obok cyprysików zawsze trudno mi przejść, w ogrodzie rośnie ich kilka...wybierałam odmiany wolno rosnące...żeby nie zajmowały zbyt wiele miejsca. W naszych szkółkach można różne ciekawe odmiany kupić. Cyprysik pendula wygląda bardzo malowniczo jak urośnie do większych rozmiarów, miałam okazję kiedyś kupić odmianę bardzo wąsko rosnącą...zrezygnowałam z braku miejsca.Pomidory kupione w tym sklepie ładnie skiełkowały, tylko w jednym miejscu nic nie widać...posadziłam drugie ziarnko, może wzejdzie....
Wysiewy...pietruszka, tytoń leśny, naparstnice...w przykrytym pojemniku, wysiana jest papryka...
Do szklarni idą? Moje posiałam kilka dni temu. Jeszcze mnie nie zachwyciły swoim widokiem. Posiałam sporo nowych odmian i kilka nasion ze starych torebeczek, ciekawa jestem eksperymentu. 
. Ja wczoraj pół dnia pikowałam różności - mam 6 palet, 10 pudełek po lodach i ponad 20 kubeczków. Szkoda mi było wyrzucać niezłe sadzonki papryk i pomidorów 
- chyba teściową uszczęśliwię. Do tego, oczywiście, paletka z posianymi pomidorami - nie mogę się doczekać 
.
Strarczy mi zabawy z kwiatkami. 
nie mam szklarni, pomidory powędrują od razu do gruntu...w zależności od pogody, prawdopodobnie zostaną posadzone przed 15 maja. Przed zimna zośką zostaną przykryte włókniną. Większość wysianych pomidorów to odmiany rosyjskie, rosną bez problemu w chłodnym klimacie. 
pikowanie takich maleństw jest bardzo pracochłonne...aż się boję pikowania tytoniu leśnego, szkoda że kępkami nie można po pikować...tytoń ma bardzo delikatne liście, musi rosnąć osobno. Nasiona papryki zaczynają pęcznieć, sadzonki też będą do pikowania. Miejsce na parapetach wygospodaruję...sucholuby pójdą do zimnego pomieszczenia...na drugim parapecie stoją storczyki, gdzieś się je upchnie...nic im się nie stanie jak postoją w głębi pokoju. Pomidory i papryki są ważniejsze 
papierowy ręcznik został pocięty na wąskie paski, posmarowany przez środek mąką rozrobioną z wodą. Na wilgotną papkę, położone zostały nasiona, w odstępach...pasek został złożony na pół. Położony na wilgotniej ziemi, przykryty ziemią. Pietruszki w przeciągu dwu tygodni są już na górze...zostaną posadzone w warzywniku w prawidłowych odstępach...ciekawe jak będą rosły. Pietruszka będzie też wysiana do gruntu tradycyjnie.
nazwy pomidorów są zapisane w zeszycie, wszystkie sa ponumerowane, każde wysiane ziarnko zostało podporządkowane danej odmianie...dostało swój numer. Znaczniki są zrobione z pudełek po jogurcie, podpisane markerem. Znaczniki na zewnątrz są nacięte z blachy nierdzewiejącej...będą niezniszczalne. Numery będą napisane czarną farbą. Przydadzą się na zaś. W dalszych planach jest nazbieranie nasion, trzeba wiedzieć jak nazywają się najsmaczniejsze pomidory 
Pod warunkiem że się udadzą 
naliczyłam 70 rybek, paskudzą do wody...glony rozmnażają się w najlepsze. Zostaną oddane, nie zostanie nawet jedna. Rośliny wodne już wystartowały, natleniające też widać że zaczynają się zielenić. Miniaturowa lilia wodna też rośnie, widać liść pod powierzchnią wody.... 
Zobaczymy jaki będzie plon...odmiany są bardzo ciekawe. Wszystkie odmiany nie skiełkowały, ale i tak jest ok...wysiane było tylko jedno, dwa ziarnka.
).
