60 Zielonych Historii cz.2

Zdjęcia roślin doniczkowych, domowych
Awatar użytkownika
Arkadius121
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4219
Od: 30 kwie 2011, o 13:34
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: 60 Zielonych Historii cz.2

Post »

Witaj Ewka :wit
"Benjaminek" wspaniały,aż miło popatrzeć na taki zdrowy i wspaniały wprost okaz ;:oj ;:oj ;:oj
No rzeczywiście wymienianie mu ziemi jest nie do pozazdroszczenia ale dla efektu końcowego warto się poświęcić-fajna lekcja poglądowa ;:333
Pozdrówka.
Awatar użytkownika
Beaby
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6439
Od: 16 lut 2014, o 13:16
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: 60 Zielonych Historii cz.2

Post »

Ewuś - ale Ci beniaminek wyciął numer ze zmianą liści.
Jest jednakowo doświetlany dołem i górą?
Może się jeszcze opamięta i wróci do bialych brzeżków.
A jak nie to masz dwa w jednym. Może jeszcze ciekawiej?
Pozdrawiam.
Awatar użytkownika
mati1999
1000p
1000p
Posty: 4200
Od: 3 maja 2013, o 13:17
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: 60 Zielonych Historii cz.2

Post »

Ewciu co tak rzadko tu bywasz ?! :?
U mnie ostatnio fikus zrobił to samo i nie wiem czy zostawić..
A to jak otwierasz balkon ? :shock: :;230 przecież trzeba czasem wietrzyć noo
Awatar użytkownika
ewa321
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3541
Od: 5 lip 2014, o 17:13
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: 60 Zielonych Historii cz.2

Post »

Bardzo Wam dziękuję za odwiedziny i wszystkie miłe słowa ;:cm


Kasiu - ja ciągle słyszę od znajomych 'a czemu go nie potniesz' ...
No nie mam serca, mnie się on podoba w takiej postaci,
nawet taki pokręcony jaki teraz jest.
Ale gdybym miała wybierać pomiędzy nim a krotonami,
to oczywiście wybrałabym tak jak Ty nasze ukochane doniczkowe 'papugi' :lol:

Justynko - ja tęsknię za takimi właśnie doniczkowymi 'starociami',
których kilka miałam, a których się pozbyłam jakiś czas temu z powodu wojaży :(

Gekoon - jak posadzisz sobie beniaminka w odmianie variegata,
to za jedyne ... 15 lat będziesz miał taką ciekawostkę na bank :lol:

Basiu - żebyś wiedziała jak mnie się nie chce go przesadzać,
na szczęście to tylko raz na dwa lata albo i rzadziej :lol:

Kasiulka - podcinam tylko suche gałązki, z których zrzucił listki, resztę zostawiam.
Poza tym, że na początku było poplątanych i zaplecionych w warkocz parę szczepek,
to teraz nic z nim nie robię - rośnie jak chce.
Jedynie co 2-3 tygodnie odwracam go o 180 stopni, żeby się jeszcze bardziej nie pokrzywił :lol:

Żanet - no niestety nie daję rady z każdą, niestety ...
Ostatnio poniosłam straty na polu syngonium.
Chociaż to w zasadzie wina podlewacza-zastępcy, no ale w efekcie padły ;:145

Justynko - tak czy inaczej miło, że wpadłaś :lol:
Jak na razie, to próbuję reanimować doniczkowce po urlopie :(

Arku - sam to wiesz z doświadczenia, że warto się chwilę pomęczyć,
żeby potem mieć frajdę na dłuuugi czas :lol:

Bea - on stoi na oknie balkonowym, gdzie równomiernie
oświetla i doświetla go wyłącznie ;:3
Poza tym nie stosuję żadnego dodatkowego naświetlania.
Do formy variegata on już niestety nie wróci.
Ale mnie się taki też bardzo podoba :lol:

Mati - jak fajnie, że wpadłeś !!
Rzadziej bywam, fakt.
Ale Ty też nie odwiedzasz mnie tak często jak kiedyś ...
Co do balkonu - no nie otwieram go od strony sypialni, nie ma mowy !!
A do wietrzenia wystarcza duża kwatera okienna :lol:


Jakoś tym razem tak nie do końca jest mi do śmiechu,
bo od ponad tygodnia, od powrotu z wakacji, reanimuję moją kwiatową kolekcję :(
Podlewacz-zastępca nie spisał się.
Jak to już pisałam w innym wątku - nie zalał, nie przelał mi kwiatów,
ale za to większość normalnie zasuszona na wiór ;:145
Moje ukochane krotony straciły sporo listków.
One jednak lubią mieć stale wilgotną ziemię, susza im nie służy.
Papirusy zaschnięte, wszystkie zatopiłam w miednicach i próbuję ratować ...
O reszcie nie będę wspominać, dopóki nie wydobrzeją.


