Moje siedlisko na Lubelszczyźnie :)

Zdjęcia naszych ogrodów.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
andzia458
500p
500p
Posty: 702
Od: 19 sty 2014, o 18:20
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie, Łuków

Re: Moje siedlisko na Lubelszczyźnie :)

Post »

Zeniu, ja też kupiłam po raz pierwszy. Nie mam dostępu do obornika, na kompost trzeba sporo poczekać więc spróbuję z tą mączką- w planach mam też te bardziej żarłoczne warzywa zasilić tym wynalazkiem. A co z tego wyjdzie- zobaczymy ;:224

Ewelinko cieszę się, że przekazujesz dobre wieści i, że z Emilką już lepiej ;:168 A z mączką spróbować zawsze można ;:108 Mój Przemek z kolei ma znów astmatyczne świsty na oskrzelach ;:145 Inhalujemy się kilka razy na dobę, bo termin operacji coraz bliżej i nie ma mowy o najmniejszym kaszlu czy katarku. Jak zawalimy termin, to znów nam się wszystko odwlecze i kolejne zabiegi będą do przesunięcia ;:223

Lucynko, ja niestety nie mam takich wspaniałości :cry: Nawóz gołębi chętnie bym i pod warzywko dała ;:224

Olu i ja jestem ciekawa cudownych właściwości lidlowskiej mączki ;:224 U mnie gleba uboga więc może trochę wspomogą wzrost roślinek ;:131

U mnie dzisiaj spokojnie ale niestety niewiele popracowałam na zewnątrz. Zbliżają się święta i trzeba było się wziąć troszkę za wiosenne porządki. Była u mnie pani, która ogarnęła mi pranie dywanów- szybko, dokładnie i za nieduże pieniążki ;:215
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=91408" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje siedlisko na Lubelszczyźnie :)
Awatar użytkownika
ewelkacha88
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7990
Od: 22 maja 2013, o 17:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: PODKARPACIE

Re: Moje siedlisko na Lubelszczyźnie :)

Post »

Andzia takie pranie dywanów jest na prawdę dobrym rozwiązaniem. Moja sąsiadka zawsze takiego Pana zamawia i chwali .Ja następnym razem też tak zrobię. A co do zdrowia dziecka to rozumiem Cię, bo my mieliśmy zmieniany termin trzy razy na zabieg stomatologiczny pod znieczuleniem ogólnym. Byle katar wykluczał wszystko ;:222 . Życzę zdrowia Wam bo to najważniejsze. Pozdrawiam :wit .
Awatar użytkownika
andzia458
500p
500p
Posty: 702
Od: 19 sty 2014, o 18:20
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie, Łuków

Re: Moje siedlisko na Lubelszczyźnie :)

Post »

:wit
Ewelinko, ja już drugi rok zapraszam panią do prania dywanów. Ręcznie to prawdziwa męczarnia a specyfiki typu vanish itp. też przecież kosztują więc taka usługa nie wychodzi wcale drogo. A jeśli chodzi o przesuwanie zabiegów, to niestety wiem coś na ten temat, bo my zazwyczaj jesteśmy operowani z około rocznym poślizgiem, bo ciągle katar albo świsty na oskrzelach ;:223 Operację zaplanowaną na marzec 2013 udało się przeprowadzić dopiero w czerwcu 2014 bo ciągle Przemek nie był w 100% zdrowy a ta, do której przymierzamy się w kwietniu, miała być w czerwcu ubiegłego roku ale pojawiły się podejrzenia w kierunku innych wad i bujaliśmy się przez kilka miesięcy z diagnostyką ;:223

U mnie dzisiaj dość pracowity dzień :tan Pogoda nie rozpieszczała i najpierw pomagałam mężowi montować szyby do okien do letniaczka, które sam zrobił- wyszło dużo taniej, niż gdybyśmy kupowali plastikowe ;:108 I trochę też bawiłam się drewnochronem malując parapety do letniaka, donice na zewnątrz, kratkę na powojniki.
Po południu mąż wykazał się ludzkim odruchem ;:224 i pomógł mi w tych moich wykopaliskach- poszło dużo szybciej i sprawniej i pewnie dawno miałabym tą robotę za sobą, gdyby eM mógłby mi tak chociaż z godzinkę dziennie pomóc. Ale sporo dzisiaj razem zrobiliśmy i jeszcze więcej kamieni ujrzało światło dzienne ;:223 Mam nadzieję, że w pn w końcu będę mogła zacząć sadzić róże i krzewy owocowe :tan
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=91408" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje siedlisko na Lubelszczyźnie :)
plocczanka
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 16696
Od: 31 lip 2014, o 21:16
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Moje siedlisko na Lubelszczyźnie :)

