Wszystko o pomidorach cz. 11
- Ginka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4351
- Od: 21 wrz 2014, o 16:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk - Mysłowice
Re: Wszystko o pomidorach cz. 11
Przed chwilą moje pomidorki poszły do ziemi, wysiałam po dwa nasionka na kubeczek.
"Rolnik sam w dolinie"...a na imię mu Kasia.
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
- anulka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 2462
- Od: 23 mar 2007, o 21:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Wszystko o pomidorach cz. 11
Ja moje pomidorki wysiałam 2 tygodnie temu i wszystkie bardzo ładnie wzeszły.Wczoraj popikowałam po 2 sztuki i mam nadzieję, że to wystarczy
Macie jakieś doświadczenia z pomidorem Maliniak karłowy?

Macie jakieś doświadczenia z pomidorem Maliniak karłowy?
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 6698
- Od: 14 sty 2009, o 18:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Wszystko o pomidorach cz. 11
Anulko, Maliniaka karłowego miałam przez kilka lat z rzędu, dobrze że przypomniałaś o nim, chociaż jeden krzaczek posadzę.
Byłam zadowolona, bo owocował wzorowo, smak typowo malinowy, a sam krzak niewysoki był, tak do 60 cm maksymalnie.
Byłam zadowolona, bo owocował wzorowo, smak typowo malinowy, a sam krzak niewysoki był, tak do 60 cm maksymalnie.
Re: Jakie odmiany pomidorów na przyszły sezon cz.3
Kupiłam nasionka ATOL i wczoraj wyłożyłam na waciki, w pojemniku na kaloryferze leżą na szmatce. Jak puszczą kiełki to wylądują w ziemi, jeszcze dla teściowej będzie. Tylko czy one mogą rosnąć w namiocie? Czy tylko grunt?
Re: Wszystko o pomidorach cz. 11
Witam wszystkich hodujących pomidory.
Już któryś rok walczę z tematem pomidorów.
Odmiany malinowe, szklarniowe, Krakusy, bawole serca i inne.
Krzaki pomidorów rosną ekspresowo, duże liście. W połowie okresu zbioru zaczynają pękać.
Próbowałem wszystkich sposobów podlewania, lecz jak czytam w sieci, jeśli ludzie nie mają problemu, to go nie ma. Jeden leje codziennie i nie ma problemu, drugi leje co parę dni obficie, trzeci codziennie zrasza delikatnie i tak dalej, i tak dalej.
Szklarnia jest otwarta całkowicie, z drugiej strony okno - jest przewiew.
Próbowałem deszczówki zamiast ze studni, też to samo - pękają. Im bliżej końca okresu, bliżej jesieni, tym pękają bardziej, wtedy już nawet małe i nawet wcale bez podlewania.
Na działce raczej wysoki stan wód powierzchniowych. Działka wiele lat była nieuprawiana, jakieś stare truskawki itp., kilka lat temu przerobiłem to.
Nawożę kompostownikiem z własnego przerobu, pH jak kiedyś badałem, było ok, a wtedy już pękały. Kompost z trawy z koszenia odpady przesypywany ziemią, popiołem,wapnem. Nie nawożę pokrzywą lub czymś takim, bo krzaki by chyba oszalały i miały 10 metrów wysokości. Obornik z bydła był rok temu.
Zawsze zaczyna pojawiać się mączlik, w zeszłym roku masakra
.Pod krzaki podlewałem drożdże, więc z grzybowymi nie było problemu. Na mączlika będą lepy i w szklarni z większym przewiewem moskitiery, teraz by zbyt zmniejszyło przewiew.
Szklarnia nie za duża, brak okien w dachu, a widzę, że ludzie mają takowe. Temperatury dokładnie planowałem mierzyć w tym roku. Za rok będę budować nową, może to kwestia szklarni i trzeba coś poprawić, ja już nie mam pomysłów.
Kupowałem sadzonki od różnych ludzi.
Dodam najważniejsze, że zawsze w domu hodowaliśmy pomidory, podlewało się ze studni, nikt nie patrzył na temperaturę wody i inne dyrdymały. To samo na działkach było i jest. Z kranu lub studni wszyscy leją. Nie było wcale takich dziwnych problemów, chyba że wiadrami się podlało. Odmiany zawsze były te same.
Już któryś rok walczę z tematem pomidorów.
Odmiany malinowe, szklarniowe, Krakusy, bawole serca i inne.
Krzaki pomidorów rosną ekspresowo, duże liście. W połowie okresu zbioru zaczynają pękać.
Próbowałem wszystkich sposobów podlewania, lecz jak czytam w sieci, jeśli ludzie nie mają problemu, to go nie ma. Jeden leje codziennie i nie ma problemu, drugi leje co parę dni obficie, trzeci codziennie zrasza delikatnie i tak dalej, i tak dalej.
Szklarnia jest otwarta całkowicie, z drugiej strony okno - jest przewiew.
Próbowałem deszczówki zamiast ze studni, też to samo - pękają. Im bliżej końca okresu, bliżej jesieni, tym pękają bardziej, wtedy już nawet małe i nawet wcale bez podlewania.
Na działce raczej wysoki stan wód powierzchniowych. Działka wiele lat była nieuprawiana, jakieś stare truskawki itp., kilka lat temu przerobiłem to.
Nawożę kompostownikiem z własnego przerobu, pH jak kiedyś badałem, było ok, a wtedy już pękały. Kompost z trawy z koszenia odpady przesypywany ziemią, popiołem,wapnem. Nie nawożę pokrzywą lub czymś takim, bo krzaki by chyba oszalały i miały 10 metrów wysokości. Obornik z bydła był rok temu.
Zawsze zaczyna pojawiać się mączlik, w zeszłym roku masakra

