Różyczki u Ewki cz. II

Zablokowany
Awatar użytkownika
tara
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13120
Od: 16 mar 2008, o 22:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Koszalin

Re: Różyczki u Ewki cz. II

Post »

Jeślii dobrze kumam to może być Candelight super połączenie. Clair przepięknie zagęszczona na jaka wysokość u Ciebie wybija?


Gdy chcemy ciąć róże krzewiaste najlepiej korzystać z nożyc do gałęzi lub piłki. Stare pędy 5-7 letnie należy wyciąć. Młode grubsze pędy pozostawiamy.
Także u róż pnących nie mogą być wiekowe. Powstałby gąszcz gałęzi.Pędy które mają więcej niż 6 lat wycina się podobnie jak wszystkie niekwitnące lub bardzo cienkie.
Spis moich wątków. Wątek aktualny.
Up­ra­wiam swój ogród marzeń
x-ja-a

Re: Różyczki u Ewki cz. II

Post »

Ewuś, specjalnie leciałaś do ogrodu robić dla mnie zdjęcie? Obrazek Niemożlliwa jesteś, dziękuję Ci bardzo Obrazek Mam świadomość, że u mnie troszkę zimniej niż w Poznaniu, ale mam nadzieję, że da radę, bo wygląda na silną pannę. U Ciebie ten krzew jest po prostu perfekcyjny Obrazek
Awatar użytkownika
daysy
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4554
Od: 13 lut 2014, o 12:45
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: woj.łódzkie

Re: Różyczki u Ewki cz. II

Post »

Przepraszam, że wtrącę swoje trzy grosze odnośnie cięcia róż. Ja też mam zawsze problem, które gałązki wyciąć, ale jak dochodzę do krzewu to pierwsze co robię to wycinam te słabe, później dopiero skracam grubsze. Nigdy nie mam pewności czy dobrze robię, ale im dorodniejszy pęd tym oszczędniej tnę. Wolę zostawić nawet 2 pędy na krzaku, byle byłyby mocne. Mimo, ze sporo czytam na temat cięcia róż to przy każdym krzaczku mam wątpliwości ;:224. Teraz będę się głowiła nad cięciem róż historycznych i pnących ;:202 .
Pozdrawiam Daysy
Zapraszam
Róże i bajkowy świat ogrodów 2018
Awatar użytkownika
alexia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1673
Od: 1 lut 2011, o 18:19
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: HN-D

Re: Różyczki u Ewki cz. II

Post »

ewka36jj pisze:... Doradź mi co mam zrobić, czy nisko obciąć, bo jeszcze tego nie zrobłam, czy sama maść wystarczy? Liczę , prawdę mówiąc, na Twe doświadczenie.
Ewo , napisze , co bym zrobila ; ta roza ma dosc krotkie pedy , a do rozwoju i fotosyntrzy potrzebne sa liscie , wiec zostawilabym te uszkodzone pedy , oczyscic , posmarowac . Jak roza juz bedzie miala liscie i zadomowi sie , mozesz ciachnac te pedy . Jezeli zobaczysz cos niepokojacego to od razu ciachac . W tym roku , tez mam podobnie uszkodzona , ale miala dluzsze pedy , to obcielam .
;:100
https://forumogrodnicze.info/viewtopic. ... 96&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
x-p-11
---
Posty: 3496
Od: 20 lut 2015, o 15:58
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Różyczki u Ewki cz. II

Post »

Jeśli o tej mówicie, to ona nadaje się na śmietnik, do reklamacji oczywiście. Nawet w miejscu szczepienia widać, ze coś nie halo. Nie ma jak wyciąć bo żadnych pączków śpiących poniżej nie widać, strasznie będzie chorować i łapać wszystko
Obrazek
Awatar użytkownika
papaE
50p
50p
Posty: 57
Od: 21 lut 2012, o 16:16
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Gniezno

Re: Różyczki u Ewki cz. II

Post »

Ewka proszę pomóż mi poprowadzić Santhanę :wit Mam od zeszłego roku dwie Santhany posadzone przy pergoli. Kupowałam je na weekendzie różanym u Choduna i mówiono mi by ją kontrolować, bo ma sztywne pędy...
Starałam się ją przyginąć poziomo, co kończyło się usychaniem gałązek i wcale nie powodowało zagęszczenia gałązek i obfitego kwitnienia. Ze wstydem pokażę zdjęcie :oops: :

