Zaciekawiona przez Izę odwiedziłam pobliski park w Wejherowie. I oprócz obiecanego czarnego łabędzia, spotkaliśmy tak Kaszuba, który po naciśnięciu guziczka na akordeonie wygrywał
Kaszëbsczé nótë.

Dla niewtajemniczonych nawet była kamienna ściąga, by móc wtórować śpiewakowi.
Park jak i samo Wejherowo pięknieje. Mieszam w pobliżu tego miasteczka od 19 lat i bardzo je polubiłam.
Tu film o Wejherowie
https://youtu.be/aIB0ySmVrJ4
Mufko Cebulice? No to u Ciebie już wiosna bardziej zaawansowana. U nas dzisiaj zima jeszcze całkiem mocno przymroziła.
Slanka-flora, Madziagos, Sweetdaisy Bardzo dziękuję za słowa uznania. Choć ten orzeł upolowany aparatem przez mojego M. Natomiast bieliki gniazdują nad pobliskimi jeziorami i nie są u nas takie rzadkie.
W wejherowskim parku Majkowskiego M. pokazał mi właśnie
pełzacza leśnego. Widziałam go po raz pierwszy.
Masko Worki jutowe z sianem już czekały przygotowane przez sąsiada-gospodarza, ale śnieg stopniał. Może w przyszłym roku spróbujemy? Bielik, bielikiem, a ja wspominam twoje impresjonistyczne zdjęcie nieba jak z obrazu Moneta.
Izaziem Izuniu jak tam zdrówko, na pokrzepienie już wklejam obiecane zdjęcie czarnego łabędzia. