Cóż, tegoroczna wiosna nie rozpieszcza naszych roślinek.
Leśne ranczo nad wodą I.
-
plocczanka
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Leśne ranczo nad wodą I.
Madziu, ciągle jeszcze znakomita większość z nas ma do pokazania takie same obrazki z ogrodów i działeczek, jak Twoje.
Cóż, tegoroczna wiosna nie rozpieszcza naszych roślinek.
Oby te chłody trwały jak najkrócej, bo niektóre kwiatki przekwitną, nie pokazując całej swojej urody. 
Cóż, tegoroczna wiosna nie rozpieszcza naszych roślinek.
Re: Leśne ranczo nad wodą I.
Witaj
Madziu
U mnie też mało wiosennie. Pokazują sie pąki tu i ówdzie ale kwiatów mało. Pracy za to sporo
Po zimie to przyjemnie wyjść na dwór i poruszać się na świeżym powietrzu 
Madziu
U mnie też mało wiosennie. Pokazują sie pąki tu i ówdzie ale kwiatów mało. Pracy za to sporo
Re: Leśne ranczo nad wodą I.
Madziu, kolejny raz przeglądnęłam Twój wątek wzdłuż i wszerz i gdy zobaczyłam Artemis i Heidi Klum, postanowiłam złożyć zamówienie we Fl....
A miałam już nic a nic nie kupować
Nie mogę doczekać się kwitnień Twoich azalii i magnolii. Podowiesz gdzie zakupiłaś azalie?
Raczej nie warto wysiewać zbyt wcześnie nasionek warzyw. Słabo kiełkują i źle rosną.
Pięknie wyglądają hiacynty i jakie już duże
Nie mogę doczekać się kwitnień Twoich azalii i magnolii. Podowiesz gdzie zakupiłaś azalie?
Raczej nie warto wysiewać zbyt wcześnie nasionek warzyw. Słabo kiełkują i źle rosną.
Pięknie wyglądają hiacynty i jakie już duże
- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Leśne ranczo nad wodą I.
Witaj Madziu. Podziwiam, że w taką zimnicę chciało Wam się coś robić. No ale teraz jesteście z tymi pracami do przodu i to najważniejsze. Magnolie pięknie zakwitną i już nie mogę się doczekać
. Pozdrawiam
.
- iwwa
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2263
- Od: 27 sty 2013, o 18:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowieckie
Re: Leśne ranczo nad wodą I.
Madziu, widzę, że wiosna wchodzi do ogrodu po malutku...
Maleństwa jeszcze, ale pączków dużo na drzewach . Hiacynty wychyliły się najwięcej, ciekawe jak Ci zakwitną ? Moje, posadzone z domowych "doniczkowych", gdzie cudne były jak pierwszy raz zakwitły, w ogrodzie już nie zaprezentowały się tak ładnie. Wyrosły trochę jak drapaki. Jeszcze nie byłam na działce w tym roku, ale ciekawa jestem jak w tym sezonie zakwitną (?)
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 6#p5508546
Karpie masz fajne żarłoki
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 6#p5508546
Karpie masz fajne żarłoki
wątek aktualny Ogródek Asi- cz 3
- wagabunga123
- 1000p

- Posty: 1365
- Od: 11 lip 2013, o 14:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowieckie
Re: Leśne ranczo nad wodą I.
Witaj Madziu, długo nie zaglądałam
Rany, jaki masz śliczny kranik
zazdroszczę, szczerze zazdroszczę
W zeszłym roku chciałam taki u siebie postawić ale niestety, zrezygnowałam z tego pomysłu, za dużo złodziei kręci się w pobliżu. Co do róż, również mam podobne przemyślenia. Te, które były przykryte, mają się bardzo dobrze, te z kopczykami dostały ostro sekatorem
Może to kwestia ciepłej zimy ?
Jeśli potrafisz o czymś marzyć, to potrafisz także tego dokonać - Walt Disney
Ciurkadełko wśród róż - moje miejsce na ziemi Tu na razie jest ściernisko ale będzie ... Pozdrawiam, Marlena
Ciurkadełko wśród róż - moje miejsce na ziemi Tu na razie jest ściernisko ale będzie ... Pozdrawiam, Marlena
- Annes 77
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11755
- Od: 6 maja 2008, o 19:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
Re: Leśne ranczo nad wodą I.
