
Zaczarowany ogród III
- Dorota71
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6553
- Od: 2 cze 2011, o 14:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubuskie
- Kontakt:
Re: Zaczarowany ogród III
Iwonko, jak zwykle wypadła nazwa z głowy.
Latem ma olbrzymie liście. Lubi wilgoć. Jest tego całe pole w Przelewicach. Na pewno kojarzysz.

- wielkakulka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8593
- Od: 5 wrz 2012, o 12:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: 30 km poniżej Wrocławia
Re: Zaczarowany ogród III
faktycznie jakieś różowe cóś
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8030
- Od: 12 kwie 2012, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: Zaczarowany ogród III
Nie słyszałam jeszcze jak krzyczą sarny. A szkoda. Widuję je dosyć często. I za każdym razem lubię je podglądać. Ale ten kto las lubi to chyba tak ma. Jak można lubić las a nie tolerować jego mieszkańców. Tylko żeby dziki z daleka się ode mnie trzymały
.

- Dorota71
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6553
- Od: 2 cze 2011, o 14:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubuskie
- Kontakt:
Re: Zaczarowany ogród III
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Zaczarowany ogród III
Ależ, Dorotko, przecież u Ciebie tyle samo wiosny, co u większości Forumowiczów!
A może nawet nieco więcej ... Mam tu na uwadze to coś różowe.

A może nawet nieco więcej ... Mam tu na uwadze to coś różowe.

- TerDob
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9593
- Od: 13 sty 2008, o 17:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małogoszcz k.Kielc
Re: Zaczarowany ogród III
Dorotko wiosenka super co Ty narzekasz
ja też jestem ciekawa co to jest to różowe ???
Ale nasiałaś
ja też dzisiaj pomidorki posiałam a dyptam nigdy mi nie wszedł choć miałam kilka podejść - więc życzę Ci powodzenia 

Ale nasiałaś


-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8030
- Od: 12 kwie 2012, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: Zaczarowany ogród III
No qrczę... tak bym chciała usłyszeć psi szczek sarni
. Dziki tak i u mnie ryją. Tzn. na łąkach, koło działki. Widziałam kiedyś stadko. Nie chciałabym ich spotkać na spacerku. W aronii sąsiada też lubią grzebać.

- Dorota71
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6553
- Od: 2 cze 2011, o 14:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubuskie
- Kontakt:
Re: Zaczarowany ogród III
plocczanka, Lucynko a co znaczy te kilka kwiatków na takiej powierzchni ogrodu?
TerDob, Tereniu ja mam cichą nadzieję, ze mi wykiełkuje. Na wszelki wypadek zostawiłam trochę nasion i posieję wprost do gruntu.
Pashmina2006, Madziu u mnie pierwszy raz dziki tak blisko podeszły. Nie podoba mi się to wcale. Tam na łąki puszczam psa.
Przypomniało mi się co to jest to coś.
To lepiężnik japoński.

TerDob, Tereniu ja mam cichą nadzieję, ze mi wykiełkuje. Na wszelki wypadek zostawiłam trochę nasion i posieję wprost do gruntu.
Pashmina2006, Madziu u mnie pierwszy raz dziki tak blisko podeszły. Nie podoba mi się to wcale. Tam na łąki puszczam psa.
Przypomniało mi się co to jest to coś.

- Zenia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4871
- Od: 6 wrz 2007, o 20:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Zaczarowany ogród III
Dorotko...jedni narzekają na brak miejsca, inni na jego nadmiar a jeszcze inni czym to wszystko obsadzić.
. Zobaczysz jak ci te wysiewy urosną zapełnisz działeczkę w mig.
. Moje nowości w doniczkach nie wsadzone a rabatka pusta. To znaczy dużo tam rośnie ale jeszcze nie wylazło, nie chciałam tam grzebać aby nie uszkodzić tych rosnących. Jak wszystko wylezie to między nimi nowości jakoś upchnę. Co wybierasz...duży ogród czy mini.
Oj przy mini nie popędziła byś z pracami tyle do przodu.
. Pozdrawiam. 





- Dorota71
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6553
- Od: 2 cze 2011, o 14:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubuskie
- Kontakt:
Re: Zaczarowany ogród III
Zeniu, ja nie narzekam na wielki ogród. Ja narzekam na małą ilość roślin.
Ale to wszystko z czasem da się rozwiązać. Faktycznie, mam tyle nasianych roślin, że dam radę.
Marzy mi się aleja złotokapowa i katalpowa i brzozowa. I będę miała. Uparta jestem strasznie. Liście spadające jesienią absolutnie mi nie przeszkadzają. Wręcz pięknie wyglądają a później na kompostowniku się przydają.
Dzisiaj wyszłam sprawdzić jak się mają moje posadzone buki i tulipanowce. Mają się doskonale. Dokładnie tak jak w dzień sadzenia.
Okazało się, że posadziłam buki na białej rabacie. Trudno, nie będzie białej rabaty. Jakoś mi to kompletnie nie wychodzi. Wszędzie wkrada się kolor.
Myślałam, żeby na mojej sosnowej rabacie posadzić różaneczniki. Ale potrzebuję odmiany całkowicie mrozoodporne. Mimo tego, że mieszkam na zachodzie, to jednak na niezłym wygwizdowie. I wiatr tam szaleje do woli. I Bajka szaleje do woli i moje dzieci. Tylko ja statecznym krokiem chodzę i oceniam. I właśnie doszłam do wniosku, że jak zwykle posadziłam wszystko bez ładu i składu. Trudno. Niech i tak będzie. Brakuje mi tylko paproci. Ale gdzieś zamawiałam. Chyba u Igi. A jak się tymi pustymi miejscami wkurzę, to skoczę przez drogę do lasu i sobie leśnych przyniosę! A potem kląć będę ale cóż, coś robić trzeba.
Przed chwilą wróciłam, byłam odebrać wyniki badań mojej mamusi. Deszcz mnie tak zmoczył, ze nawet gatki chyba mokre miałam. Szybki prysznic był bardzo wskazany. A co z tego nieba padało to nawet nie chcę wiedzieć. Włosy sztywne jak szczotka ryżowa.
Więc albo padał lakier do włosów albo jakaś inna tablica mendelejewa.
Teraz oczywiście cudne słoneczko świeci.
A ja mam jeszcze troszkę roślin do wykopania, rozdzielenia i ponownego sadzenia. Boję się tylko, że jak tylko wyjdę to znowu zacznie coś padać. Więc na razie spokojnie w domku siedzę i Wasze ogrody nawiedzam.