Obrazek
Czytałam przed chwilą Twoją wypowiedź o Santhanie w wątku "Jak i kiedy ciąć róże wiosną ?" i rozumiem,że masz ją w swoim ogrodzie i mogłabyś się podzielić swoimi doświadczeniami , może jakieś zdjęcie jak ją prowadzisz czy tniesz na wiosnę?
U nas jeszcze nie kwitną forsycje. Byłam wczoraj w Poznaniu i u Ciebie już rozkwitły ;:oj Będę cięła w sobotę. Mam prawie 50 róż. Pozdrawiam Ewa
Awatar użytkownika
papaE
50p
50p
Posty: 57
Od: 21 lut 2012, o 16:16
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Gniezno

Re: Różyczki u Ewki cz. II

Post »

Ewka znalazłam Twoją Santhanę na 6 stronie tego wątku.... Piękna - widzę,że wcale jej nie przyginasz! Mylę się?
U Choduna na polu w Radlińcu kwitły cudownie - urzekły mnie barwą i obfitością kwitnienia

ObrazekObrazek
Teraz żałuję, że zmarnowałam cały rok jej wegetacji stosując się do wymogów odginania poziomego pędów ;:145
Awatar użytkownika
ewka36jj
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3666
Od: 10 cze 2012, o 18:31
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Poznań

Re: Różyczki u Ewki cz. II

Post »

Annes - u stóp Clair rośnie pomarańczowożółta Goldelse, a właściwie rosła, bo przeprowadziła się na inne miejsce. Zdecydowanie wolę róże duże, a ona ciągle była niska. Jej zaletami natomiast było kolor i dość długie kwitnienie.
Zeniu - kiedy zaczynam o cięciu róż czytać na forum, to nawet najwięksi spece mają czasem problemy. Pewnie każdy z nas zna teorię, ale praktyka bywa inna. Dla mnie przycinanie to ciągła niewiadoma, ale tak sobie myślę, że skoro one rosną, to chyba to lubią ;:173 Czasem nie warto też eksperymentować na marketówkach, bo zdarzają się niezłe okazy.
Taro - Candelight jest zdecydowanie bardziej żółta i wyższa. A co do cięcia nożycami całkowicie się z Tobą zgadzam. Szczególnie warto takie nożyce wykorzystać do wycięcia grubych pędów, zwykłe sekatory nie dają sobie z nimi rady i gdy tniemy, kaleczymy roślinę. Tak sobie myślę, czy nie powinniśmy założyć wątku poglądowego ze zdjęciami róż przed ich cięciem ( ale nie w fazie kwitnienia, a tuż przed i po czy też w trakcie cięcia. Oczywiście trzeba by podać nazwę róży i jej wiek). Myślę, że wielu taki wątek by pomógł - typowo pokazowy. W tym roku tego nie zrobię, bo już jestem po cięciu i chyba nie odważyłabym się zostać kimś w rodzaju eksperta. Ale wśród nas są tacy.
Jagno - zawsze do usług! ;:4 Obok rośnie Ghita ( muszę poszukać zdjęcie), jest też perfekcyjna, polecam ją wszystkim!
Daysy - wtrącaj się do woli, bo zawsze jesteś tu miłym gościem. Z Twoją wiedzą możesz tylko pomagać. Spójrz proszę na moją Mini Eden - czy wszystkie cienkie pędy byś wycięła? Ja skłaniam się właśnie ku takiemu rozwiązaniu. LO wszystko co małe - ucięłam :)
Alexio - tak jak mówisz, zrobiłam. Posadziłam różyczkę już do ziemi i odwrotu nie ma. W końcu ktoś musi wypróbować co się stanie z tak uszkodzoną różą. Przynajmniej przekonam się na własnej skórze i tyle. Kto bogatemu zabroni, prawda ;:306
Pelikano - jako że jestem wyjątkowo leniwa, zostawiłam bidulkę. Ale będę na nią bacznie patrzeć, za jakiś czas dam znać co i jak z nią.
Ewo - ja też próbowałam Santhanę naginać, ale po prostu się nie da. A jak nie, to nie. Tyle ile mogłam to pędy jej starałam się choć pod skosem układać na pergoli, a i to było trudne, więc odpuściłam. Pod skosem udaje mi się tylko te cieńsze , świeże pędy pokładać. Myślałam kiedyś , że obetnę ją mocno , żeby się rozkrzewiła, ale to przecież pnąca, więc nie powinnam jej nisko ciąć. Myślę, że ona jeszcze wypuści od dołu i sama się zagęści, o ile mnie pamięć nie myli tak się właśnie dzieje. Jak będzie odpowiednia pogoda zrobię jej zdjęcie , wtedy będziesz mogła porównać.
Awatar użytkownika
tara
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13120
Od: 16 mar 2008, o 22:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Koszalin

Re: Różyczki u Ewki cz. II

Post »

