Pod dębowym okapem - róże, trawy i hortensje. 16

[nifredil]

Wanda, w OBI mają kilka rodzajów róż. Są te najtańsze po 6 zł, z tych mam (sprawdziłam w swoich zapiskach) Peace, Tom Tom, Doris Thysterman, Dame de Coeur, Louise Odier, Arthur Bell, Mr Lincoln. Mają też kartonikowe po 9 zł, nigdy się nie skusiłam, ale Dorotka je kupuje i zawsze trafiają się ładne angielki. Są też w doniczkach po 20 zł i z tych brałam Eden Rose, Ascot, Rhapsody in Blue. Tam gdzie są podane odmiany zawsze mi się zgadzały

[ewelkacha88]

Witaj Wandziu. Piękne zakupy poczyniłaś . W ogrodzie zaczyna się dziać, tulipanki śliczne . te irysy sadziłam kilka dni temu. Kupiłam je po raz pierwszy i jestem ciekawa co z nich będzie i czy coś w ogóle będzie . Pozdrawiam .

[Annes 77]

Wandziu czytam,że dokupiłaś GdF,właśnie ostatnio będąc na działce kosmetycznie ją przycinałam,zdrowa cała i zielona
Summer Song czekam aż się na dobre zadomowi,bo jak na razie coś opornie jej idzie,zobaczymy jak w tym roku zakwitnie...
Trzymam kciuki,by zakwitły irysy holenderskie.Ostatnio będąc na działce zauważyłam,że wiele z nich ma same liście,czekam na pąki,ale chyba się nie doczekam...no zobaczymy
Dekoracja świąteczna u Ciebie dopiero zakwitła,a moja z kolei za szybko przekwitła

Miłego dnia

[apus]

Wandziu, cudowna wiosna u Ciebie i zakupy wspaniałe!
Mam pytanie odnośnie cięcia lawendy.... jak ją tniesz? Na jaką wysokość? Zostawiasz listki?

Ja u siebie taką bardzo starą już (3 krzaki), w tym roku ścięłam ją bardzo króciutko praktycznie ma około 7 - 10 cm, wygoliłam ostro. Trochę perfidnie i w afekcie, bo badyle dołem już mocno były zdrewniałe, ale i z nadzieją, że może jednak odbije. Trochę mam wyrzuty sumienia. Że zamordowałam ją...

[takasobie]

Uwielbiam oglądać zakupy poczynione! Zawsze mnie to inspiruje. Przypomniałam sobie, że miałam kilka ślicznych irysów holenderskich, ale po dwóch latach zniknęły. Moze je coś zjadło, wyschły lub zmarzły. Nieważne! Obejrzę u Ciebie, a może wreszcie też kupię i zadbam o nie bardziej!

[IzabelaS]

Witaj, Wando, dawno u Ciebie nie byłam. Tulipanki przecudnej urody, to jest to, co ja w tulipanach lubię najbardziej - wczesne kwitnienie. Mój zakwita zawsze 1 kwiatem 28 marca, w tym roku również zakwitł. Zapraszam do siebie.

[justi177]

Witaj Wando,
Miło czytać, że twoje Pastelle są w dobrej formie. Dalej nie wiem, dlaczego moje wysiadły. Tylko mam jeszcze jedną teorię spiskowoą...
Moje, mimo braku nawozu jesiennego rosły w najlepsze do Bożego Narodzenia. W Sylwestra już miałam solidne mrozy..... Były po prostu popękane od nasady, albo miały brązowe plamy co kilka centymetrów. Coś takiego u moich róż pierwszy raz. Podobnie Kurfurstin Sophie. Straciłam nawet poczciwego Chippendale'a. Zdecydowanie gorzej zachowały się róże starsze, zadomowione, dlatego bardzo mi żal....
Także.... ta zima była gorsza dla mnie niż ta z 2012 roku....
No, ale jeśli odbiją, to będą odmłodzone, że huhu. Z własnej woli bym ich tak nie pocięła.

[Wanda7]

Saskja, ale to, o czym piszesz na temat płytkiego sadzenia irysów, dotyczy tylko bródkowych, czyli kłączowych. Natomiast holenderskie są cebulowe i cebulki wsadza się na odpowiedniej głębokości. Nie wiem, dlaczego mi nie kwitły. One wielu osobom sprawiają problemy.

Madziagos, widzisz, jakie te informacje są sprzeczne. Ja w necie czytałam, że irysy holenderskie lubią ubogą, suchą ziemię. Tam się najlepiej czują. I weź tu bądź mądry.

Witch niektóre żurawki faktycznie są bujne, ale inne marniutkie. To zależy od odmiany i pewnie stanowiska.

Yollanda, u ciebie Jolu cebulowe kwitną wspaniale, tak więc i holenderskie się z pewnością udadzą. Jestem tego pewna

Nifredil, o, to niespodzianka, nie wiedziałam, że w OBI tak tanio można kupić róże. Zawsze gdy zaglądam, ceny mnie porażają. Ale to może tylko w W-wie. Takie po 6 złotych to i ja bym chętnie kupiła.

ewelkacha, widzę, że sporo osób posadziło te iryski. Na zdjęciu wyglądają bardzo ładnie. Nic dziwnego, że chętnie sięga się po takie śliczności. Gdyby tylko chciały kwitnąć.

