: 14 mar 2013, o 19:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Trzebnicy
Re: Mój ogród wśród łąk część 5
Małgoś .. Ty jak coś wymyślisz to nie ma mocnych na Ciebie ..
super ten wór dałaś ....a ja z wojny - wojskowych .. mam też dużo różnych rzeczy . Muszę coś poszperać . Twoje drzewa widzę tak mocno wybielone .. ja chyba ,źle wapno rozrobiłam 


- silvarerum
- 1000p
- Posty: 1149
- Od: 16 kwie 2012, o 21:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Mój ogród wśród łąk część 5
Mój wzniesiony mini warzywnik dopiero w tym tygodniu stanie na nogi, a u Ciebie już warzywnik szaleje.
Bardzo pracowita jesteś Małgosiu - jak zaglądam do Ciebie, Miłki i Moniki (Alania) to samym czytaniem o tym co zrobiłyście w jeden dzień w ogrodzie się męczę
Musicie mieć jakieś dodatkowe (zielone) zasilanie.
Bardzo pracowita jesteś Małgosiu - jak zaglądam do Ciebie, Miłki i Moniki (Alania) to samym czytaniem o tym co zrobiłyście w jeden dzień w ogrodzie się męczę

Zapraszam: silvarerum czyli szwedzki ogrodnik w akcji.
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=88534
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=88534
- renzal
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6235
- Od: 13 maja 2011, o 12:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Płocka
Re: Mój ogród wśród łąk część 5
U mnie w podobny worek "zawinięta" była donica ze stroikiem zimowym
Mina mojego Taty - bezcenna.
Nasz ogrodowy ,,złom" czeka na obróbkę przed wystawieniem, ale teraz pada...


Nasz ogrodowy ,,złom" czeka na obróbkę przed wystawieniem, ale teraz pada...

pozdrawiam Renata Pod Jesionem cz.5 ,czyli: akt V dramatu!
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja
)Nadzieja umiera ostatnia...
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7193
- Od: 20 sty 2013, o 10:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko - pomorskie
Re: Mój ogród wśród łąk część 5
Kochani moi, jestem taka szczęśliwa, że przybiegłam do Was podzielić się moim małym szczęściem. Dwa tygodnie temu mój kotek, Zigi pojechał do mojej koleżanki, bo jej kotka bardzo chciała zostać mamą. Zigi już tam bywał na randkach, znał dom i domowników. Koleżanka mieszka w centrum miasta, w kamienicy, w pobliżu ogromnego parku i dość rozległego terenu wokoło. Po kocich amorach, Zigi rozerwał siatkę w uchylonym oknie i dał dyla z piętra. To było w zeszłą sobotę. Szukaliśmy, rozwiesiliśmy mnóstwo ogłoszeń....Codziennie tam jeździłam, wołałam, prosiłam spotkanych ludzi o wsparcie. A dzisiaj, po powrocie z pracy, poszłam do ogrodu ....a tam, w koszyczku ( mam taki koszyk na leżakowanie dla kotów na zewnątrz) leżał mój Ziguś. Po 10 dniach trafił chłopak do domu. A miał sporo do pokonania. Ja mieszkam pod miastem, na peryferiach, musiał mieć i szczęście i determinację, że dotarł do mnie w całości. Po drodze miał obwodnicę miasta, wiele dróg, i niebezpieczeństw.Miał 30 kleszczy, od jutra konieczne antybiotyk, i czip od weta. Teraz śpi, wtulony we mnie i mega szczęśliwy. My też jesteśmy szczęśliwi, bo Ziguś to kot nad koty.
A z tych mniej fajnych informacji, no przynajmniej dla mnie....jest strasznie SUCHO .Dzisiaj coś tam się zbierało, ale musicie mi uwierzyć, że nawet dobrze stołu na tarasie nie pokropiło. Jestem wściekła.
Proszę więc uprzejmie, aby podesłać mi jakąś fajną i dobrze napakowaną chmurkę deszczową.
Mati - Nowoczesna starość powiadasz? No ja to nazywam eklektyzm. No jakoś muszę się z córką dogadać, więc jej nowy wystrój w pokoju będzie na wskroś nowoczesny, jak ja to nazywam laboratoryjny Białe wszystko, i błyszczące do tego.
Justynko - Nawet nie chcę czytać, że jest deszczowo
bo u mnie deszcz to rzadkie ostatnio wydarzenie. Czekam na niego jak....kania
Asiu - Ależ będę zachwycona, jak stare worki jutowe dostaną nowe życie, a jak znam Ciebie i Twój smaczek ....będzie to cudne
Ewuś - Zerknęłam na Czacz...on prawie 300 km ode mnie. A mój M stwierdził, że po stare koło od wozu nie będzie tak daleko jeździł. Śmieszna sprawa z tym moim eMem....bo on, żeby sobie pobiegać potrafi pojechać nawet do Zakopanego. Ale po moje gadżeciki 300 kilasków to ciężko się robi. No nic, może podjadę kiedyś z moim znajomym, bo mu się oczy zaświeciły jak mu wspomniałam o jaskini skarbów
Dzięki za informację.
Zuza - Szmatę i ja polubiłam, bo na bank będzie miała u mnie dobrze
U mnie nie pada
A moje śnieżniki coś kiepsko rosną w siłę. Widać czasu im potrzeba. Ale i ja je lubię, bo są cudne.
Aguś - Każdy się doczeka
I Ty będziesz miała pięknie, jeszcze ciut. Byłam w B. Nie było tuneli
Ewelinko - Niedziela minęła leniwie a już mamy prawie środek tygodnia i jest to dobra informacja.
Mojemu eMowi złożyłam gratulacje, puchnie z dumy chłopak. Dobrze mu to zrobi, bo za mocno schudł ostatnio
Beti - A w czym deszcz Ci przeszkodził? Nie masz pelerynki przeciwdeszczowej? Jak człowiek chce....
Ania - Mój M mało się udziela w ogrodzie. Ubolewam, że nie podziela mojej pasji, że nie pochyla się nad każdym krzaczkiem. No cóż, każdy ma inne zainteresowania. Nie mniej jednak, jak jest potrzeba stara się mi pomagać, bo wie, że nie ze wszystkim sobie poradzę. A inna jeszcze rzecz, to taka, że on ma tą cechę, której ja nie mam.....on jest cierpliwy i dokładny. Ja chaos wokoło czynię
Soniu - Te szparagi to dla mnie ważna sprawa. Nasionka dostałam od Forumki z wielkim serduchem, posiałam, na drugi rok posadziłam a dzisiaj mam naprawdę fajne roślinki. Myślę, że za rok już będę konsumowała te rarytaski.
Dorotko - Nie wyobrażam sobie, żeby obcy ludzie planowali mi mój ogród i decydowali co i gdzie posadzić. Dla mnie to wspaniała przygoda, nauka i pasja....nie umiem już bez niego funkcjonować. Sama wiesz o czym piszę
Violka - Kupiłam gotowe wapno, dolałam wody i dodałam....mąki ( rada koleżanki) :lol
Sylwia - Ja działam na baterie słoneczne
A czym dziewczyny się zasilają, to ja już nie wiem
Reniu - I znowu słyszę, że pada
podeślij do mnie chmurkę, a złom
ogrodowy koniecznie pokaż
Moja dzisiejsza wiosenka











