Rozsada - wszystko o produkcji rozsady różnych warzyw3

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
Zablokowany
jerry
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 682
Od: 4 mar 2010, o 00:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.14

Post »

Czyli raz, że za płytko, a dwa jednak za sucho, skoro łupinka wyszła na górę.
Czasem można się poratować i delikatnie 'stawiać' kropelkę wody na taki łepek z łupinką,
jak nasionek mamy mało i zależy nam na danej odmianie, a jak masz nasiona, wysiej raz jeszcze.
Przy ratowaniu to parę razy tak trzeba zakraplać, aż łupinka pęknie i puści liścienie.

Ale, że sama Sawka jest psuja i łeb temu pomidoru urwała, to się nie przyznała ... ;:224 :;230
A psu (nie kotu, bo go nie ma) kawał kiełbachy z kokardą się należy ... :wink:
Pozdrawiam
Jerry
Marysia80
50p
50p
Posty: 67
Od: 13 kwie 2015, o 17:04
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Pojezierze Brodnickie

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.14

Post »

Da się uratować siewkę i uwolnić ją od "kasku". Trzeba tylko potraktować ją wodą, tak jak opisał to Jerry, wsadzić na jakąś godzinę do szklarni zrobionej ze słoika lub włożyć do woreczka, aby łupinka dobrze namiękła. Po tym czasie delikatnie ścisnąć koniuszek łupinki, a liścienie same z niej wyskoczą.
pozdrawiam. Ania
sawka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1310
Od: 13 lis 2011, o 21:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: pomorskie

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.14

Post »

No przecież tej siewce na zdjęciu ja nie urwałam łebka ;:185 . Dzisiaj wylazł jakiś spóźnialski i tylko jego tak potraktowałam :oops: . Wcześniej, jeśli nie schodziło, to zostawiałam w spokoju.
To moje pierwsze pomidorowe zasiewy i połowę nasion oddałam w ''dobre ręce", więc nawet jeśli moje się nie udadzą, to sadzonek powinno być dosyć.

Następnym razem zasieję głębiej i będą miały bardziej mokro. A może jednak zamoczyć wcześniej?
Pozdrawiam. Sławka
kaLo
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11334
Od: 17 kwie 2013, o 12:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pionki pow.radomski

Re: Rozsada- wszystko o produkcji rozsady warzyw

Post »

Jeśli nakryjesz nasionka centymetrem uklepanej ziemi, to wyjdą bez kasków, bo po pierwsze będą miały dość wilgoci, po drugie ziemia nie pozwoli wyjść łupince.
vanilia
200p
200p
Posty: 464
Od: 5 lut 2016, o 10:30
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Rozsada- wszystko o produkcji rozsady warzyw

Post »

A co z selerami? Ktoś mi tu poradził, żeby siać je na ziemi i nie przykrywać, ponoć to nie najłatwiejsza rozsada, na razie nie mam jeszcze doświadczenia i zrobiłam jak mi polecono :)
Jak może być jeszcze lepiej??? :D
Awatar użytkownika
BobejGS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 14004
Od: 31 lip 2013, o 17:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Grzybno Wlkp
Kontakt:

Re: Rozsada- wszystko o produkcji rozsady warzyw

Post »

Dokładnie. Nasion selerów akurat się nie przykrywa ziemią lub robi naprawdę cieniutką warstwę, by do nasion światło docierało. Ja przykrywam nasionka selera dopiero jak zdecydowana większość puści kiełki. :) Obecnie już wyszły ponad ziemię. :wink:
vanilia
200p
200p
Posty: 464
Od: 5 lut 2016, o 10:30
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Rozsada- wszystko o produkcji rozsady warzyw

Post »

Moje wyglądają tak

Obrazek

Dużo nie wyszło, bo cały pojemnik był wysiany, nic nie przysypywałam, same się zakorzeniły i zrzuciły kaski :)
Co mogę zmienić, żeby na drugi raz wschody były liczniejsze?
Jak może być jeszcze lepiej??? :D
aria
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4499
Od: 20 sty 2011, o 17:33
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Rozsada- wszystko o produkcji rozsady warzyw

Post »

Miały za sucho, niestety :( Trzeba było okryć folią do wschodów tak jak radziłam, miałabyś tam las siewek. Podsyp je trochę ziemią, bo się będą przewracać. A na przyszłość zrób to wcześniej, jak tylko zauważysz, że wschodzą.
vanilia
200p
200p
Posty: 464
Od: 5 lut 2016, o 10:30
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Rozsada- wszystko o produkcji rozsady warzyw