Dzisiaj, tak dla poprawy nastroju dwie nowości :heja
Jedno z moich krotonowych marzeń spełniło się !!


Codiaeum variegatum 'Zanzibar' - normalnie cuuudooo ;:167

Obrazek

Obrazek


Według mnie to jedna z najpiękniejszych odmian krotona !!
Jest ze mną dopiero od dwóch tygodni.
Ma obłędnie delikatne, wiotkie, cieniuteńkie i długie listki,
w kolorach od soczystej zieleni, przez pomarańcz, bordo, do krwistej czerwieni.
Niestety rośnie bardzo wolno, i rozrastając się od razu się rozkrzewia.
To jedna z form krzaczastych.
Chociaż lubię formy strzeliste, to w 'Zanzibarze' się zakochałam ;:167
Ten maluszek na razie się u mnie aklimatyzuje, co oznacza,
że niestety zaczął gubić liście.
Zmiana klimatu na chłodniejszy ewidentnie mu zaszkodziła.

Obrazek


Codiaeum variegatum 'Tamara' - nie jest to mój faworyt,
ale nabyłam go jako krotonową ciekawostkę.
Po miesięcznym zasuszeniu ucierpiał najmniej.
Nie zgubił żadnego listka, ale też nie urósł.
Mam go od stycznia tego roku.
Według mnie najmniej przypomina krotona - ma za mało kolorków :lol:
Ale za to okazuje się, że jest łatwy w prowadzeniu i odporny na suszę.

Obrazek

Obrazek

Pozdrawiam niedzielnie :wit
Pozdrawiam i zapraszam
x-F-7
---
Posty: 10505
Od: 6 lip 2011, o 06:54
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: 60 Zielonych Historii cz.2

Post »

Obłędne są te krotony, a ja do nich ręki nie mam :wit
Awatar użytkownika
Edyta 74
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3724
Od: 6 sty 2009, o 16:58
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Re: 60 Zielonych Historii cz.2

Post »

Ewuś ,krotony przepiękne ;:138
Współczuję strat , może uda Ci się uratować zasuszone roślinki :roll: .
Jednak najlepiej jak same doglądamy i dbamy o kwiaty ;:108 .
Muszę pochwalić benjaminka, piękny okaz ;:138 i do tego dwa w jednym ;:138 Cudo ;:138
Awatar użytkownika
barbra13
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5064
Od: 15 kwie 2015, o 20:42
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: 60 Zielonych Historii cz.2

Post »

Jak to dobrze, że marzenia się spełniają i że Zanzibar jest Twój. Świetnie wygląda z taką makaronową czuprynką. U mnie podobnie z krotonami, jak u koleżanki wyżej, jakoś nie potrafię nad nimi zapanować dłużej niż rok-dwa, a porażki zniechęcają. Tym bardziej chętnie oglądam je u Ciebie :D .
Awatar użytkownika
onectica
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7898
Od: 16 sie 2012, o 17:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni

Re: 60 Zielonych Historii cz.2

Post »

Ten Zanzibar jest superowy!! ;:oj
A wiesz, że ja bywszy ostatnio w tzw. Kwiatonie zobaczyłam wielkiego pięknego krotona. I co mi pierwsze przyszło do głowy? Ewa! No nie wiem sama skąd! Ulubiony Mąż chyba ma rację: ja za dużo na tym forum przebywam jednak ;:306
Blues w kaktusach cz.aktualna Do części 1-2-3 trafisz tędy,
Zielona bonanza - różne zielone.
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
piasek pustyni
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6531
Od: 10 cze 2012, o 11:33
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kołobrzeg

Re: 60 Zielonych Historii cz.2

Post »

Ewuniu! Ten Zanzibar i mnie rozczulił choć wydawałoby się, że ja taka niekrotonowa jestem. Ogólnie jestem zachwycona jak zawsze stanem Twoich roślinek i jakości zdjęć (jak Ty to robisz, że zero kurzu i w ogóle...? ;:oj ), dzisiaj zafundowałaś nam znowu kolejną porcję doznań wzrokowych. Super ;:167
Pozdrawiam - Żaneta. Madagaskar i reszta świata - aktualny cz. 5
Spis moich wątków
Awatar użytkownika
Arkadius121
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4219
Od: 30 kwie 2011, o 13:34
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: 60 Zielonych Historii cz.2

