Kolejny cudowny dzień na działeczce!

Gorąco lipcowe - 23* w głębokim cieniu, a w pełnym słońcu chyba ze 30 ... Pot lał się strugami, ale niech tam, byle tylko zimowe klimaty nie wróciły.
A drzewa na skarpie nad Brzezinką, za siatką działki sąsiadki, jeszcze
łyse.
Tereniu [tencia] - domyślam się, że dzisiaj całe swoje serce, duszę i czas poświęciłaś wnusi.
Straty pozimowe każdy z nas zaliczył, ale nikt nie załamuje rąk, bo to w gruncie rzeczy normalna sprawa.
Mój brat - rolnik - sieje zboże jare na miejscu, gdzie ozime po zimie zniknęło. Też nie płacze, choć straty ma poważne.
Damy radę.
Gołe placki zapełnimy innymi roślinami i też będzie
Soniu - u mnie przepadły wszystkie hiacynty. Ostał się tylko jeden, który właściwie nawet nie przypomina hiacynta.
Natomiast tulipany zeszłoroczne i starsze ładnie rosną w górę, zaś sadzone w ubiegłym roku ledwo wystają nad ziemią, a już rozwijają pąki.
Kręgosłupy nam przywykną, gdy dłużej sobie popracujemy.
Marysiu [Maska] - toś mi klina nabiła.

I co ja mam teraz zrobić?
Domyślam się, że tę żabę to chciałabyś mieć już teraz.

To pewnie będę główkowała, jak ją zapakować
A jeszcze wspomniałaś
cuś o ważce .... To może wypowiedz się do końca, bo drugi raz takiej dziwacznej paczki
klecić nie będę.

Marysiu, te gołębie to nie tylko żywe, ale i
szkudne !

Dzisiaj już wystawiłam błyszczące kolorowe wiatraczki, takie zabawki dziecinne, żeby je odstraszyć z miejsc, na których mi najbardziej zależy.
Wiolu - nie ściemniam.

Ja takiej biżuterii nie potrafię robić. Kupiłam sobie, to mam!
A wiosna zbyt ciepła i kwiaty za szybko przekwitają.
Iwonko - dziękuję za uznanie dla mojej żaby i ważki.
Co do Mikrusa, hmmm, coś w tym jest ... chyba ...
Zuziu - sąsiad , od którego dostałam pierwszą jukkę, podpowiedział mi ten sposób podstrzyżyn i co rok tak robię. Dlaczego? Nie wiem.
Jednak widzę, że u nas na działkach większość tak robi.

Iwonka ma na ten temat ciekawą informację.
Julio - gołębie nie tylko robaki zbierają, niestety.

Smakują im niektóre kwiatki do tego stopnia, że nawet pąki potrafią oskubać.
Dorotko 71 - powiem Ci w sekrecie, że ja dotąd nie uznawałam żadnej biżuterii ogrodowej na działce, ale gusta też się chyba zmieniają.....
