Jak wasze hibiscusy bylinowe? Mój spędził zimę zakopczykowany w ogrodzie. Ale nie wiem, czy żyje, bo jego pierwszy rok u mnie. I mam nadzieję, że nie ostatni ;). czy Wasze zimowały w gruncie i jakie są ich oznaki życia?
Mój zimował zeszłej zimy pod trocinami, niewielkiej ilości ziemi i kory. Przezimował i kwitł obficie choć późno i krótko.
W tym roku zimował pod kopcem z ziemi, który już zresztą odkryłem. Przykryłem go grubą włókniną zimową(biała) by szybciej się ogrzał i wypuścił.
Hibiskusy bylinowe rzeczywiście późno budzą się po zimie. Obejrzałam mój, zimujący w gruncie (starannie okryty). Ubiegłoroczne pędy, mocna przycięte, są zielone u samej nasady. Czyli życie się w nim tli.
Elu, a może Twój to Hibiskus syriacus? U H.moscheutos nowe pędy wyrastają z ziemi, stare przemarzają , przynajmniej u mnie. U H.syriacus formujemy krzaczek z pędów zeszłorocznych, nie wycinamy wszystkiego.
Hibiskus bylinowy, jak to bylina - każdej wiosny wypuszcza nowe pędy spod ziemi. Ja te stare, chociaż mocno przycięte, zostawiłam, gdyż u innych bylin, na przykład floksów czy marcinków, też zostawiam i usuwam dopiero wiosną, kiedy zaczynają wyrastać nowe.
A hibiskus syryjski, to inna sprawa. To po prostu krzew, który rozwija nowe liście na starych pędach.
Ja mam podobnie jak Ela, sterczą łyse patyki i zastanawiałam się czy go nie usunąć, bo pomyślałam, że zmarzł. Nie znam nazwy Kiedy powinno pojawić się coś zielonego jeśli to z tych, które stare pędy usychają?
Mój był siany w 2015 ( zdjęcia powyżej).
Zakwitł w donicy i z tą donicą schowany do piwnicy.
Przed świątami wielkanocnymi wyniosłam go z piwnicy, stoi na balkonie, przeżył.
Witam.
Moje hibiskusy bylinowe zimują w gruncie i nic jak do tej pory im nie dolega.
Niczym je na zimę nie zabezpieczałam.
Byłam dzisiaj na działce i zauważyłam,że zaczynają się wybudzać.