Leśne ranczo nad wodą I.

[cyma2704]

Madziu zakupy powojnikowe wyjątkowo konkretne, jakie zapchajdziury. Będziesz mieć kopania dołków pod pnącza. Rozwar ma korzeń palowy, w doniczce chyba nie pokaże się w całej okazałości.

[Pashmina2006]

Pół dołków już mam. Zostanie drugie pół ale to nic. Nie ma takiej ilości jak rok temu także powinnam sobie szybko poradzić. Piach mam w lesie, tylko kamczyków muszę nazbierać.
No to już nie wiem co do tej donicy kupić. Chyba jednoroczne jakieś mi tylko zostają.

[vimen]

Podporę pod wisterię takiej długości jakiej chcesz mieć wysokości drzewko plus z pół metra na wkopanie w ziemię. Idealnie byłoby dać na górze konstrukcję jak stelaż parasola, żeby na niej budować koronę. Ja bym tak zupełnie wszystkiego nie obskubywała z pnia - jeśli wypuści coś na dole to bym zostawiła i niech sobie idzie na dwie albo trzy łodygi - one będą się splatały między sobą i da to fajny efekt. Poza tym nie ma co się martwić na zapas formowaniem - zobaczysz jak to będzie wyglądało i wtedy będziesz się zastanawiać i korygować.

[April]

Hejka, czytam i jestem pod wrażeniem. Pracowita dziewczyna, tyle roślin do posadzenia. Szczególnie zaintrygowała mnie ta wisteria. Jak ci się uda z jej wyprowadzeniem na bonsai, będzie pięknie. Kurcze, może i ja bym coś takiego spróbowała? Planuję kiedyś taką ażurową pergolę nad tarasem, może obsadzić wisterią...No nic, mrzonki na daleką przyszłość...
A propo rozwaru w donicach, myślałaś o hydrożelu? no i izolacja na osłonce to myślę że może rosnąć w doniczce. Ale musiałaby to być całkiem spora doniczka, im większa tym większe prawdopodobieństwo że przetrwa. Z drugiej strony za duża na studni stać nie może....ale sobie wymyśliłaś

powodzenia

[Ela_2015]

Ładne clematisy dokupiłaś ,chyba masz już niezłą kolekcję clemków.
Ja w tym roku dokupiłam Jana Pawła II i Shin-shigyoku może w tym roku pokażą choć po kwiatku.
Madziu jak chcesz prowadzić wisterie i ją formować,to w pierwszych latach należy wyprowadzić podstawę wisterii.
Póżniej pójdzie Ci już łatwiej,i będziesz mogła ją ciąć jak sobie wymyśliłaś.
Podporę też musi mieć solidną.
Mam wisterię w tym roku oblepiona jest pączkami kwiatowymi oby tylko majowe przymrozki ich nie uszkodziły.
Pozdrawiam.

[ewelkacha88]

Witaj Madziu. Właściwie to jeśli to bardzo cenna hosta to lepiej nie ryzykować. Poza tym na działkę masz kawałek i w razie przymrozków to nie pojedziesz specjalnie okrywać hosty . Pozdrawiam .

[Ewelina7]

Madzia,
ten wieszako-trzepak spokojnie obsadzaj powojnikami. Będzie pięknie

[Pashmina2006]

Kasiu tak też zrobię. Myślałam o parasolce. Nawet tu mi Milenka niezłą podesłała, ale szkoda mi takiej parasolki na wisterię. Szybko zarośnie, koronę będzie miała większą niż parasol i tyle z tego będzie. Wsadzę przy palu a potem będę się zastanawiała.
Jola kiedy to drzewo będzie . Może dożyję... . Z rozwaru rezygnuję. Po prostu do takich małych donic nadają się chyba tylko lilie.... Nie będzie to wyglądać tak ładnie jakby wyglądało gdybym tam mieszkała i miała piękne kwiaty. No ale nie mogę mieć wszystkiego.
Ela kolekcja powojnikowa jest całkiem spora. Pogubiłam się już i nie wiem ile ich mam. Mam gdzieś listę, ale nie liczę. Po zimie jeszcze nie wszystko się pokazało to nie ma co rachować. Tak samo z różami. Jak wszystkie pokażą że żyją to będę podliczać . JP II średnio lubię. Wyrósł u mnie pod niebiosa a słabo kwitł. Także jest bo jest ale drugi raz bym go nie kupiła. Ile lat czekałaś na pąki wisteriowe?
Ewelka posadzę i niech się dzieje wola nieba. Może ją lekko igliwiem przykryję i tyle.
Ewelinka no jeden na pewno clematis pójdzie na trzepak. A druga noga może za rok dostanie towarzystwo. Bo te co kupiłam to za wysokie są.
Dzisiaj leje, jutro ma lać, w niedzielę też. Jest sens się ruszać z domu? Chyba nie.

