Mieszczka na wsi
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8030
- Od: 12 kwie 2012, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: Mieszczka na wsi
Piękne te iryski. Super kolorek mają. Zakup biedronowy cudny.
- carterka
- 500p
- Posty: 815
- Od: 29 sie 2008, o 13:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Karniowice koło Krakowa
- Kontakt:
Re: Mieszczka na wsi
No i to jeszcze jak pada
...chociaż...z drugiej strony..jest teraz tak pięknie 


Pozdrawiam Agata
mój wątek - Moja zieleń
mój wątek - Moja zieleń
- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Mieszczka na wsi
Dorfi jak tam u Ciebie z pogodą ?? Zawitała zima?? No u mnie jest przepięknie ale dlaczego tak nie było w lutym ??
Zaraz ma być na plusie i to wszystko stopi się.

Re: Mieszczka na wsi
Jest bielusieńko. Jak jechaliśmy rano do szkoły Młodszy się cieszył, że po powrocie ulepimy bałwana, ale wątpię czy do tego czasu śnieg jeszcze będzie.
- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Mieszczka na wsi
No to widzę, że tak jak u mnie. Teraz śniegu już nie ma ale młodsza córka mimo nocnej gorączki chciała iść na sanki
. Pozdrawiam i słoneczka życzę
.


Re: Mieszczka na wsi
Śniegu nie ma. Ale za to kupiłam granulowany obornik. Jak jutro nie będzie padać, to będę podsypywać pod rośliny, ale tylko na tej oczyszczonej rabacie. Pozostałe muszą poczekać na odchwaszczenie. Chwastów obornikiem karmić nie zamierzam. 

- carterka
- 500p
- Posty: 815
- Od: 29 sie 2008, o 13:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Karniowice koło Krakowa
- Kontakt:
Re: Mieszczka na wsi
A dzisiaj już piękne słońce
....obornikiem mówisz...ja zawsze pod róże sypie i na warzywnik nieraz, ale może też sypnę pod byliny 


Pozdrawiam Agata
mój wątek - Moja zieleń
mój wątek - Moja zieleń
Re: Mieszczka na wsi
A co bylinom żałować. Niech też mają
Już z 2 miejsc dostałam maile, że zaczynają wysyłać zakupione sadzonki. I widzę, że takie kupowanie w przedsprzedaży ma duży sens. Gdybym to wszystko co zamówiłam w poprzednich miesiącach chciała zamówić teraz, to cena by mnie przeraziła i pewnie nic bym nie kupiła. A tak - wszystko rozłożyło się na kilka miesięcy i odbiło w miarę bezboleśnie na kieszeni.
Teraz tylko ręce i kręgosłup te zakupy poczują, jak wszystko na raz przyjedzie i trzeba będzie szybko posadzić

Już z 2 miejsc dostałam maile, że zaczynają wysyłać zakupione sadzonki. I widzę, że takie kupowanie w przedsprzedaży ma duży sens. Gdybym to wszystko co zamówiłam w poprzednich miesiącach chciała zamówić teraz, to cena by mnie przeraziła i pewnie nic bym nie kupiła. A tak - wszystko rozłożyło się na kilka miesięcy i odbiło w miarę bezboleśnie na kieszeni.
Teraz tylko ręce i kręgosłup te zakupy poczują, jak wszystko na raz przyjedzie i trzeba będzie szybko posadzić

- carterka
- 500p
- Posty: 815
- Od: 29 sie 2008, o 13:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Karniowice koło Krakowa
- Kontakt:
Re: Mieszczka na wsi
Cieszą takie zakupy
. Ja niestety w tym roku mało co kupiłam...mam lilie, ale co tam! Co się odwlecze to nie uciecze 


Pozdrawiam Agata
mój wątek - Moja zieleń
mój wątek - Moja zieleń
- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Mieszczka na wsi
Witaj. Ja także widzę same plusy z przedsprzedaży . Właściwie to od grudnia coś kupuję i w każdym miesiącu płaciłam więc tak jak piszesz było to w miarę łagodne dla kieszeni. Teraz trzeba przygotować się na sadzenie
. Ja czekam jeszcze na kilka paczek bo część już otrzymałam. Nawet całkiem zgrabnie mi poszło jak dotąd sadzenie więc nie ma tragedii. Pozdrawiam
.


Re: Mieszczka na wsi
Tyle miałam dzisiaj planów na prace w ogródku a jedynie wycięłam przemarznięte pędy róż i przesadziłam wierzbę samosiejkę. Ciekawa jestem czy się przyjmie. Trochę się namordowałam przy jej wykopywaniu i nie wiem czy nie uszkodziłam korzeni. Ale tam gdzie wyrosła nie mogła zostać.
- carterka
- 500p
- Posty: 815
- Od: 29 sie 2008, o 13:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Karniowice koło Krakowa
- Kontakt:
Re: Mieszczka na wsi
Dorfi ja też miałam plany i wszystko w łeb poszło
. Wierzba to silne drzewo, powinna przeżyć 


Pozdrawiam Agata
mój wątek - Moja zieleń
mój wątek - Moja zieleń
Re: Mieszczka na wsi
W czasie najładniejszej pogody byłam poza domem, a jak wróciłam to szybko się zimno zrobiło. Zdążyłam tylko podsypać trochę kompostu pod róże. Nie wiem czy nie dałam za mało, ale bałam się, że jak dam za dużo to je spalę. Nie mam pojęcia ile powinnam podsypać. Za to w przyszłym roku będę wiedziała bo poobserwuję efekty tegorocznego nawożenia
Niektóre róże wypuściły już spore listki (tylko telefon ostrości nie chciał złapać)

Mahonia planuje kwitnienie

I takiego gościa miałam. Dał podejść do siebie bardzo blisko.


Niektóre róże wypuściły już spore listki (tylko telefon ostrości nie chciał złapać)

Mahonia planuje kwitnienie

I takiego gościa miałam. Dał podejść do siebie bardzo blisko.

-
- 200p
- Posty: 263
- Od: 4 sty 2015, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Polski biegun ciepła
Re: Mieszczka na wsi
Nie obawiaj się że kompost może coś spalić. Nie ma takiej możliwości, to najlepszy sposób nawożenia bez możliwości przenawożenia. Ja w zeszłym roku róże z kartoników wsadzałam do doniczek w 100 procentowy kompost.
Pozdrawiam Lucyna
- carterka
- 500p
- Posty: 815
- Od: 29 sie 2008, o 13:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Karniowice koło Krakowa
- Kontakt:
Re: Mieszczka na wsi
Dorfi a to pod bukszpanem to rozchodnik?
Ja też bym się nie bała kompostu tak jak pisze lucynda, jeśli masz swój kompost, to żadnej krzywdy roślinkom nie zrobi
Ja też bym się nie bała kompostu tak jak pisze lucynda, jeśli masz swój kompost, to żadnej krzywdy roślinkom nie zrobi

Pozdrawiam Agata
mój wątek - Moja zieleń
mój wątek - Moja zieleń