Tymczasowy ogród Margo_margo cz. III- zaklinamy wiosnę ;)

[x - e-1]

Skrzynki Irenko na takich misternych koronkach?

Ja zaryzykuję z Żeniszkami, a Heliotropy będę zabierała do domu na nockę. No muszę sie tego z domu pozbyć, bo już miejsca nie ma na nowe wysiewy, a astry od Witka jeszcze nie posiane, tylko niebieskie kupione.
Cebulka schowana w takim dodatkowym namiocie w środku tunelu chyba nie zmarznie? Tak jak pisałam w poście wyżej w zabezpieczonym dodatkowo folią namiociku było w ubiegłym sezonie w mroźną noc-+10C.
Coś jednak poknociłam , było 5C a nie 10

[Rzepka]

Żeniszki powinny być odporniejsze, w końcu po zimie są u mnie samosiewki.
Ja cebulę od tygodnia trzymam w szklarence balkonowej razem z sałatą i pietruszką naciową, wykiełkowała mi tylko Tosca, Exibition i Jałtajska jeszcze na kaloryferze siedzą, coś nie chce się im wychodzić.

Pozdrawiam Irena

Na te koronki to foliowe barchany założę

Pozdrawiam Irena

[Margo_margo]

Melduję, że 16 podkiełkowanych nasionek pomidorów trafiło już do ziemi- wysiewałam 23 sztuki. Czekając na papryki zapomniałam, że pomidor jest znacznie bardziej zdecydowany
Pozostałe rozsady mają się całkiem dobrze





Wczoraj mój pomocnik wysiał ze mną astry i gazanie



Berbeć tak wciągnął się w układanie nasionek, że dziś pytał co mamy siać Na dodatek stwierdził, że jak dorośnie to będzie:
a) duży
b) silny
c) ogrodnikiem






Daria Dawno Cię u nas nie było, więc witam Cię bardzo serdecznie
Ładne masz te papryczki i życzę aby słońca miały jak najwięcej. Ja też doświetlam (w akwarium i widać jak obracają się do żarówki). Na szczęście papryki są mniej wrażliwe na braki promieni niż pomidory bo miałabym już lekki kłopot.
Muszę poczytać o tej belamkandzie- nie znam, nie słyszałam o takiej więc tym bardziej mnie intryguje

Grzybek jest "de best"- ja na razie robię kefir na "pół gwizdka" ale jak przyjdzie lato, to będzie się działo

Elu Przy takim bieganiu, to kondycję poprawisz sobie w ciągu tygodnia a po miesiącu na maraton będziesz mogła się zapisać
A tak poważnie- nie zazdroszczę tego kursowania i ciągłej kontroli temperatury. Wiem, że Twoje parapety i regały już pewnie pękają w szwach ale sugerowałabym wynosić te rośliny, które są mniej wrażliwe.
Co prawda ja nie cacakam się ze swoimi pomidorami jak przychodzi do werandowania ale nie raz już czytałam, że takie "przeciągi" podczas przenoszenia bywają dla nich niezbyt wskazane (wywrotki po drodze, urywające się uszy od skrzynek, zagubione znaczniki itp)
Może czas pomyśleć o jakimś dogrzewaniu regulowanym termostatem? Chwila nieuwagi i można mieć po sadzonkach

Irenko Do tej pory szczęka opadała mi jak czytałam ile Ty już wysiałaś ale te skrzynki przerosły moje najśmielsze fantazje wysiewowe
Po jednej skrzyneczce dla odmiany czy gatunku?
Bardzo Cię proszę, pokaż jak wyglądają u Ciebie parapety i te wszystkie konstrukcje rozsadowe
Irenko- u mnie z cebulami też jakoś w tym roku szału nie ma. Pierwsza ruszyła Tosca ale nie ma jej zbyt wiele- sama jestem winna więc już dosiałam, Ukrainka wschodzi bardzo słabo- dosiałam pozostałe nasionka ale na razie milczy, Exhibition wschodzi nierówno ale chyba największy procent wschodów a Wenta (nasiona z zeszłego sezonu) ma wschody na poziomie 1-2 %