Annes, te iryski to ja już miałam dwa razy i za każdym razem tylko szczypiorek wyrastał. To co piszesz o GdF brzmi zachęcająco. Mam teraz dwie i każda wygląda inaczej. Może się jeszcze okaże, że to dwie różne odmiany.

apus, ja lawendy tak mocną nie ścinam. Zawsze staram się zostawić trochę listków, bo te zdrewniałe pędy trudno odrastają. Tnę w kształcie kopułek. Taka kopułka ma jakieś 15 centymetrów w najwyższym miejscu.

Takasobie, a wiesz, że ta też lubię oglądać co kto kupuje, bo może człowiek sam to by i w ogóle nie zauważył danej roślinki. A jeśli widzę, że ktoś kupił, to zaczynam się zastanawiać, czy może też warto by to mieć. Bo skoro się komuś spodobało...

IzabelaS. Izo, ale jak to, masz jeden tulipan? I on co roku zakwita o tej samej porze? Coś chyba źle zrozumiałam.

justi, u Ciebie po prostu róże rosną ogólnie lepiej i podczas gdy moje wyhamowały, zakończyły jesienią rozwój, Twoje szły dalej. Masz rację, postawiłaś słuszną diagnozę. No cóż, ta zima nie była jednak łagodna dla roślin, które zbytnio się rozpędziły w procesie wegetacji. Moje Chippendale też chyba padły, choć mam jeszcze nadzieję na odrodzenie.

[Alutka102]

Wandziu, mam pytanko. Czy u Ciebie wystartowały już trawy? Boję się,że padły moje miskanty Sterczą tylko suche kikuty i ani śladu w nich życia.

[cyma2704]

Wandziu ogród już ładnie wysprzątany. Mnie jakoś czasu brakuje. Kolejny bodziszek o mocnym kolorze zagości. Zauroczyły mnie u ciebie i kupiłam Plenum, a maruna już czeka na pikowanie. Tulipany takie świetliste, piękne.

[ASK_anulla]

Wando, podczytuję z zainteresowaniem i zadziwieniem różane perypetie. Mój Chippendale to jedyna róża, której obcinałam zielone pędy! Za to wczoraj wyrzuciłam turzyce Frosted Curls z jednej rabaty - całkowicie suche, a wiosną miały zielone źdźbła - tym razem wiosenne ochłodzenie wykończyło rośliny. Niektóre róże też musiałam ponownie przyciąć. Od dwóch dni kwitnie moja forsycja, więc mam nadzieję, że pogodowych ekscesów już nie będzie.
Twoje rabatki są zawsze urocze - to jest właśnie sztuka .

[Zenia]

Wandziu..podczytuję o różach. U mnie także strat nie ma choć z planów na ten rok się nie wyrobiłam . Niestety tej mojej zaplanowanej nie ma. . Mam jednak pomysła.. . Przez lato będę szukać miejsca na więcej...jednej róży wysyłkowo się nie opłaca. . U ciebie tak ładnie wysprzątane, ja daleko w tyle. Liczyłam na dziś że nadrobię ale pewnie zaraz będzie padać. . Choć deszcz u mnie bardzo by się przydał. Pozdrawiam serdecznie.

[Pashmina]

Witaj Wandziu. Oj, zagubiłam się w Twoim ogrodzie bez reszty i wcale nie chcę się odnaleźć, żebym nie musiała go opuszczać. Wandziu, jest tu tak kolorowo i bajecznie, tak jak lubię. Słów brak, żeby opisać to piękno.

[fiskomp]

Czytam tu o statach zimowych, ja mam niewiele róż i to za namową Wandzi mam sześc Pastelii są zdrowiutkie do samych końców, ale straciłam prawie wszyskie turzyce te o brązowych listkach, carexy trzeba bylo mocno podciąć bo miały listki do połowy zmarznięte. Ale njdotkliwsze straty mam w jeżówkach i to nie przez zimę , a nornicę. Wszytkie tulipany (ponad 500) są u mnie sadzone w donicach, inaczej było by po nich.

Miłej i słonecznej niedzieli. Uprasza się o więcej foteczek.

[aniap56]

Jak ten czas szybko leci. Wydawała mi się,że byłam u Ciebie nie dawno, a tu
Pięknie już posprzątane w ogrodzie i wiosna wygląda z każdego zakątka .
Ja przez zimę też straciłam 4 róże z 6 . A teraz nie wiem czy to nornice czy jakieś inne zwierzątko wyjada mi cebulki tulipanów.Aż żal patrzeć jak piękne w pąkach tulipanki podgryzione zamiast rozkwitać usychają. No i jeszcze kret kończy robotę Dobrze,że przynajmniej u Ciebie mogę nacieszyć oczy,wiec poproszę dużżżżżżooo zdjęć.