Tymczasowy ogród Margo_margo cz. III- zaklinamy wiosnę ;)

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
Faworyt
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3752
Od: 2 gru 2014, o 14:47
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: Tymczasowy ogród Margo_margo cz. III- zaklinamy wiosnę ;)

Post »

kama_80 :wit
Jolu dużo zależeć będzie od tego jakie będzie lato i jak wcześnie zaczną się upały,ale patrząc na ostatnie sezony i to pewnie będzie upalne.Red Pear i nie tylko on dobrze wiąże dopóki ma odpowiednie warunki temperaturowe pod folią i nawet stosowanie zapylania Betoksonem czy Borasolem nie przynosi spodziewanych efektów. ;:185 W tunelu jeśli będziesz go sadzić to bez problemów powinien Ci te trzy grona zawiązać(pierwsze nawet do 12 owoców,drugie i trzecie 6-7 bez regulacji zawiązków) a jeśli będzie dobrze odżywiany powinnaś te 4 kg. z rośliny otrzymać, ;:108 więc 10 a dla pewności 12-14 roślin powinno Twoje potrzeby przerobowe zaspokoić.Jeśli będziesz sadzić w odkrytym gruncie wiązanie powinno być lepsze.Ja w tym roku chcąc oszukać upały Red Pear posadzę w tunelu trochę innym systemem.Rozstaw między roślinami dam większy 50- 55 cm. i poprowadzę na dwa pędy ogławiając nad trzecim gronem obydwa.Tym sposobem mam nadzieję uzyskać 6 pełnych gron. ;:173
Życzę Ci powodzenia i dużego plonu w uprawie tej wyjątkowo smacznej odmiany. ;:215
Serdecznie pozdrawiam.
MK
Żadną sztuką jest trwać i oczekiwać,lecz dawać nad miarę. Bruno/ Ew. wg. Św. Mateusza 25, (31-46).
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
x - e-1
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 2594
Od: 17 lut 2015, o 20:33
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Tymczasowy ogród Margo_margo cz. III- zaklinamy wiosnę ;)

Post »

Beatko a teraz opowiedz grzecznie jak udało Ci się zamęczyć Cementnika i Amish Rose? ;:306
Nie krępuj się, widziałaś moją rozsadę prawda? :wink:
Miałam kiedyś karczochy, ale nie miały karp w pierwszym roku, a przez zimę zmarzły i nic z nich już nie było. ;:131

Witek Astry od Ciebie w końcu poszły tam gdzie trzeba, czyli do ziemi. ;:108,
Z pomidorów niestety Red Pear chyba został przeze mnie zamęczony :roll:
Wybacz...... ;:145 jest mi z tego powodu bardzo smutno. ;:174
Awatar użytkownika
Faworyt
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3752
Od: 2 gru 2014, o 14:47
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: Tymczasowy ogród Margo_margo cz. III- zaklinamy wiosnę ;)

Post »

Pora już żeby wreszcie wysiać astry.Różnych rzeczy mógłbym się spodziewać,ale nie tego że w ten sposób trafi Twoje pomidory.Na początek bo spraw jest sporo odpowiedz mi Elu na podstawowe pytanie.Red Pear przepikowałaś do nowej ziemi czy są jeszcze w starej czy może całkowicie ich zlikwidowałaś.Jeśli je masz to można jeszcze pewne rzeczy zrobić i rośliny uratować.
To pytanie podstawowe!
Serdecznie pozdrawiam.
MK
Żadną sztuką jest trwać i oczekiwać,lecz dawać nad miarę. Bruno/ Ew. wg. Św. Mateusza 25, (31-46).
x - e-1
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 2594
Od: 17 lut 2015, o 20:33
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Tymczasowy ogród Margo_margo cz. III- zaklinamy wiosnę ;)

Post »

Witku
Red Pear były z tych, co najbardziej chyba ucierpiały, ale było ich sporo i kilka przesadziłam do nowej ziemi.
Red Pear miałam z dwóch źródel:
-od Ciebie i te miały bardzo drobne nasiona
-od sąsiadki, a te z kolei miały bardzo duże nasiona.