[Maska]

Małgosiu czekałam aż napiszesz coś o cebulach, bo ja mam podobne odczucia. Gorzej miałam bo siewki padają i dzisiaj zidentyfikowałam larwy ziemiórki. Cieszyłam się że nie fruwają a one podstępnie wp..... moje siewki. Jutro jadę i kupuję chemię może coś uratuję, bo wszystko tracę W życiu nie miałam takiej katastrofy.
Berbeć będzie poważnym ogrodnikiem Pozdrawiam zimowo, ale jutro już ma być słonecznie to może białe pójdzie precz

P.S. Dostałam dzisiaj z USA pudełko z amerykańską łąką 5000 nasion różnych kwiateczków

[x - e-1]

Masz rację Małgosiu z tym noszeniem: w namiocie jest 20 C, ale po drodze do niego będą w temperaturze 7C
Nie wiem, może je tak pod bluzką przenosić?
Coś muszę zakombinować -jakiś inkubator przenośny
Cebulki wschodzą mi wzorcowo, ta czerwona tylko słabo, porobię fotki i zobaczycie.
Aa... mój berbeć przeorał mi poziomki, które już ładnie powschodziły-zrobił łyżką przez środek palety taki pas startowy
...trochę byłam zła na mżonka, że nie dopilnował, ale pozbierałam tę ziemię i wsypałam z powrotem w brakujące miejsce-coś tam się przyjęło. Twój berbeć Małgosiu to już mężczyzna.
Marysiu 5000 kwiatów? - to będą z tego ładne fotki ma się rozumieć.
Ziemiórki? U mnie po domu całą zimę już coś fruwa, trochę tępiłam, ale mi się już nie chce- trochę żyjątek fruwających sprawia, że czuję się bliżej natury.

Pomidor niespodzianka od Kasi to jakiś akrobata-wylazł taki pałąk i tylko jego średnica się powiększa.

[Rzepka]

Las Małgoś i Wittorios w słoneczny dzień

Dziewczyny , spoza pikówek już prawie nic nie widzę, codziennie po pracy pikuję kolejną partię.
Zrobiłam dzisiaj przed pracą trochę zdjęć, niezbyt dobrej jakości, ale się spieszyłam, ponadto musiałam uskutecznić biegi z pomidorami jak Ela, bo Mżonek mi powiedział, że umyje okno razem z pomidorami, to jego reacja na mój wykład o ostożności przy przenoszeniu rozsad.
Powiem Wam, on chyba ma dość tych moich pomidorów, tym bardziej, że kiedyś po nocy wlazł na składzik skrzynek na przedpokoju








Na razie tyle, wyślę, bo zaraz mi się skończy Aero, i będę jeszcze raz pisać.

[Rzepka]

Na ostatnim zdjęciu są pomidory do pikowania, jak skończę, to te pierwsze trzeba będzie pikować do większych kubków.
Astrów wysiałam dwie skrzynki rozmiar 30/ 40 cm i liczę na pomoc Witusia, bo one mi się nigdy nie udawały, odmian jest pięć, kolorki piękne, byle nie chorowały.
Małgosiu pomocnik super, we dwójkę to Wam dopiero będzie się robota palić w rękach.
Moja pomocnica też mi dużo " pomagała" przy pomidorach, szkoda tylko, że nie chce ich jeść, w tym roku przewidziałam dla niej odmianę
Mandarin Cross, posadzę przy jednym paliku z La Carotina, podobno dzieciom te pomidorki smakują, a przy okazji porównam, bo może to być ta sama odmiana.
Liczę, że tłok z rozsadami się rozluźni jak powstanie foliak, wczoraj dostarczono folię, w domu pozostaną tylko pomidory, papryki i bazylie, resztę wyprowadzę do foliaka.
Elu czy Kmicic miał u Ciebie ziemniaczane liście?