Post »

Aniu, multum roboty wykonałaś. ;:138
Ja też popracowałam na działce, ale gdzie mi tam do Twoich działań.
Ciepełko by Ci się przydało, więc ciepełka Ci życzę. ;:3 ;:3 ;:3
Awatar użytkownika
ewelkacha88
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7990
Od: 22 maja 2013, o 17:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: PODKARPACIE

Re: Moje siedlisko na Lubelszczyźnie :)

Post »

Witaj Andziu. Jednak nie pojechałam po mączkę ani nigdzie wcale bo druga córka się rozłożyła . No nic jakoś przetrwamy ten okres. Fajnie, że mogłaś popracować razem z Małżonkiem. Taka wspólna praca jest dużo szybsza i przyjemniejsza. Mam do malowania trochę podpórek pod róże więc też musimy znaleźć na to czas a i inne roboty w planach. Powoli damy radę. Martwi mnie tylko remont łazienki bo trzeba będzie z dziewczynkami ewakuować się z domu na jakiś czas ;:223 . Remont będzie generalny łącznie z wymianą wszystkich rur więc trochę to potrwa . Na szczęście Teściowie mieszkają niecałe 30 km od nas więc przetrwamy ;:333 . Życzę zdrowia Wam ale przede wszystkim Przemkowi, żeby spokojnie mógł podejść do operacji. Pozdrawiam :wit .
chmielakowo
200p
200p
Posty: 376
Od: 11 mar 2015, o 20:32
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Łódzkie

Re: Moje siedlisko na Lubelszczyźnie :)

Post »

Aniu w taki razie dużo zdrówka dla małego, djżo prac wykonaliście, a u nas wczoraj strasznie zjmno było, mam nadzieję, że dzisiaj będzie nieco lepiej, bo mam akurat wolny weekend i mogłabym popracować i nadrobić trochę, przyszły mi róże z gołym korzeniem i chyba muszę je wsadzić niezależnie od pogody, oj już sama nie wiem co robić :(
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42367
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Moje siedlisko na Lubelszczyźnie :)

Post »

Aniu Ty chciałabym mieć kurki, a ja chciałabym bardzo mieć kuchnię letnią ;:173 ile ja bym zaoszczędziła na sprzątaniu po przetworach czy każdym jednym myciu jarzyn przyniesionych z pola. To jest świetna rzecz. Na pewno tam będzie piec to na wiosnę będziesz mogła tam robić rozsady i w razie chłodu przepalić w piecu ;:215
Ja na wsi polikwidowałam dywany, bo w nich jednak mimo ciągłego sprzątania kurz jest i tak wiele osób ma uczulenie na te wynalazki, a nawet na środki powierzchniowo-czynne do prania dywanów. W wielu krajach wraca się do zwykłych drewnianych podłóg i nawet rezygnują z obić tapicerskich. Na wsi łatwiej o prostotę :D
Awatar użytkownika
andzia458
500p
500p
Posty: 702
Od: 19 sty 2014, o 18:20
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie, Łuków

Re: Moje siedlisko na Lubelszczyźnie :)

Post »

Paulinko u mnie niestety zimny i ponury weekend ;:145 Dzisiaj tylko chwilę byłam na zewnątrz i grzeję się w domku.
Marysiu do letniaczka planujemy doprowadzić centralne ogrzewanie bo letniak jest blisko domu, kotłownia będzie w dobudówce więc ta odległość się jeszcze zmniejszy i wtedy letnia kuchnia mogłaby być całoroczną :tan Dywany jeszcze trzymam, bo chłopcy mali, bawią się na podłodze i jest po prostu cieplej i przyjemniej. Ale jak podrosną, to raczej się ich pozbędę ;:224
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=91408" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje siedlisko na Lubelszczyźnie :)
plocczanka
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 16696
Od: 31 lip 2014, o 21:16
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Moje siedlisko na Lubelszczyźnie :)

Post »