[ewelkacha88]

Madziu nie ma sensu, w dodatku taki kawał . Ja też siedzę w domu i daję odpocząć kościom .

[stasia_ogrod]

Madziu, JPII lepiej żeby miał niższą podporę, bo on ma taki zwyczaj, że zaczyna kwitnąć jak już wlezie na sam wierch.
Ale kwiatów wydaje całe mnóstwo, więc nie ma co narzekać. Pod tym względem taki sam jest Gipsy Queen.
Jeśli chodzi o tę doniczkę na studni, to ja bym z tego pomysłu zrezygnowała, bo cokolwiek tam posadzisz, to na dużych upałach szybko się usmaży, wszak nie mieszkasz na miejscu, żeby doglądać na bieżąco.Druga sprawa, pierwsza lepsza wichura zmiecie doniczkę i roślina padnie zanim dojedziesz.Tą białą hostą też się zbytnio nie nacieszysz, ona jest tak wybarwiona tylko na samym początku wegetacji, potem jest najzwyczajniej zielona.

[wagabunga123]

Madziu, poszalałaś z zakupami Ja mam na oku clematis "maria sklodowska curie", to będzie mój pierwszy clem, zobaczmy, jak mi z nim pójdzie.
Co do garażu, to studnia ładniejsza dobry wybór. Nie stawiałabym jednak na niej donicy, Stasia ma rację.
Wisteriowe drzewko, to fajna sprawa. Widziałam gdzieś tak uformowaną, do tego pędy były pięknie zaplecione, cudo Ja poluję na pienną fuksję, może upoluję.

[Annes 77]

Madziu czasami w prognozach się mylą,ale Wasza decyzja
Mam u siebie wisterię,pnie się po nogach od huśtawki,nie wiem czy zakwitnie,ma jakies suche pączki
Za szybko wypuściła,potem był przymrozek,no zobaczymy...
Oj ja bym nie usiedziała w domu wiedząc,że magnolie mają pąki,które zaczynają się otwierać
Rozwar rośnie u mnie w gruncie,spory wyrasta,raczej nie do donicy

Miłego weekendu Madziu

[mewa]

Madziu, .Tą białą hostą też się zbytnio nie nacieszysz, ona jest tak wybarwiona tylko na samym początku wegetacji, potem jest najzwyczajniej zielona.

Otóż to ,poza tym najlepiej z nią do cienia bo słońce ją spali.
Czytając komentarze na temat tej hosty można wywnioskować że i tak długo razem nie będziecie, choć wierzę że obalisz ten mit

[Dorfi]

Też kupiłam wisterię. Na razie siedzi w doniczce. Myślałam, że przyślą ją wcześniej a przysłali dopiero we środę a ja od wczoraj siedzę w pracy do zmroku. Może jutro uda mi się ją posadzić jak nie będzie lało. Mam dla niej podpórkę metalową. Czy twoja ma już jakieś listki? Bo moja tylko suchy patyk.

[plocczanka]

Witaj, Madziu.
Pomądrzę się w temacie rozwaru wielkokwiatowego.
Też mam i też w gruncie, ale są dwa rodzaje: wysoki i niski. Mam jeden i drugi, ale wolę ten niski, bo się nie pokłada, a bardzo ładnie rozrasta.
Ten niski spokojnie mógłby rosnąć w donicy, ale jesienią należałoby go z tą donicą wkopać do gruntu, bo rozwar bardzo dobrze zimuje.