Pozdrawiam Irena

[Faworyt]

Witam Cię Małgosiu i dziewczyny Was także serdecznie pozdrawiam.
Wybaczcie że nie piszę już prawie tydzień,ale nawet siedzenie przed komputerem sprawia mi kłopot.
Zaczynam mieć duże zaległości w pracy przy moich rozsadach,ale też w polu nic nie ruszone.W poniedziałek i dziś jest u mnie piękna pogoda pomimo że nocami ciągle przymrozki.Sad nie przecięty a i glebogryzarką w truskawki i pod warzywa pasowałoby wjechać.Trudno-ciężko zaczyna się dla mnie ten sezon.
Małgosiu jak już przekopiesz kompost to będziesz miała już całkiem fajną strukturę ziemi.
Ten tydzień to już pora za sianie nasion pomidorków gruntowych.Astry myślę już wysiałyście dziewczynki. Twój mały pomocnik ma bardzo dobre plany na przyszłość Gosiu i oby był Ci tak pomocny zawsze.
Dario papryczki ładnie Ci powschodziły więc doświetlaj je w te pochmurne dni,chociaż ten tydzień do niedzieli ma przynieść więcej Jak Ci pomidory i cebulka dobrze wyszły na świat to już połowa sukcesu.Cebuli teraz musisz zapewnić więcej światła i chłody żeby jej nie wyciągało,ale to wiesz.
Elu żeniszki są bardziej odporne na niższą temperaturę a heliotropy to ciepełka potrzebują.Najbliższe noce mają być z przymrozkami,więc pilnuj wszystkiego co trzymasz pod folią.Siewki pomidorów to u mnie w nocy mają w granicach 8-10 stopni bo większej temperatury przy większym przymrozku im zapewnić nie mogę,ale dadzą radę,co najwyżej przyżółkną im dolne listki.Nadrobią to.Moje te pierwsze pikowane pokazały spodem doniczki już korzenie,więc wegetacja cały czas jest.
Marysiu walcz dostępnymi środkami i niech Ci się uda ocalić jak najwięcej Twoich roślinek.Że też Ci się to musiało przyplątać.
Kasiu - Beatko a Wasze zasiewy jak przebiegają,myślę że dajecie radę z terminami.
Irenko plantację to Ty masz ogromną i niektóre roślinki już bardzo duże w porównaniu z moimi.Dużo pracy włożyłaś w swoje uprawy.
Jak Ci tylko wzejdą astry (dziewczynkom również) to podobnie jak z cebulą duuuuużo światła i trochę chłodniej bo ich szybko może wyciągnąć.
Jak dam radę to dziś jeszcze pokażę Wam kochane przyjaciółki jak to teraz wygląda u mnie w domu i mnożarce.

[x - e-1]

Hej
Irenko-ilość kubeczków imponująca.
Witku-no przepadłaś jak Andzia w kukurydzy.
Dzisiaj obróciłam do folii z 15 razy, albo i więcej Wywrotek nie było, ale kot i pies kręciły mi sie pod nogami, że musiałam bardzo uważać.
wszystko poszło na słońce, bo już w tym domu zaczynają mi się kwiaty płożyć.
Muszę tę szklarenkę z regału zrobić i dać na balkon, a na balkon, to tych biegów tak już uprawiała nie będę.
Astry kiełkują ładnie, ale tych od Witka jeszcze nie siałam, ale może dziś?
Zaraz pójdę zrobić fotkę tego wszystkiego i wrzucę.

[Faworyt]

W poniedziałek dotarły do mnie wreszcie długo wyczekiwane nasiona astrów odmiany Gala z których to w ubiegłym roku robiłem bukiety i pokazywałem Wam zdjęcia.Te jak i pozostałe odmiany w tym Meteor mam wysiane.Więc astry już w całości siedzą w ziemi.
Z nasion którymi mnie obdarowałyście siałem w poniedziałek już prawie wszystkie.
Perowskia,wilec,złotokap,rozplenica,szarotka,gomfrena i dziwaczek(biały,żółty i różowy) z własnych nasion.
Krokosz po czterech dniach zaczyna wychodzić.

Cebula z pierwszego wysiewu jutro powędruje do mnożarki bo domowe klimaty zaczynają jej nie służyć.

A ta siana 8 marca wychodzi właśnie z ziemi.

8marca tez sialem paprykę Calipso z własnych ubiegłorocznych nasion i ta bardzo gęsto i szybko wyszła z ziemi.

