Wiecie, uważajcie, bo najpierw chodzi jedna, później druga... a na końcu cały gąszcz za wami ciągnie i straszy brakiem miejsca
Ja ostatnio niewiele mam czasu na pisanie, bo dostałam pracę (swoją drogą też przy roślinach
![Wink :wink:](./images/smiles/icon_wink.gif)
), a wieczorami ciężko zrobić sensowne zdjęcia. W każdym razie w końcu (z opóźnieniem ale zawsze) przyszła wiosna i rośliny szaleją. Szczepki wsadzone do ukorzeniania zaczęły rosnąć mimo braków sensownych korzeni, skrętniki zapączkowane na całego, na balkonie coraz bardziej kolorowo, a pomidory czekają na pikowanie. Czyli po raz kolejny - dotrwaliśmy!
Zakwitł tak wyczekiwany skrętnik 'DS-Rozhdenie Tajfuna', nie wiedziałam, że kwiaty tych roślin tak długo się trzymają, ten ma już prawie dwa tygodnie!
Na balkonie kolory:
Mięta już się całkiem obudziła:
Ukorzeniająca się Hoja australis 'Lisa' puszcza pędy:
A Aeschynanthus japhrolepis razem z korzeniami produkuje kwiaty
To teraz lecę pikować pomidory!
![;:3](./images/smiles/slonko2.gif)