blabla pisze:Ten ostatni pypeć to Echinopsis multiplex
 
   
   
   
   
   
   
 To mnie Tomku rozbawiłeś tym pypciem. Od razu mi się humor poprawił.
Mam nadzieję, że ten "pypeć mi się ukorzeni"bo wsadziłam go w suchą jak pieprz ziemię

blabla pisze:Ten ostatni pypeć to Echinopsis multiplex
 
   
   
   
   
   
   
 


 Obstawiam jakiś cotykedon - ale roślinkę dostałam chyba sztucznie pędzoną - o wielkich liściach, których nie mógł utrzymać pień. Troszkę jak c. macrantcha, orbicularis - ale na każdej fotce te w necie wygladają nieco inaczej. Może chcesz fotki rośliny matki i szczepek z liści - żeby mieć więcej materiału do identyfikacji?
 Obstawiam jakiś cotykedon - ale roślinkę dostałam chyba sztucznie pędzoną - o wielkich liściach, których nie mógł utrzymać pień. Troszkę jak c. macrantcha, orbicularis - ale na każdej fotce te w necie wygladają nieco inaczej. Może chcesz fotki rośliny matki i szczepek z liści - żeby mieć więcej materiału do identyfikacji? 



 Na etykietach z doniczek nazwy nie bardzo mi pasują do zakupionych kaktusów.
 Na etykietach z doniczek nazwy nie bardzo mi pasują do zakupionych kaktusów. 
  
  
 