Siewki z Twoich nasion były drobniejsze, ale wszystkie Red Pear ucierpiały najbardziej ze wszystkich odmian razem
z Zapeteciem, Auriją i jeszcze kilkoma innym....Cementnik też, ale mam nadzieję, że da się go odratować.
Ale widziałeś moją rozsadę z II siewu?
Te są moją dumą....oby ich nie zmarnować. :roll:
Awatar użytkownika
Faworyt
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3752
Od: 2 gru 2014, o 14:47
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: Tymczasowy ogród Margo_margo cz. III- zaklinamy wiosnę ;)

Post »

Kilka powiadasz Elu.Jeśli pozostałe mają zachowany stożek wzrostu(nie tylko z tej odmiany) też je przepikuj i zastosuj powiedzmy co 4-5 dni kurację dolistną Florovitem,ewentualnie doglebowo co 6-7 dni.To w tej chwili najlepszy i najszybszy sposób pobudzenia ich do wzrostu i odbudowy rośliny.Mówię Ci o tym bo taki sam błąd z ziemią popełniłem w 2014 roku,ale o tym napiszę później.Pomidory uratujesz,minusem będzie ok. 3-tygodniowe opóźnienie w plonowaniu.
Widziałem oczywiście Twój drugi rzut pomidorków. ;:333 Po tym co Ci się już przydarzyło nic złego już Cię nie powinno spotkać. :)

Od początku przygody z uprawami pomidorów,ale także innych warzyw i kwiatów używałem do siewu a później do pikowania podłoża Hollas.Zawsze było niezawodne.Zrezygnowałem z niego od kilku lat tylko i wyłącznie dlatego że było w opakowaniach 80l. a znalazłem równie dobre i wygodniejsze bo w 200l. opakowaniach TS1 z firmy Kla...mann i tego używam po dziś dzień.Zarówno rozsady warzyw jak i kwiatów rosną w nim świetnie i bezproblemowo.Po przepikowaniu pomidorów do czasu ich wysadzenia na miejsce stałe składniki pokarmowe wystarczają im w zupełności bez konieczności jakiegokolwiek dodatkowego nawożenia oprócz podlewania wodą.W 2014 roku jeden błąd mógł mnie kosztować utratę połowy rozsady.Ziemi mi brakło i w okolicznym sklepie kupiłem inną do pikowania.Moja przepikowana rozsada wyglądała tak samo wypisz wymaluj jak Twoja Elu.Mając zapas roślin popikowanych do tej sprawdzonej ziemi postanowiłem kurować je w tym nieszczęsnym podłożu.Na początek opaski z roślinami przelałem wodą bo w szklarni na taki bałagan mogłem sobie pozwolić.Dolistnie opryskałem środkiem antygrzybowym i również dolistnie co kilka dni dostawały Florovit.Chwilę im to zajęło,ale w końcu wzięły się za życie i zdecydowaną większość wyprowadziłem.Padły tylko rośliny które od początku były słabsze.Opóźnienie miały ponad trzech tygodni,ale cenne odmiany uratowałem.Od tego czasu jak pikuję pomidory czy paprykę w większych ilościach roślin kupuję tyle ziemi żeby mi jej przypadkiem nie brakło na daną chwilę.Jutro właśnie wybieram się po ziemię(400l.) i zacznę pikować paprykę bo już pora na nią najwyższa. ;:108
Serdecznie pozdrawiam.
MK
Żadną sztuką jest trwać i oczekiwać,lecz dawać nad miarę. Bruno/ Ew. wg. Św. Mateusza 25, (31-46).
Awatar użytkownika
mymysteryy
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2363
Od: 6 sie 2014, o 07:58
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Jaworzno

Re: Tymczasowy ogród Margo_margo cz. III- zaklinamy wiosnę ;)

Post »

ela151 pisze:
Kasiu z myślą o Tobie pozbierałam wczoraj nasiona białych Marcinków, może będziesz chciała?
Jeśli to do mnie, to bardzo chętnie ;:215 (prawdę mówiąc na początku się zastanawiałam, którą Kasię M masz na myśli w innym Twoim wpisie, bo chyba obie jesteśmy "M" :;230 )

Dziś było deszczowo, więc zajęłam się przesadzaniem pomidorów i papryk. Najstarsze już tego naprawdę wymagały, bo bryła korzeniowa była mocno przerośnięta ;:oj
Obrazek

