Kalina uprawa,pielęgnacja,cięcie
- Jerzewicz
- 200p
- Posty: 269
- Od: 3 sty 2011, o 21:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia
Re: Kaliny
Moja kalina tomentosum również ucierpiała od suszy i upałów,straciła dużo liści i uschły jej gałązki,podsypałem ją korą.
- kocica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3251
- Od: 22 wrz 2007, o 16:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: pd kraniec Mazowsza pod Kozienicami
- Kontakt:
Re: Kaliny
Każdy powinien robić wg swojego uznania jeśli chodzi o okrywanie, ja jestem ryzykantką bo chcę wiedzieć co nadaje się do uprawy w naszym klimacie - w mojej strefie.dzika pisze:Kocica mówisz, że nie okrywasz na zimę kalin japońskich. Ja swoje dwie okryłam, choć w tym roku jakichś gigantycznych mrozów nie było. Ale niestety były mocno osłabione, bo latem po upałach i wichurze straciły większość liści, a to był ich pierwszy sezon. Wolałam okryć. Mieszkam na pograniczu stref 6a i 6b. Podobno ta Pink Sensation jest bardziej wrażliwa na mróz. Niestety niewiele informacji można na ten temat znaleźć w necie, a sprzedawcom do końca nie wierzę.
Myślę o jeszcze jednej kalinie japońskiej, właśnie w stylu Twojej St'Keverne, tylko że szczepionej na pniu. Może gdzieś taką dopadnę.

Z kalin japońskich mam jeszcze kolumnową Kilimanjaro - rośnie bardzo szybko i kalinę japońska Lanarth, która jest bardziej rozłożysta i szeroka niż pokazywana St'Keverne. Mam też kalinę japońską Watanabe. Oprócz czterech japońskich mam z ciekawszych kalinę bodnanteńską, praską, angielską, Park Harvest i kilka innych. Oczywiście co roku jakąś muszę kupić.
Kalina Park Harvest wiosną.
Moje wątki
Pozdrawiam, Ewa.
Pozdrawiam, Ewa.
- Agneska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1624
- Od: 1 lis 2015, o 09:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Kaliny
Ewa, masz całą masę przepięknych kalin i doświadczenie w ich uprawie w zimnym zakątku Polski. Gdybyś miała swoje kaliny pogrupować od tych najodporniejszych do najbardziej wrażliwych na niesprzyjające warunki, które mogą się nie udać w polskim klimacie to jak by taki ranking wyglądał?
Pozdrawiam
Agneska
Agneska
- dzika
- 500p
- Posty: 754
- Od: 17 lut 2012, o 21:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
Re: Kaliny
Jerzewicz a sprawdzałeś już, czy rozpoczęła wegetację? Moja Pink Sensation na szczęście tak. Bałam się, że już po niej, kiedy na początku sierpniu nie miała już ani jednego listka. We wrześniu wypuściła kilka nowych, ale szybko jej opadły. Opatuliłam ją na zimę tak grubo, jakby na Syberię jechała
. Na szczęście wielkich mrozów nie było. Chyba bardzo chce żyć, bo sporo pąków kwiatowych już wypatrzyłam.
Dzięki Kocico za odpowiedź. Wiesz? Chyba zaraziłem się od Ciebie kalinozą

Dzięki Kocico za odpowiedź. Wiesz? Chyba zaraziłem się od Ciebie kalinozą

- kocica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3251
- Od: 22 wrz 2007, o 16:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: pd kraniec Mazowsza pod Kozienicami
- Kontakt:
Re: Kaliny
Kalina praska - u mnie jest od siedmiu lat. Zrzuca liście tylko przy wyjątkowo niskich temperaturach. Kwitnie niezawodnie, w dodatku dwa razy w sezonie.


Moje wątki
Pozdrawiam, Ewa.
Pozdrawiam, Ewa.
-
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 24
- Od: 14 paź 2009, o 19:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Kaliny
Czy można ciąć ostro kaliny japońskie? Rozrosły się bardzo na szerokość i przeszkadzają w przechodzeniu.
Są piękne,szkoda mi bardzo,ale muszę trochę je ograniczyć.
Polecam je.Są odporne na mróz.Lubią ziemię lekko wilgotną.W upalne i suche ostatnie lato musiałam je mocno podlewać bo szkoda byłoby je stracić.
Pozdrawiam wszystkie ogrodniczki i ogrodników.
Babcia
Są piękne,szkoda mi bardzo,ale muszę trochę je ograniczyć.
Polecam je.Są odporne na mróz.Lubią ziemię lekko wilgotną.W upalne i suche ostatnie lato musiałam je mocno podlewać bo szkoda byłoby je stracić.
Pozdrawiam wszystkie ogrodniczki i ogrodników.
Babcia
- dzika
- 500p
- Posty: 754
- Od: 17 lut 2012, o 21:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
Re: Kaliny
Nie wiem, czy kaliny można ostro ciąć. Nigdy tego nie robiłam. Ale skoro przeszkadzają w chodzeniu, to chyba nie ma wyjścia. Możesz też wybrać kilka grubych najwyższych gałęzi a resztę wyciąć u nasady i uformować kalinowe drzewko. Tak mi się pomyślało 