Ale to wszystko z czasem da się rozwiązać. Faktycznie, mam tyle nasianych roślin, że dam radę.
Marzy mi się aleja złotokapowa i katalpowa i brzozowa. I będę miała. Uparta jestem strasznie. Liście spadające jesienią absolutnie mi nie przeszkadzają. Wręcz pięknie wyglądają a później na kompostowniku się przydają.

Dzisiaj wyszłam sprawdzić jak się mają moje posadzone buki i tulipanowce. Mają się doskonale. Dokładnie tak jak w dzień sadzenia.

Okazało się, że posadziłam buki na białej rabacie. Trudno, nie będzie białej rabaty. Jakoś mi to kompletnie nie wychodzi. Wszędzie wkrada się kolor.
Myślałam, żeby na mojej sosnowej rabacie posadzić różaneczniki. Ale potrzebuję odmiany całkowicie mrozoodporne. Mimo tego, że mieszkam na zachodzie, to jednak na niezłym wygwizdowie. I wiatr tam szaleje do woli. I Bajka szaleje do woli i moje dzieci. Tylko ja statecznym krokiem chodzę i oceniam. I właśnie doszłam do wniosku, że jak zwykle posadziłam wszystko bez ładu i składu. Trudno. Niech i tak będzie. Brakuje mi tylko paproci. Ale gdzieś zamawiałam. Chyba u Igi. A jak się tymi pustymi miejscami wkurzę, to skoczę przez drogę do lasu i sobie leśnych przyniosę! A potem kląć będę ale cóż, coś robić trzeba.

Przed chwilą wróciłam, byłam odebrać wyniki badań mojej mamusi. Deszcz mnie tak zmoczył, ze nawet gatki chyba mokre miałam. Szybki prysznic był bardzo wskazany. A co z tego nieba padało to nawet nie chcę wiedzieć. Włosy sztywne jak szczotka ryżowa.



Teraz oczywiście cudne słoneczko świeci.

A ja mam jeszcze troszkę roślin do wykopania, rozdzielenia i ponownego sadzenia. Boję się tylko, że jak tylko wyjdę to znowu zacznie coś padać. Więc na razie spokojnie w domku siedzę i Wasze ogrody nawiedzam.

- iwona0042
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 20148
- Od: 15 lis 2011, o 10:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Zaczarowany ogród III
No właśnie dziś to chyba wszystkie pory roku u nas są 

-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Zaczarowany ogród III
Witaj, Dorotko!
U mnie dzisiaj było pięknie słonecznie i dość ciepło.
Na jutro zamówiłam taką samą pogodę.
Tobie też życzę dużo cieplutkiego

U mnie dzisiaj było pięknie słonecznie i dość ciepło.


Na jutro zamówiłam taką samą pogodę.
Tobie też życzę dużo cieplutkiego



-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 15026
- Od: 3 gru 2011, o 09:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Zaczarowany ogród III
DOROTKA,w dużym ogrodzie można się bawić kolorami
Ale nie lepiej działać spontanicznie
Chyba,że tę fazę masz już za sobą
Pogody zyczę

Ale nie lepiej działać spontanicznie


Pogody zyczę

Re: Zaczarowany ogród III
Pytanie czy tych przysmaków za płotem to dziki nie zjadły... Sarenka śliczna. Ale roślin szkoda, a taka niewinna sarenka potrafi narobić szkód 

- Dorota71
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6553
- Od: 2 cze 2011, o 14:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubuskie
- Kontakt:
Re: Zaczarowany ogród III
iwona0042 ta pogoda jest do niczego. Dziś znowu pada. A do mnie doszły miskany olbrzymie i dziś dojdzie jaśmin nagokwiatowy. Jak ja mam to wszystko posadzić?
plocczanka u mnie trzy dni pod rząd deszcz. Masakra. Podmuchaj w moją stronę te słoneczko.
slanka-flora no właśnie, z racji wielkości chciałam mieć kawałek białego ogrodu ale zawsze się kolor wkrada. Więc widac cały czas nadal działam spontanicznie.
vimen no właśnie a jak to dziki zjadły? Mam jednak nadzieję, ze sarenki. Sarenki przepiękne ale bardzo duże szkodniki w ogrodzie z nich.
Dziś znowu pogoda nie rozpieszcza. Więc idę zająć się łazienką.
plocczanka u mnie trzy dni pod rząd deszcz. Masakra. Podmuchaj w moją stronę te słoneczko.
slanka-flora no właśnie, z racji wielkości chciałam mieć kawałek białego ogrodu ale zawsze się kolor wkrada. Więc widac cały czas nadal działam spontanicznie.
vimen no właśnie a jak to dziki zjadły? Mam jednak nadzieję, ze sarenki. Sarenki przepiękne ale bardzo duże szkodniki w ogrodzie z nich.

Dziś znowu pogoda nie rozpieszcza. Więc idę zająć się łazienką.