Post »

Witaj Ewka :wit
Przyznam się,że i ja do krotonów nie mam ręki ;:185 Może nie powinienem używać liczby mnogiej bo miałem tylko jednego i już go dawno nie mam ;:145 Bardzo fajnie mi rósł i coraz ładniej się wybarwiał i nawet zakwitł ;:oj Kwiaty były nie tyle ładne ile ciekawe kształtem ale ponoć popełniłem błąd pozwalając im się rozwinąć,bo jak się dowiedziałem ale już po fakcie czyli po tym jak kroton mi padł,że nie powinieniem doprowadzić w ogóle do kwitnienia bo potem roślina ginie niestety.Być może to jedna z wielu teorii ale czy trafna nie wiem mimo,że w moim przypadku się potwierdza :?:
Twego należy podziwiać no bo po takich przejściach wygląda wspaniale ale to tylko i wyłącznie Twoja zasługa bo do zielonych masz złotą rączkę ;:138
Niech wspomnę jeszcze o Zanzibarze-zjawiskowy ;:333
Pozdrówka.
nieulozona-tak
500p
500p
Posty: 828
Od: 3 gru 2014, o 11:29
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Re: 60 Zielonych Historii cz.2

Post »

Ewuś !!!!
wreszcie pokazałaś te dwa cudeńka ;:138
Zanzibar ;:167 chyba się z Tobą zgodzę. Jest najbardziej urokliwy ze wszystkich, jak to nazwałaś :) naszych papug :)
Do tego zafundowałaś mu śliczną doniczkę :tan Ale z tego co widzę, jakiś zmutowany listek mu się pojawił jeden, sporo większy.
Tamare pierwszy raz widziałam kiedyś na all... ale nie zdecydowałam się zakupić. Obawiałam się czy dotrze do mnie w całości.
Rzeczywiście, ciężko tą odmianę zaliczyć do kolorowej rodziny, ale i tak mi się oczywiście podoba :) Niech Ci zacznie szybciutko się zagęszczać :)
Bardzo mi przykro, że Twój zastępca podlewacz się nie spisał. Wyobrażam sobie, jaka zła (żeby nie powiedzieć wściekła) byłaś i na pewno jeszcze trochę jesteś ;:196
Daj znać jak Twoja rodzina geopetrii to zniosła.

Wypowiem się troszkę do wpisu Arka.
Nie sądzę, aby kwitnienie było przyczyną tego, że Twój kroton padł. Ewcia też słyszała o tym, że kwitnienia osłabia krotony, pamiętam jak mi o tym na samym początku pisała :) Moje krotony kwitły po kilka razy w roku i nic im nie było :wink:
Teraz może ze względu na wiek od roku nie zakwitł już żaden. Więc zachęcam do nabycia "papugi" :) One wcale nie są trudne :)
Kasia :)
zapraszam
Te co powodują uśmiech
Awatar użytkownika
Blueberry
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6658
Od: 7 kwie 2013, o 22:34
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: woj.dolnośląskie
Kontakt:

Re: 60 Zielonych Historii cz.2

Post »

To przykre, że podlewający się nie spisał ;:185 ale ważniejsze że roślinki przeżyły, a te które pokazałaś są po prostu obłędne ;:oj ;:167
?Nadzieja to jest kwiat, który zakwita i rośnie gdy inni go podlewają.? Charles Martin
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia
smolka
1000p
1000p
Posty: 1902
Od: 19 paź 2012, o 15:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Łódź

Re: 60 Zielonych Historii cz.2

Post »

Ale oryginalne nowości ;:215 Jeden i drugi bardzo mi się podobają ;:167 Gdzie takie cudeńka można nabyć?

Współczuje z powodu strat - to zawsze boli ;:222
Awatar użytkownika
ewa321
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3541
Od: 5 lip 2014, o 17:13
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: 60 Zielonych Historii cz.2

Post »

Pati - dziękuję ;:196

Edytko - dziękuję za słowa otuchy ;:196
Robię, co mogę, żeby odżyły.

Basiu - zapraszam w każdej chwili ;:196
ale o co konkretnie chodzi z krotonami,
co im się dzieje po tych pierwszych dwóch latach ?