Ostre odmiany są już do pikowania,ale nie mają jeszcze za ciasno,więc muszą z konieczności poczekać.

Papryczki od Eli,Marysi i Kasi ( Morango) bardzo ładnie mi wzeszły.

Papryka Palermo z marketowych nasion już jest w mnożarce i ma się całkiem dobrze.

Małgosiu nie zapomniałem o żyworódce dla Ciebie.Rośnie i zaczyna wychodzić z doniczki.Jeszcze chwila i Ci będę wysyłał.

Sześć odmian winorośli też siedzi już w ziemi.Pączki lada moment pokażą listki.

A to zatrwian siany 10 marca w kolorach i miksie.Siałem go i siedzi od początku w mnożarce i pomimo że ma trochę chłodniej szybko wykiełkował.

[Faworyt]

Irenko bazylie w odmianach od Ciebie które siałem sześć dni temu tak się mają obecnie.Myślę że wzeszły nadzwyczaj dobrze,a może to jeszcze nie koniec na tym.

[Rzepka]

Witku piękne rozsady, dają radę, nawet, jak gospodarz chory.
Dużo zdrówka życzę.
Ja po powrocie z pracy zastałam kiełkujące astry i cynie, siane w poniedziałek, nie wiem, czy nie za płytko wysiałam
Nie wiem, czy w domu nie mają za ciepło, ale nawet przy zakręconym kaloryferze mają dwadzieścia stopni.
Jedyna opcja, by nie miały za ciepło, to wynosić na dzień do miniszklarenki balkonowej.

Bazylie mam na różnym etapie, większość do pikowania, po prostu brakuje mi czasu, pomidory niedługo mi same wyjdą z kuwetki









Pozdrawiam Irena

[Faworyt]

Rozsady spisują się bardzo dobrze Irenko i ze wschodzenia też jestem zadowolony.Zobaczymy jak będzie dalej z ogarnięciem tego wszystkiego.
Dwadzieścia stopni Irenko to za dużo,musisz jakoś im obniżyć.
Pikówka do drugiej filii czeka na przesadzenie.

Wczoraj jakoś powoli przepikowałem z tych skrzynek Red Pear (sto roślinek)

Te wcześniej pikowane zaczynają spodem opasek pokazywać korzonki,wyjątkowo szybko.Więc teraz już powinny ruszyć z częścią nadziemną.

A tu przykładowy CLX z pikowania 8 marca.

To na tyle co mam zdjęć dziewczynki na dziś.
Pozdrawiam Was serdecznie. To tymczasem.
Niestety idę do pracy.

[x - e-1]

Witek-mnogość Twoich pomidorów powoduje u mnie oczopląs i przerażenie jak to rozpikować ale wiem, że dasz radę.
Irenko okno masz obstawione na odległość 1 metra -regał by Ci się przydał, ale już słońca jest więcej to będzie dobrze.

No, zrobiłam fotki moich upraw i zaraz musiałam rozpocząć popołudniowy maraton z foliaka do domu.
Jakoś tak z powrotem szybciej mi szło.
No to teraz moje roślinki-jest tego trochę.

Tak obładowane mam stoły w folii

Moje Żeniszki małe i duże

Z lewej Petunie odmiana pełna, z prawej Żeniszek meksykański.

Tytoń leśny

Najwcześniej siane pomidorki


Papryczki ostre i półostre

Od prawej rodzynki, werbeny, bakłażany
Z tyłu pomidory: na końcu taki pałąk to pomidor niespodzianka od Kasi.

Cardiospermum
Uff, ale się tego dziś nanosiłam

Łubin


A to zostało jeszcze w domu:
pepryka słodka

Astry

Astry pomalutku zaczynają wschodzić

Pomidory do gruntu też już pokazują łepki.

Tutaj na parapecie za szybą cebulka,
a przed szybą od prawej: Poziomki, Lewkonie,papryka słodka, cebula czerwona-ta wzeszła tylko w ilości 3 szt.

Cebulka Exhibition

Cebulka Tosca

[x - e-1]

Coś mi się zdublowało