Szklarnia nie za duża, brak okien w dachu, a widzę, że ludzie mają takowe. Temperatury dokładnie planowałem mierzyć w tym roku. Za rok będę budować nową, może to kwestia szklarni i trzeba coś poprawić, ja już nie mam pomysłów.
Kupowałem sadzonki od różnych ludzi.
Dodam najważniejsze, że zawsze w domu hodowaliśmy pomidory, podlewało się ze studni, nikt nie patrzył na temperaturę wody i inne dyrdymały. To samo na działkach było i jest. Z kranu lub studni wszyscy leją. Nie było wcale takich dziwnych problemów, chyba że wiadrami się podlało. Odmiany zawsze były te same.
- malowanalala
- 100p
- Posty: 197
- Od: 5 lut 2016, o 19:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Rumia
Re: Wszystko o pomidorach cz. 11
Odmiany które pękały, zrywałam nie w pełni dojrzałe. Dochodziły w domu. To był jedyny sposób, by uniknąć pękania. Dotyczyło to przede wszystkim właśnie dużych odmian w typie bawolego serca, np. White Oxheart, Brad's Black Heart.
-------------------------------------------------------------
brak podpisu
brak podpisu
- ekopom
- -Moderator Forum-.
- Posty: 5161
- Od: 3 cze 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: kuj. pomorskie
Re: Wszystko o pomidorach cz. 11
Może tutaj znajdziesz odpowiedź http://ipopom.inhort.pl/index.php?d=opis&id=275
pozdrawiam Ludwik
Uprawa pomidorów na zbiór jesienny
Uprawa pomidorów na zbiór jesienny
- zeberka4
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6411
- Od: 10 sty 2009, o 17:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Wszystko o pomidorach cz. 11
Moje pomidorki powyciągane, brak słońca robi swoje, a jak ruszały, to były piękne