Post »

Były okryte folią, aż pokazały się pierwsze. Wyglądały tak delikatnie, że bałam się je przysypywać. A z tym podlewaniem zapamiętam, nie mam jeszcze wprawy. :?
Jak może być jeszcze lepiej??? :D
aria
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4499
Od: 20 sty 2011, o 17:33
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Rozsada- wszystko o produkcji rozsady warzyw

Post »

Pierwsze koty za płoty :D za rok będzie lepiej. Nawet jak tyle posadzisz to będziesz mieć satysfakcję ;:136
vanilia
200p
200p
Posty: 464
Od: 5 lut 2016, o 10:30
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Rozsada- wszystko o produkcji rozsady warzyw

Post »

Powiedzcie proszę jeszcze, co z moim brokułkiem, mam pikować czy może tu siedzieć jeszcze i kiedy do gruntu? ;:224
Obrazek
Jak może być jeszcze lepiej??? :D
IN_be
200p
200p
Posty: 227
Od: 18 lis 2015, o 10:26
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Belgia

Re: Rozsada- wszystko o produkcji rozsady warzyw

Post »

Witam,
Czy mogę wystawić rozsade na parapet okna, które do godziny 8 rano ma zasłonięta zewnętrzną żaluzje. Okno jest południowe, na 1 piętrze, bardzo jasne, właściwie słońce dociera tam od rana do zachodu. W pokoju jest drugie zachodnie okno. Martwi mnie ten brak dobrego światła w godzinach porannych. Ewentualnie mogła bym spróbować zostawiać uchylona żaluzje na 15-20 cm, jeśli miało by to coś zmienić. Dodam, że moja rozsada jest wysiana nieco wcześniej (mieszkam w Belgii), więc jest nieco starsza/większa. Brakuje mi już miejsca na innych dobrze oświetlonych parapetach i chętnie bym przeniosła część warzyw do pokoju córki.
W przyszłym roku w garażu stanie na pewno duży growbox, te obstawione parapety w połowie domu doprowadzają mnie do szaleństwa :wink:
Iza
aria
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4499
Od: 20 sty 2011, o 17:33
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Rozsada- wszystko o produkcji rozsady warzyw

Post »

A czego to jest rozsada, jakie temperatury masz w dzień.
IN_be
200p
200p
Posty: 227
Od: 18 lis 2015, o 10:26
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Belgia

Re: Rozsada- wszystko o produkcji rozsady warzyw

Post »

Najchętniej umieściłabym tam pomidory i/lub papryki, ale ewentualnie mogłyby tam stanąć też kwiatki, poziomki, rodzynki b., lub nieco później ogórki, cukinie, karczochy. Pomidory na razie stoją na "bliźniaczym" oknie piętro niżej. Co do temperatur - zależnie od tego czy świeci słońce. Tam gdzie stoją, jest ogrzewanie podłogowe (brak grzejnika pod oknem) i jest około 20-21 stopni. U córki w pokoju jest około 18-19 stopniu, ale grzejnik pod oknem ( chociaż praktycznie teraz nie grzeje tam). Niestety jak świeci słońce, to temp. są dużo wyższe (na dole okna są wschodnie, pd. i zach. i spore, u góry to pd. okno też duże, ma że 3-4 m, więc się nagrzewa). W słoneczny dzień bywa i po 26 stopni. A ostatnio u nas sporo słońca.
Dodam jeszcze, że wschód i zachód słońca jest u nas około godziny później (dzisiaj wschód 6:51, zachód 18:48).
Iza
kurakao
200p
200p
Posty: 288
Od: 13 maja 2015, o 12:14
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Lubelskie

Re: Rozsada- wszystko o produkcji rozsady warzyw

Post »

Witam!
Mam dwa pytania.
Po pierwsze, czy ktoś może mi podpowiedzieć gdzie znajdę informację o produkcji rozsady wg Mizumby? Gdzieś to widziałem ale teraz nie mogę zlokalizować, a wyszukiwarka nie pomaga.
A druga sprawa to taka, że mam sporo rozsady i żona nie jest zachwycona tym, że ona stoi na parapecie, są to pomidory i papryki. W związku z tym mam pytanie, czy mogę ją przenieść (rozsadę :D ) do foliaka? Oczywiście odpowiednio zabezpieczając, np. skrzynka z desek, a na to folia, plus w razie przymrozku znicza? Co Wy na to?
Zablokowany

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”