Madziu jak hiacynty zakwitły już? U mnie dopiero wyłażą
Magnolie oj jak ja czekam na pokaz
Magnolie oj jak ja czekam na pokaz
-
Filemon24
- 1000p

- Posty: 1457
- Od: 1 sie 2014, o 14:59
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: północne mazowsze
Re: Leśne ranczo nad wodą I.
ale będzie pięknie jak te wszystkie magnolie zakwitną
ja w dalszym ciągu się żadnej nie dorobiłam ze względu na to że obawiam się czy w moim klimacie by sobie poradziła.
-
Pashmina2006
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8030
- Od: 12 kwie 2012, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: Leśne ranczo nad wodą I.
Magda rozumiem Cię. Ja też mam dość okrywania. Ale zbyt wiele roślin kupiłam takich co wymagają okrycia. Żal byłoby mi je teraz stracić. Także cierpię za to co sama sobie sprezentowałam.
Pauluś lepiej się już czujesz? Moje lilie od dawna w gruncie. Ta z zieloną rozetą zawsze wychyla się wiosną a potem znika. Mam nadzieję, że teraz będzie inaczej. Ale zauważyłam już pierwsze nosy lilii zeszłorocznych.
Aneczka a daj spokój z tymi ptakami. Jak siedzę z aparatem to do żadnej budki nie wlatują. Wystarczy że schowam aparat i wszystkie na raz do domków lecą. Już straciłam ochotę na focenie ich. Focha mam na nie.
Hiacynty coraz wyższe i kolorowsze. Gorzej z koronami. Wylazła tylko jedna..Druga się nie pokazała. Czyli pewnie została zeżarta albo zgniła. Wszystko zeszłoroczne wyszło a korona nie.
Soniu a ja po lesie spacerowałam całe święta po kilka godzin. Żadnej sarny nie spotkałam. Za to pies przytagrał to :

Zuzia no masz rację. Tylko coraz częściej zadaję sobie pytanie po co mi to? Zamiast leżeć i odpoczywać to ja tyram. Tylko z drugiej strony jak jest wolne to bym coś porobiła. I weź tu się zdecyduj co się chce...
Dorotko kupiłam tą ziemię. Kranik Em kupił i też zepsuł. Teraz trzeba dokupić kranik.
Lucynko u mnie w tym roku nawet krokusy nie rozkwitły. Za zimno, brak słonka i oto efekty.
Żanko jakby tak słoneczko jeszcze chciało bardziej przyświecić... to ta przyjemność byłaby znacznie większa.
Aga wyślę Ci zaraz pw. Fajnie, że dokupiłaś Artemis i Heidi. Ja jestem z obydwu bardzo zadowolona. Warzywka już pierwsze posiałam. Marchew, koper i cebulę.
Ewelka pogoda nie rozpieszcza. Dość mam już pracy w takich warunkach. Zrobić trzeba a pogoda sobie kpiny robi. Słońca prawie nie ma a i dnia bez deszczu też.
Asiu mnie po wsadzeniu hiacyntów z domu do ogrodu też nie wiele wyszło. Wychyliły głowy bardzo wcześnie jak był mróz i całkiem padły. Więcej się nie pokazały. Te rosną od początku w gruncie. Pogody mają się zmienić to może niedługo pojedziesz na działkę.
Marlenko w jednym rządku rosły mi trzy róże i jedynie Ascot nie miała kaptura. Tylko ona została przycięta do samego korzenia prawie. Całe czarne pędy. Bardzo mnie zawiodła. Mimo sporego kopca tak przemarzła. Pozostałe miały kaptur i prawie wcale nie musiałam ich ciąć. Kranik kupiony i zepsuty. Em za silne dłonie chyba ma . Musimy dokupić nowy kranik i wtedy może już będzie wszystko funkcjonować.
Aniu-Annes hiacynty nie zakwitły. Dopiero idą w górę. Mało słońca. Może temperatury nie są jakoś bardzo niskie ale jednak widać ten brak słońca. Za wolno wszystko się budzi.
Anitko mnie mówili że w moim dole żadnej magnolii mieć nie będę. Mam te co miałam. Myślę że powinnaś spróbować. Przecież możesz jej kopczyk zrobić i kaptur narzucić. Spróbuj.
Mieliśmy mieć z Emem wolne do końca tygodnia i zająć się pracami ogrodowymi. Tymczasem zajmuję się sama bo Em musiał wrócić do pracy. Działam od rana do samego wieczora. Nie mam już siły. Wsadziłam już marchew, koper, cebule, posprzątałam kopce z rodków, części róż. Przycięłam też te róże którym kopce usunęłam. Powsadzałam też nowe róże. Nie wszystkie. Jutro będę dalej sadziła. Po prostu padam.
