Geniu obejrzałam twoje liliowce z 15 strony i zaraz humor mi się poprawił.
Bardzo spodobał mi się ten prewie czarny, też kupiłam 3 odmiany takich ciemnych.
Ale jeszcze bardziej ten biały z żółtozielonym środkiem i pomarańczowy z oczkiem czerwonym jak malina.
Gdybyś miała jakieś nadwyżki to z chęcią wymienię na inne z moich.
Kirkchhofa też mam i nawet zakwitnął w tym roku ale nie zrobił żadnych odrostów.

Pewno dużo kosztowało go to kwitnienie.
Pozdrawiam z deszczowego i wietrznego Cieszyna.