Koktajlówka z już wykształconym gronem kwiatowym dostała już docelową donicę
Obrazek

A to reszta starszyzny

Obrazek

Obrazek

Maleństwa zostały przesadzone do 200ml kubeczków
Obrazek

Powoli zaczyna się robić gęsto przy oknach ;:306

Witku a można by wysiać astry wprost do gruntu? Jeśli tak, to kiedy to można zrobić?
Awatar użytkownika
Faworyt
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3752
Od: 2 gru 2014, o 14:47
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: Tymczasowy ogród Margo_margo cz. III- zaklinamy wiosnę ;)

Post »

Dziś to wolę dmuchać na zimne więc Cię będę badał ;:306 i pytam Cię Kasiu czy poważnie mówisz o astrach czy to Prima aprilis? :;230
Serdecznie pozdrawiam.
MK
Żadną sztuką jest trwać i oczekiwać,lecz dawać nad miarę. Bruno/ Ew. wg. Św. Mateusza 25, (31-46).
Awatar użytkownika
mymysteryy
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2363
Od: 6 sie 2014, o 07:58
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Jaworzno

Re: Tymczasowy ogród Margo_margo cz. III- zaklinamy wiosnę ;)

Post »

Całkiem poważnie pytam ;:224
Awatar użytkownika
Faworyt
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3752
Od: 2 gru 2014, o 14:47
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: Tymczasowy ogród Margo_margo cz. III- zaklinamy wiosnę ;)

Post »

Skoro całkiem poważnie pytasz to nie polecam.Astry chociaż sieję w domu to i tak są chimeryczne i czasami potrafią tylko w połowie wzejść,podobnie jak cebula.A co dopiero w zimny grunt,kiedy by to nie było.Nie chcesz mi chyba powiedzieć że jeszcze ich nie wsiałaś? ;:202 Jak nie to jutro zrób to natychmiast po obudzeniu ;:306 i na kaloryfer z nimi.I pomidory z ostatniego zdjęcia podlej bo coś mi się widzi że mają trochę już sucho.Multi mają to do siebie że co rusz trzeba to robić.A tak w ogóle to Twój kot mi się nie podoba :;230 jak się tak kręci koło pomidorów.Uważaj na niego żeby któregoś dnia nie było tak ;:145
Serdecznie pozdrawiam.
MK
Żadną sztuką jest trwać i oczekiwać,lecz dawać nad miarę. Bruno/ Ew. wg. Św. Mateusza 25, (31-46).
Awatar użytkownika
mymysteryy
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2363
Od: 6 sie 2014, o 07:58
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Jaworzno

Re: Tymczasowy ogród Margo_margo cz. III- zaklinamy wiosnę ;)

Post »

Wituś, przyznaję się bez bicia, że jeszcze nie wsiałam astrów. Ale skoro rozkaz padł, to pędzę to zrobić Obrazek. Kaloryfera nie mam, ale mam piekarnik. ;:306

Pomidorki z ostatniego zdjęcia już wczoraj przesadziłam do kubeczków 200ml i nie są już w multi. Przed przesadzeniem specjalnie przesuszone, bo wtedy ładnie cała bryłka korzeniowa wychodzi.
Co do kota ... nie podoba Ci się mój kot??? ;:oj. On jest bardzo grzeczny i nie gryzie Obrazek ...pomidorów. :;230
Z warzyw to tylko szczypiorek zajada. ;:112

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
Faworyt
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3752
Od: 2 gru 2014, o 14:47
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: Tymczasowy ogród Margo_margo cz. III- zaklinamy wiosnę ;)

Post »

:;230 Tak szczypiorek to więcej byłem niż pewien bo psy i koty wszelkie trawo-podobne lubią.Podobno na lepsze trawienie. ;:306 Myślałem że powiesz-piekarnik,może astrów tam nie wkładaj. ;:202
Koty to ponoć piecuchy.... :;230
Wyglądnij za okno... u mnie było chyba z - 5 ;:185
A tak w ogóle to siej,siej nie ociągaj się. :)
Serdecznie pozdrawiam.
MK
Żadną sztuką jest trwać i oczekiwać,lecz dawać nad miarę. Bruno/ Ew. wg. Św. Mateusza 25, (31-46).
Awatar użytkownika
mymysteryy
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2363
Od: 6 sie 2014, o 07:58
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Jaworzno

