bartusiiiek pisze:W dzisiejszych czasach takie drzewa jak przedstawione na zdjęciach to tylko działkowicze posiadają(chodzi mi o to, że dziadek jeszcze sadził). W nowych nasadzeniach sadownicy stare drzewo uważaja po 10latach a po 15 to już totalne starocie...
Oj, mógłbyś być zaskoczony, ile jest jeszcze starych sadów produkcyjnych... właśnie niedawno miałem okazję oglądać dwa takie sady czereśniowe założone niemal dokładnie w tym samym czasie - jesienią 1931 i 1932 roku (po jednej ze słynnych, ostrych zim). Corocznie do zbiorów owoców wykorzystywana jest OSP

Fakt, stan fitosanitarny pozostawia wiele do życzenia - wypady na dzień dzisiejszy to (w porównaniu do pierwotnych założeń) 65% w jednym sadzie i 87% w drugim. Czyli w zasadzie to raczej pojedyncze drzewa, a nie sady - ale za nic ich właściciele nie chcą sięgać po piłę (sentyment - wiesz jeszcze dziadkowie zakładali). Masz rację, że nasadzenia w sadzie produkcyjnym powinny być wymieniane co 15-20 lat. Jest to związane z kilkoma czynnikami - po pierwsze spadkiem plenności, po drugie - stanem fitosanitarnym (choroby), po trzecie - zmianą struktury odmianowej (popytem na nowe odmiany). Doskonałą "okazją" do wymiany nasadzeń są tzw. ostre zimy. Ostatnią taka mieliśmy w sezonie 1986/1987... I teoretycznie starymi sadami produkcyjnymi możemy nazwać te, założone właśnie po tej zimie (ich liczba jest jeszcze spora)...
Pozdrawiam serdecznie