Witaj, Aniu! ;:168
Ja też wywaliłam wszystkie dywany, ale oczywiście dopiero gdy chłopcy dorośli.
Teraz jestem szczęśliwa, bo nie muszę dwa razy dziennie odkurzacza wyciągać. ;:63
Awatar użytkownika
Zenia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4871
Od: 6 wrz 2007, o 20:35
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Moje siedlisko na Lubelszczyźnie :)

Post »

Andziu..przyłączę do tych bezdywanowych. ;:oj . Z trzech pozostał jeden i to mini, bardziej dla ozdoby niż użytkowy. :;230 . U ciebie przy małych dzieciach to zrozumiałe. ;:224 . Także dziś na działeczce nie byłam, przygotowania świąteczne już całą parą. Oby pogoda dopisała może spacerek świąteczny będzie na działeczkę. ;:108
Awatar użytkownika
andzia458
500p
500p
Posty: 702
Od: 19 sty 2014, o 18:20
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie, Łuków

Re: Moje siedlisko na Lubelszczyźnie :)

Post »

Witajcie dziewczyny :wit Dywany mam dwa duże, bo niestety w dwóch pokojach trzeba zrobić generalny remont i tu podłogi są stare, brzydkie i zimne. Młodszy synek jest alergikiem i astmatykiem i niestety takie dywany mu nie służą, dlatego też wywaliłam już wszystkie meble, które chłoną kurz a dywany piorę kilka razy w roku i trzepię, kiedy tylko się uda.
Ja, że tak powiem- jestem z tych ludków mało świątecznych. Nie przeżywam szału zakupów, porządków i niespania po nocach, bo trzeba to, czy tamto zrobić przed świętami ;:224
Dzisiaj z mężem działaliśmy w letniaczku- zamontowaliśmy nowe okna i wylistwowaliśmy sufit, żeby panele ułożyć w najbliższym czasie. Ogrom pracy tam jeszcze nas czeka ale może latem uda nam się letniak uruchomić :?:
Jak wróciłam z dziećmi, to udało mi się jeszcze posadzić trochę bratków i stokrotek i zrobić obrzeże dla rabaty z kamieni. W międzyczasie przyszła "Pani Dobra Rada",która mieszka kilka domów dalej i ależ się nasłuchałam, że takie obrzeża to już niemodne, że nikt tak już nie robi i powinnam sobie obrzeża z plastiku kupić ;:223 :;230 Nie ma to, jak sąsiedzka życzliwość :twisted:
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=91408" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje siedlisko na Lubelszczyźnie :)
Awatar użytkownika
Ola2310
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3071
Od: 24 maja 2015, o 13:37
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wojkowice śląsk
Kontakt:

Re: Moje siedlisko na Lubelszczyźnie :)

Post »

Andzia, kurcze czyli muszę plastikowe obrzeża na gwałt kupić jak kamory już nie modne...
No widziałaś ty! :uszy
Ja też nie szaleję przed świętami, zwykłe dni które miną ani się obejrzymy.
Spędzimy je rodzinnie ale bez szaleństw zarówno zakupowych jak porządkowych...
Awatar użytkownika
andzia458
500p
500p
Posty: 702
Od: 19 sty 2014, o 18:20
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie, Łuków

Re: Moje siedlisko na Lubelszczyźnie :)

Post »

Beatko, ależ mi poprawiłaś humor ;:215
Olu a już myślałam, że tylko ja jestem tylko taka "antyświąteczna" ;:224
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=91408" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje siedlisko na Lubelszczyźnie :)
Awatar użytkownika
sweetdaisy
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3531
Od: 15 sty 2015, o 19:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Moje siedlisko na Lubelszczyźnie :)

Post »

Andzia, Ty to zapytaj sąsiadki jak te kamloty już niemodne, o czy nie ma na wydanie czasami jakiś ;:oj
Pozdrawiam, Zuza
----------------------------
Słoneczny kawałek mojego miejsca na ziemi I, II, III
Awatar użytkownika
andzia458
500p
500p
Posty: 702
Od: 19 sty 2014, o 18:20
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie, Łuków

Re: Moje siedlisko na Lubelszczyźnie :)

Post »

Zuziu, raczej nadmiaru kamieni to u niej niet więc może z zazdrości tak sobie pogadała ;:224 Jutro szykuję koleje rabaty i obrzeża z kamieni, mimo, że niemodne ;:306
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=91408" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje siedlisko na Lubelszczyźnie :)
ODPOWIEDZ

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”