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12831
- Od: 1 paź 2008, o 20:26
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Tam, gdzie mieszkają dinozaury.
- Kontakt:
Re: Kaliny
Kaliny możesz ciąć dowolnie, tylko kosztem kwitnienia, bo kwitną na zeszłorocznych przyrostach. 

- dzika
- 500p
- Posty: 754
- Od: 17 lut 2012, o 21:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
Re: Kaliny
Moja Sargenta Onondaga znowu nic! Jestem już na nią zła
To jej druga wiosna u mnie i znowu ani nawet jednego kwiatuszka nie wypuściła.
Za to koralowa bardzo dobrze się zapowiada. Ma sporo pąków, a to jeszcze mały krzaczek.

Najbardziej jestem zadowolona z tego, że po okropnym poprzednim sezonie, upale i utracie wszystkich liści latem, japońska Pink Sensation pieknie się zapowiada:


Jestem pełna podziwu dla niej, że tak się pozbierała.

Za to koralowa bardzo dobrze się zapowiada. Ma sporo pąków, a to jeszcze mały krzaczek.

Najbardziej jestem zadowolona z tego, że po okropnym poprzednim sezonie, upale i utracie wszystkich liści latem, japońska Pink Sensation pieknie się zapowiada:


Jestem pełna podziwu dla niej, że tak się pozbierała.
-
- 100p
- Posty: 167
- Od: 26 lis 2009, o 16:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, pd. - wsch. Mazowsze
Re: Kaliny
Moja kalina Onondaga posadzona w 2011 r. zakwitła po raz pierwszy paroma kwiatostanami w 2013 r.
Pozdrawiam
Basia B.
Pozdrawiam
Basia B.
- okavango
- 100p
- Posty: 160
- Od: 17 wrz 2011, o 20:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Kaliny
A powiedzcie moi Państwo czy ktoś z Was hoduje u siebie kalinę japońską kilimandżaro? Napaliłam się niesamowicie, ale nie mam żadnych doświadczeń z kalinami japońskimi.Naczytałam się sporo, ale bardziej cenie wiadomości pozyskane od osób praktykujących.
Lilka
- kocica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3251
- Od: 22 wrz 2007, o 16:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: pd kraniec Mazowsza pod Kozienicami
- Kontakt:
Re: Kaliny
Mam tę odmianę, posadziłam niewielki krzew jesienią 2014, w zeszłym sezonie bardzo mocno urosła w górę i ma obecnie prawie 70 cm wys., trzyma wąską i jednocześnie rozłożystą linię. Ma już zawiązane pąki kwiatowe, zimowała bez okrycia jak to u mnie, bo nie bawię się w okrywanie roślin.
Moje wątki
Pozdrawiam, Ewa.
Pozdrawiam, Ewa.
- kocica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3251
- Od: 22 wrz 2007, o 16:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: pd kraniec Mazowsza pod Kozienicami
- Kontakt:
Re: Kaliny
U mnie może być bezobsługowa, a w innym ogrodzie może być problematyczna, ja mam dobrą ziemię i wiele roślin nie wymaga tu nawet podlewania w czasie suszy. Co do przemarzania to się okaże jak to z nią jest, żeby coś mądrego zatwierdzić w tym temacie to muszę ze 3 sezony poobserwować roślinę. Jedno jest pewne - rośnie szybko w porównaniu z kilkoma innymi odmianami kalin japońskich i kwitnie bezproblemowo.
Moje wątki
Pozdrawiam, Ewa.
Pozdrawiam, Ewa.
Re: Kaliny
W ubiegłym sezonie posadziłem tą odmianę, 20-to centymetrowa sadzonka z dwoma czy trzema marnymi kwiatostanami. Przezimowała nie okrywana, w tej chwili obsypana pąkami kwiatowymi na całej długości pędów, rośnie na cienistym stanowisku, w gliniastej, przesychającej glebie (ale regularnie podlewana).