Plany zakupowe też mi się zmieniły. Mieliśmy kupić drugi garaż bo w tym się nie mieścimy. I tak podziwiam go, bo co roku więcej rzeczy w sobie mieści. No i zamiast garażu stanie odstawiona na dalszy plan obudowa na studnię. Miała ona być za rok czy dwa... no ale jak jest kranik to i obudowa będzie. A garaż.. no cóż. Tak ciężko wydać kasę na coś co nie ma wyglądu... No muszę go kupić ale jeszcze nie teraz. Jednak do końca sezonu muszę się zmobilizować bo Em mnie przeklnie. Studnia jeszcze nie skończona. Kratki po bokach nie zrobione i daszek nie dokończony. Ale mogę Wam pokazać już co nie co. To jest dowód na to że działka odbiera mi zdrowy rozsądek.



Pogoda w kratkę. Codziennie popaduje. Raz słońce, raz deszcz. Nie wiadomo za co się brać. Ostatnie dzisiejsze sztuki róż już sadziłam w deszczu. Nie dała mi pogoda spokojnie popracować.
Pauluś lepiej się już czujesz? Moje lilie od dawna w gruncie. Ta z zieloną rozetą zawsze wychyla się wiosną a potem znika. Mam nadzieję, że teraz będzie inaczej. Ale zauważyłam już pierwsze nosy lilii zeszłorocznych.
Aneczka a daj spokój z tymi ptakami. Jak siedzę z aparatem to do żadnej budki nie wlatują. Wystarczy że schowam aparat i wszystkie na raz do domków lecą. Już straciłam ochotę na focenie ich. Focha mam na nie.
Soniu a ja po lesie spacerowałam całe święta po kilka godzin. Żadnej sarny nie spotkałam. Za to pies przytagrał to :

Zuzia no masz rację. Tylko coraz częściej zadaję sobie pytanie po co mi to? Zamiast leżeć i odpoczywać to ja tyram. Tylko z drugiej strony jak jest wolne to bym coś porobiła. I weź tu się zdecyduj co się chce...
Dorotko kupiłam tą ziemię. Kranik Em kupił i też zepsuł. Teraz trzeba dokupić kranik.
Lucynko u mnie w tym roku nawet krokusy nie rozkwitły. Za zimno, brak słonka i oto efekty.
Żanko jakby tak słoneczko jeszcze chciało bardziej przyświecić... to ta przyjemność byłaby znacznie większa.
Aga wyślę Ci zaraz pw. Fajnie, że dokupiłaś Artemis i Heidi. Ja jestem z obydwu bardzo zadowolona. Warzywka już pierwsze posiałam. Marchew, koper i cebulę.
Ewelka pogoda nie rozpieszcza. Dość mam już pracy w takich warunkach. Zrobić trzeba a pogoda sobie kpiny robi. Słońca prawie nie ma a i dnia bez deszczu też.
Asiu mnie po wsadzeniu hiacyntów z domu do ogrodu też nie wiele wyszło. Wychyliły głowy bardzo wcześnie jak był mróz i całkiem padły. Więcej się nie pokazały. Te rosną od początku w gruncie. Pogody mają się zmienić to może niedługo pojedziesz na działkę.
Marlenko w jednym rządku rosły mi trzy róże i jedynie Ascot nie miała kaptura. Tylko ona została przycięta do samego korzenia prawie. Całe czarne pędy. Bardzo mnie zawiodła. Mimo sporego kopca tak przemarzła. Pozostałe miały kaptur i prawie wcale nie musiałam ich ciąć. Kranik kupiony i zepsuty. Em za silne dłonie chyba ma . Musimy dokupić nowy kranik i wtedy może już będzie wszystko funkcjonować.
Aniu-Annes hiacynty nie zakwitły. Dopiero idą w górę. Mało słońca. Może temperatury nie są jakoś bardzo niskie ale jednak widać ten brak słońca. Za wolno wszystko się budzi.
Anitko mnie mówili że w moim dole żadnej magnolii mieć nie będę. Mam te co miałam. Myślę że powinnaś spróbować. Przecież możesz jej kopczyk zrobić i kaptur narzucić. Spróbuj.