Ewuniu zakładaj taki wątek o cięciu róż ;:138
Spis moich wątków. Wątek aktualny.
Up­ra­wiam swój ogród marzeń
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
daysy
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4554
Od: 13 lut 2014, o 12:45
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: woj.łódzkie

Re: Różyczki u Ewki cz. II

Post »

Ewo weszłaś mi na ambicję :oops: , ale ja naprawdę nie posiadam takiej wiedzy, by cokolwiek i komukolwiek doradzać ;:108
mogę jedynie podzielić się swoim dotychczasowym doświadczeniem, a nie jest ono za bogate, zapewniam Cię ;:173 .
Co prawda nie widzę Twojej Edenki, ale ja osobiście wszystkie cieniutkie, słabe pędy wycinam. Na pewno krótko przycinam wszystkie młode róże, no chyba że mają grube, ładne pędy. Kilka dni temu przycinałam Jubilee C., niewiele z krzaczków zostało ;:224 . Ubiegłoroczne przyrosty lichutkie, więc nie było co trzymać. Mam nadzieję, że teraz jak już jest dobrze ukorzeniona puści pędy silniejsze.
Przez 2 lata tak traktowałam Queen of Sweden i teraz krzaczki są piękne, nie bardzo nawet mam co w nich wycinać. Swoja drogą to ona jest cała zielona, wygląda jakby nie było zimy. Kocham ją za to ogromnie.
Pozdrawiam Daysy
Zapraszam
Róże i bajkowy świat ogrodów 2018
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36511
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Różyczki u Ewki cz. II

Post »

Witam miłośniczkę róż. :wit
Masz bardzo ładne odmiany, jak przezimowały ?
Pokazana przez Ciebie sadzonka wygląda na totalnie chorą , faktycznie szkoda ją sadzić, bo skutek jest oczywisty. ;:222
Grażyna.
kogro-linki
x-ja-a

Re: Różyczki u Ewki cz. II

Post »

Oj biedna ta Twoja Teasing Georgia. Dostała już ze trzy wyroki śmierci Obrazek I co z nią zrobisz? Posadzisz ją, czy będziesz reklamować?
x-p-11
---
Posty: 3496
Od: 20 lut 2015, o 15:58
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Różyczki u Ewki cz. II

Post »

ewka36jj pisze:..jako że jestem wyjątkowo leniwa, zostawiłam bidulkę. Ale będę na nią bacznie patrzeć, za jakiś czas dam znać co i jak z nią..
Ewa niby leniwa ;:306 tu pocięła, tam poskrobała, odczyniła na psa urok i będzie dobrze.
Awatar użytkownika
aneczka1979
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7715
Od: 14 cze 2010, o 21:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: wielkopolska

Re: Różyczki u Ewki cz. II

Post »

Ewciu Twoja Teasing Georgia wygląda ciut gorzej od mojej Purple Lodge. Ciut. I tak tu nad nią biadolą, że sama się na nowo zestresowałam swoją różą.
Zobaczymy co z tych naszych "bidul" wyjdzie... :oops:

-- 31 mar 2016, o 21:16 --
jajagna pisze:
tara pisze:jajagna potwierdzam u naszej Ewy/Glori Dei - nigdy nie miałam problemów,
Tym bardziej, że Ewa potrafi wyczarować róże, których nie ma w ofercie. Ale po mailu i pytaniu - Ewa po prostu potwierdza i przysyła śliczne sadzonki. Magia ;:167
Dokładnie! U mnie też tak było. ;:215 Magia. ;:167
Awatar użytkownika
ewka36jj
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3666
Od: 10 cze 2012, o 18:31
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Poznań

Re: Różyczki u Ewki cz. II

Post »

Taro - taki wątek musiałby być zanim zaczniemy ciąć, teraz jest za późno. Ale pomysł warty zapamiętania :lol:
Daysy - masz rację, nie ma sensu trzymać cieniutkich przyrostów. Za Twoją radą wycięłam je u Mini Eden. Przecież i tak się zagęści, prawda?
Kogra - Początkowo myślałam, że straty po zimie są duże, ale spod kopczyków zaczęły wykukiwać nowe pędy, mam więc nadzieję, że nie będzie źle. Do dziś tylko jedna róża nie rusza się i nie wiem, czy żyje ( jeden pęd - na pewno, drugi - ?)
Jagno - trzymaj kciuki, Teasing siedzi w ziemi.
Pelikano - wczoraj odkryłam kopczyki, tak z nudów :;230 . Nie ruszyłam tych, które zrobiłam dla nowoposadzonych wiosną.
Aniu - trzeba przyznać, że Ewa ma ciekawe róże, jeśli w dodatku można u niej zamówić coś niezwykłego, to tylko bić brawa.
Zablokowany

Wróć do „Moje róże !”