Aniu zawsze powtarzam, że jakieś przyjemności też się każdemu należą

Trzymam za słowo z tym czwartkiem
Ewelinko dalii nie kupiłam, choć było ich całe mnóstwo, nie lubię z nimi latać co roku i sadzić

Kupiłam kilka odmian lilii, floksów (jeszcze więcej, bo całkiem sporo posiadam

), pełnego orlika i frezje, którym się ostatnio odgrażałam

I oczywiście kwitnące już pierwiosnki, bo tak ładnie się do mnie w lidlu uśmiechały
Stasiu gdy kupiliśmy dom ogród był pełen wyrośniętych iglaków, niektóre mi się nie podobały, inne przeszkadzały przy wymianie ogrodzenia, więc wszystkie zlikwidowaliśmy... Najwyzej ema postawię na środku, niech jajca trzyma
Mariolciu a to i tak głos rozsądku (czyt. siora

) sporo mi odradził, bo więcej w koszyku było

Trudno, antydepresanty pewnie droższe by były