-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11334
- Od: 17 kwie 2013, o 12:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pionki pow.radomski
Re: Wszystko o pomidorach cz. 11
Możesz przyciąć nad pierwszą parą liści właściwych. Będą piękne sadzonki dwupędowe. Obniż temperaturę w dzień i w nocy. Możesz też doświetlać .
- LaKamila
- 200p
- Posty: 427
- Od: 20 lut 2016, o 12:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Wszystko o pomidorach cz. 11
Wczoraj nie wytrzymałam i zamówiłam jeszcze 5 odmian. Większość moich pomidorów to już zaawansowana młodzież - siane na początku marca. A te, co zamówiłam, to po świętach pójdą do ziemi. Zobaczymy, czy dogonią 

Re: Wszystko o pomidorach cz. 11
Dzięki za zainteresowanieekopom pisze:Może tutaj znajdziesz odpowiedź http://ipopom.inhort.pl/index.php?d=opis&id=275
Większość spraw już badałem, jak napisałem wyżej.
Podchodzi mi, co by mogło być to zasolenie gleby, nawożenie potasem, a kiedyś na jakiejś słowackiej stronie wyczytałem o braku boru. Temperatura jak twierdzę, za wysoka na pewno wyżej, niż niż 32 jak pisze w tym artykule. W sumie wiecie jak na polu jest 32-34, jak było w tym roku to normalne, że w środku będzie dużo więcej. Zresztą w 90-tych latach i wcześniej takie właśnie były lata upalne. Niestety noce nie są za ciepłe przez ostatnie 10 lat.
Dziwi mnie też, jak już napisałem, dlaczego najbardziej pękają im bliżej końca okresu, wtedy to wszystko jest popękane.
Nawet ich mogę wcale nie podlewać.
Temperatura zostanie na przeróbkę szklarni - za rok będzie nowa.
Jeśli jest zasolenie, to nie wiem, bez sprawdzenia nic nie zrobię, bo to chyba tylko wymiana gleby, tak nie ma żadnego odczynnika?
Co do nawożenia potasem, co dać ile i czy teraz mogę?
Czy teraz mogę dać jeszcze trochę gnojowicy bydlęcej? Chodzi o bor.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11334
- Od: 17 kwie 2013, o 12:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pionki pow.radomski
Re: Wszystko o pomidorach cz. 11
Analizę zrobiłeś? Bez tego to i minister rolnictwa nic nie podpowie 

Re: Wszystko o pomidorach cz. 11
Czekałem, kiedy będzie to pytanie he he
Chciałbym jeszcze spróbować czegoś z tym nawożeniem, już chyba gorzej nie będzie, jak trochę sypnę. Będę miał widoczny efekt. Analiza to chyba nie tania sprawa.

Chciałbym jeszcze spróbować czegoś z tym nawożeniem, już chyba gorzej nie będzie, jak trochę sypnę. Będę miał widoczny efekt. Analiza to chyba nie tania sprawa.
- BobejGS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13937
- Od: 31 lip 2013, o 17:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Grzybno Wlkp
- Kontakt:
Re: Wszystko o pomidorach cz. 11
Bez analizy to lepiej do gleby nic nie dawać, a późniejsze niedobory jedynie uzupełniać i na jesień analiza. 

Re: Wszystko o pomidorach cz. 11
Rozumiem Twoje zdanie, też jestem za tym, aby robić to, robić po całości. Teraz nic już nie zanalizuję, jest trochę wapna i piasku, da rozluźnienia gleby, bo jestem z Podkarpacia i tu gleby raczej średnio ciężkie i ciężkie, i zasklepia się to wszystko.
Analiza to by pewnie coś dała w środku sezonu, jak to się wymiesza i przerobi, i jak będzie się podlewać.
Może to jest myśl, jeszcze nie będzie owoców, można by wtedy oszacować o coś nawozić.
Analiza to by pewnie coś dała w środku sezonu, jak to się wymiesza i przerobi, i jak będzie się podlewać.
Może to jest myśl, jeszcze nie będzie owoców, można by wtedy oszacować o coś nawozić.