Re: Tymczasowy ogród Margo_margo cz. III- zaklinamy wiosnę ;)

Post »

Faworyt pisze: astrów tam nie wkładaj. ;:202
Koty to ponoć piecuchy.... :;230
Czyli kota do piekarnika? ;:109 ;:112
Trochę się ociągam z sianiem, bo za niedługo będę musiała wszystko zostawić pod opieką sąsiadki na 2 tygodnie, więc chciałam jej trochę oszczędzić podlewania. Ale skoro się nie da do gruntu, to nie ma wyjścia, trzeba siać. ;:108

U nas o 6 było -4, więc w nocy pewnie jeszcze mniej :( . Oby tylko brzoskwinia nie przemarzła, bo jest oblepiona pąkami. Szkoda by było.
Awatar użytkownika
Rzepka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2729
Od: 30 mar 2014, o 14:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: Tymczasowy ogród Margo_margo cz. III- zaklinamy wiosnę ;)

Post »

:wit W temacie astrów, zrobiłam tydzień temu dosiewkę dwóch odmian, które nie wyszły i nic nie widać.
Witku czy czekać dalej?
Nerwa mam, bo to dla mnie najładniesze odmiany, na opakowaniu pisze nowość, chyba na tym ona polega, że nie wschodzą :evil:

Mam jeszcze trochę tych felernych nasion, namoczyć je czy co, by na pewno wyszły?
Swoją drogą, to chyba zareklamuję tą nowość z Legutki :evil: :twisted:

Pozdrawiam Irena
Awatar użytkownika
Faworyt
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3752
Od: 2 gru 2014, o 14:47
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: Tymczasowy ogród Margo_margo cz. III- zaklinamy wiosnę ;)

Post »

Kota daj na chwilę Kasiu i na niższą temperaturę zapodaj,niech się trochę zagrzeje po tak mroźnej nocy, ;:306 nie za długo bo szkoda by go było. :;230 Wygląda na wesołe stworzenie jak właścicielka. ;:108 A gdzie Cię niesie aż na dwa tygodnie? Niby kto rozsad będzie pilnował-mżonek?Ja tam chłopom nie bardzo wierzę. :;230 Sąsiadka da radę?Ja bym zrezygnował z tego wyjazdu. ;:108
Ciekawe jak tam moje dwie zapąkowane brzoskwinie przeżyły-idę to stwierdzę.
Irenko coś felerne chyba te nasiona,po czterech dniach powinny być na powierzchni.Nie dobrze że taki niewypał. ;:185 Gdzie je trzymasz?W cieple?Dosiej tą resztę a jak te tygodniowe Ci nie zajmują miejsca poczekaj,nie wywalaj.Przykryj wszystkie np. folią do pierwszych wschodów(oby były) ;:173 Szkoda by było żebyś bez astrów została i daj znać co i jak dalej. ;:108 Moczenie jeśli są faktycznie takie nieudane niewiele pomoże.Zrób jak mówię i zobaczymy.
Wróciłem niedawno z dwoma workami ziemi i wezmę się za pikowanie papryki.Tymczasem. :wit
Serdecznie pozdrawiam.
MK
Żadną sztuką jest trwać i oczekiwać,lecz dawać nad miarę. Bruno/ Ew. wg. Św. Mateusza 25, (31-46).
Awatar użytkownika
mymysteryy
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2363
Od: 6 sie 2014, o 07:58
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Jaworzno

Re: Tymczasowy ogród Margo_margo cz. III- zaklinamy wiosnę ;)

Post »

Faworyt pisze: Niby kto rozsad będzie pilnował-mżonek?
Jakby mżonek miał pilnować, to mogłabym niczego nie wysiewać i na to samo by wyszło ;:306 ;:306
Faworyt pisze: Sąsiadka da radę?
Niech tylko spróbuje nie dać rady :pogon :;230
Faworyt pisze: Ja bym zrezygnował z tego wyjazdu. ;:108
Ja też już nigdy więcej nie dam się wkręcić przez Mżonka na wyjazd w takim terminie ;:223

Co do pikowania/przesadzania, to na jakiś czas mam już dosyć tego zajęcia ;:113. To efekt pracy ostatnich dwóch dni.

Obrazek
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”