A z tych mniej fajnych informacji, no przynajmniej dla mnie....jest strasznie SUCHO .Dzisiaj coś tam się zbierało, ale musicie mi uwierzyć, że nawet dobrze stołu na tarasie nie pokropiło. Jestem wściekła.
Proszę więc uprzejmie, aby podesłać mi jakąś fajną i dobrze napakowaną chmurkę deszczową.
Mati - Nowoczesna starość powiadasz? No ja to nazywam eklektyzm. No jakoś muszę się z córką dogadać, więc jej nowy wystrój w pokoju będzie na wskroś nowoczesny, jak ja to nazywam laboratoryjny Białe wszystko, i błyszczące do tego.
Justynko - Nawet nie chcę czytać, że jest deszczowo


Asiu - Ależ będę zachwycona, jak stare worki jutowe dostaną nowe życie, a jak znam Ciebie i Twój smaczek ....będzie to cudne

Ewuś - Zerknęłam na Czacz...on prawie 300 km ode mnie. A mój M stwierdził, że po stare koło od wozu nie będzie tak daleko jeździł. Śmieszna sprawa z tym moim eMem....bo on, żeby sobie pobiegać potrafi pojechać nawet do Zakopanego. Ale po moje gadżeciki 300 kilasków to ciężko się robi. No nic, może podjadę kiedyś z moim znajomym, bo mu się oczy zaświeciły jak mu wspomniałam o jaskini skarbów

Zuza - Szmatę i ja polubiłam, bo na bank będzie miała u mnie dobrze


Aguś - Każdy się doczeka


Ewelinko - Niedziela minęła leniwie a już mamy prawie środek tygodnia i jest to dobra informacja.

Mojemu eMowi złożyłam gratulacje, puchnie z dumy chłopak. Dobrze mu to zrobi, bo za mocno schudł ostatnio

Beti - A w czym deszcz Ci przeszkodził? Nie masz pelerynki przeciwdeszczowej? Jak człowiek chce....

Ania - Mój M mało się udziela w ogrodzie. Ubolewam, że nie podziela mojej pasji, że nie pochyla się nad każdym krzaczkiem. No cóż, każdy ma inne zainteresowania. Nie mniej jednak, jak jest potrzeba stara się mi pomagać, bo wie, że nie ze wszystkim sobie poradzę. A inna jeszcze rzecz, to taka, że on ma tą cechę, której ja nie mam.....on jest cierpliwy i dokładny. Ja chaos wokoło czynię

Soniu - Te szparagi to dla mnie ważna sprawa. Nasionka dostałam od Forumki z wielkim serduchem, posiałam, na drugi rok posadziłam a dzisiaj mam naprawdę fajne roślinki. Myślę, że za rok już będę konsumowała te rarytaski.

Dorotko - Nie wyobrażam sobie, żeby obcy ludzie planowali mi mój ogród i decydowali co i gdzie posadzić. Dla mnie to wspaniała przygoda, nauka i pasja....nie umiem już bez niego funkcjonować. Sama wiesz o czym piszę

Violka - Kupiłam gotowe wapno, dolałam wody i dodałam....mąki ( rada koleżanki) :lol
Sylwia - Ja działam na baterie słoneczne


Reniu - I znowu słyszę, że pada



Moja dzisiejsza wiosenka











- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Mój ogród wśród łąk część 5
Witaj. Niesłychane, że kot dotarł cały i zdrowy. Faktycznie miał sporo szczęścia
. Bardzo dobrze , że to tak się skończyło. Wiosna u Ciebie piękna . Świetne ujęcie pająka na pąku magnolii
. Brateczki urocze
. Pozdrawiam i deszczu życzę. Ja mam go już dosyć więc z chęcią wyśle jakąś chmurę do Ciebie
.




Re: Mój ogród wśród łąk część 5
Pozdrowienia dla dzielnego Zigusia
Musiał się chłopak zestresować!
Pięknie wyglądają budzące się do życia rośliny! Robisz niesamowite zdjęcia!

Pięknie wyglądają budzące się do życia rośliny! Robisz niesamowite zdjęcia!