Mieliśmy mieć z Emem wolne do końca tygodnia i zająć się pracami ogrodowymi. Tymczasem zajmuję się sama bo Em musiał wrócić do pracy. Działam od rana do samego wieczora. Nie mam już siły. Wsadziłam już marchew, koper, cebule, posprzątałam kopce z rodków, części róż. Przycięłam też te róże którym kopce usunęłam. Powsadzałam też nowe róże. Nie wszystkie. Jutro będę dalej sadziła. Po prostu padam.
Plany zakupowe też mi się zmieniły. Mieliśmy kupić drugi garaż bo w tym się nie mieścimy. I tak podziwiam go, bo co roku więcej rzeczy w sobie mieści. No i zamiast garażu stanie odstawiona na dalszy plan obudowa na studnię. Miała ona być za rok czy dwa... no ale jak jest kranik to i obudowa będzie. A garaż.. no cóż. Tak ciężko wydać kasę na coś co nie ma wyglądu... No muszę go kupić ale jeszcze nie teraz. Jednak do końca sezonu muszę się zmobilizować bo Em mnie przeklnie. Studnia jeszcze nie skończona. Kratki po bokach nie zrobione i daszek nie dokończony. Ale mogę Wam pokazać już co nie co. To jest dowód na to że działka odbiera mi zdrowy rozsądek.



Pogoda w kratkę. Codziennie popaduje. Raz słońce, raz deszcz. Nie wiadomo za co się brać. Ostatnie dzisiejsze sztuki róż już sadziłam w deszczu. Nie dała mi pogoda spokojnie popracować.
- aneczka1979
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7715
- Od: 14 cze 2010, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Leśne ranczo nad wodą I.
Madziu czyżby ptaszki były po prostu złośliwe..?
Ja chciałam dziś przykukać co to za jedne siedzą u mnie w budce i niestety ani razu nie widziałam.
Kochana niech Ci dalej działka odbiera zdrowy rozsądek.
Cudnie!
Na widok pieskowego znaleziska aż mnie ciary przeszły. Brrrr.
Kochana niech Ci dalej działka odbiera zdrowy rozsądek.
Na widok pieskowego znaleziska aż mnie ciary przeszły. Brrrr.
- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Leśne ranczo nad wodą I.
Witaj Madziu. Bardzo ciekawa ta studnia
. Pogody Ci nie zazdroszczę. U mnie też bylo fatalnie ale od świąt jest dużo lepiej i można coś zrobic. Jednak ja mam ten plus , że ogródek mam pod nosem i jak nie pada to w każdej chwili mogę coś zrobić. Trzymam kciuki za Twoje plany i za słoneczko u Ciebie. Pozdrawiam
.
- Alania
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 10449
- Od: 17 lip 2008, o 21:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Leśne ranczo nad wodą I.
Ooo, jaka piękna obudowa studni! Super!
- sweetdaisy
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3531
- Od: 15 sty 2015, o 19:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Leśne ranczo nad wodą I.
Palny planami, a realizacja poszła w las
Nie dziwię się jednak że wolisz ładne od użytecznego czyli studzienkę od garażu
Ale tak jak piszesz, i na to użyteczne trzeba będzie wydać kasiorę, bo jak buchną inne użyteczne rzeczy które w tym garażu maja stać to dopiero będzie płacz
Patrzę na to psie znalezisko i nadziwić się nie mogę jakie popękane zębiory miał ten zwierz
Nie dziwię się jednak że wolisz ładne od użytecznego czyli studzienkę od garażu
Ale tak jak piszesz, i na to użyteczne trzeba będzie wydać kasiorę, bo jak buchną inne użyteczne rzeczy które w tym garażu maja stać to dopiero będzie płacz
Patrzę na to psie znalezisko i nadziwić się nie mogę jakie popękane zębiory miał ten zwierz
Re: Leśne ranczo nad wodą I.
Myślałem że to jakaś latarenka czy cuś,a to taka studia piękna
Jeszcze niech porośnie powojnikiem jakimś takim,co nie jest na wszystkie strony rozstrzelony i bajka
Jeszcze niech porośnie powojnikiem jakimś takim,co nie jest na wszystkie strony rozstrzelony i bajka
Re: Leśne ranczo nad wodą I.
Ale piękną studnię będziesz miała
No cudo po prostu. Warto się dla takiego efektu pomęczyć Ale na deszcz uważaj, bo możesz się przeziębić. Od przyszłego tygodnia ma być ciepło i słonecznie.