Lucy - dziękuję !!
Ja mam dokładnie to samo, w sensie skojarzeń kwiatowych z zaprzyjaźnionymi forumkami :lol:
Widzę aglaonemę, myślę - Żanet, widzę krotona, myślę - Kasia,
no i wyobraź sobie - widzę sansewierię, myślę ... Lucy :;230

Żanet - cieszę się bardzo, że mój 'Zanizbar' się podoba :tan
Natomiast w kwestii kurzu, to akurat on jest dość brudny :oops:
Ale ponieważ lecą mu liście, to boję się go w ogóle dotykać,
odkurzę go, o ile jeszcze będzie co odkurzać :;230 jak się zaaklimatyzuje.

Arku - dziękuję bardzo, bardzo ;:196
Co do tego kwitnienia krotonów, to ja już sama nie wiem.
Bo z jednej strony czytam, że to osłabia roślinę,
a z drugiej widziałam, że w warunkach naturalnych rośliny rosną,
kwitną, dalej rosną, znowu kwitną, rozkrzaczają się, i mają się dobrze.
Ja postanowiłam poeksperymentować z moimi.
Części pozwolę kwitnąć, a części (o ile doczekam się kwiatków) je oberwę.

Kasiu - dziękuję ;:196
Pociągnę jeszcze temat krotonów, bo może Cię to zainteresuje.
Ja do tej pory boleję nad każdym listkiem, który spada z roślinki.
Boję się, że wyłysieją łodygi, że liście będą tylko na czubku.
I oczywiście że będzie to moja wina, że czegoś nie dopilnowałam.
Ale okazuje się, że krotony tak po prostu mają - z czasem roślina traci starsze liście,
a czuprynka jest jedynie na czubku.
Bo pomimo idealnych warunków na przykład w krakowskim ogrodzie botanicznym,
wszystkie dorosłe krotony są dołem łyse, potem się rozgałęziają,
a potem na końcach pojawiają się bujne czupryny liści.
No i wszystkie krotony, które widziałam na żywo w Tajlandii,
również pomimo idealnych warunków do wzrostu - z czasem łysieją.
Tak więc to, że roślina traci w naszych warunkach liście, to nie do końca jest nasza wina :lol:
No to się rozgrzeszyłam tak na przyszłość, jakby moje też wyłysiały :;230

Natalio - dziękuję Ci bardzo ;:180
Mam nadzieję, że takie piękne zostaną dłużej :lol:

Iza - dziękuję :lol:
'Tamarę' kupiłam na allegro, a 'Zanzibar' przyleciał ze mną z Azji :lol:


Dzisiaj parę zaległych fotek z moich wakacji.
Jestem oszołomiona tym, jak rośliny, na które my chuchamy i dmuchamy,
rosną w warunkach naturalnych.

Aglaonemy, które ponoć kwitnienie osłabia, na osłabione nie wyglądały.
Rosną, kwitną, rosną, kwitną :lol:

Obrazek


Scindapsusy, ta najpopularniejsza odmiana - wielkością powalają !!

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek


To 'maleństwo', które się wspina po drzewie, to jest ta sama roślina,
która jest na dole - sprawdzałam pędy :;230

Obrazek

Obrazek

Obrazek


I parę innych ślicznotek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek


I na koniec kolega mojego mega-skrzydłokwiata,
który znalazłam na ... dworcu autobusowym :lol:
Warunki niezbyt komfortowe, lekko poszarpany, nadgryziony,
ale jego wielkość mnie powaliła !!

Obrazek

Obrazek



I już na sam koniec, żeby nie zostawiać brudnego wrażenia
po tym zakurzonym skrzydłokwiatku, storczyki na 'wolnym wybiegu'.
Muszę powiedzieć, że w takiej formie - bez doniczek i bez ziemi,
jak na prawdziwe epifity przystało - nawet i mnie się podobają :lol:
W końcu to bliskie kuzynki tillandsii !!

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek


Pozdrawiam poniedziałkowo i baaardzo słonecznie !!
Pozdrawiam i zapraszam
Awatar użytkownika
duju
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3954
Od: 13 paź 2008, o 12:31
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: wielkopolska

Re: 60 Zielonych Historii cz.2

Post »

Przepiękna relacja ;:138 ;:138 ;:138 Świetnie, że mogłaś oglądać roślinki w naturze.
Pozdrawiam - Justyna
Zablokowany

Wróć do „Moje doniczkowe, domowe, balkonowe, egzotyczne, tarasy. ZDJĘCIA.”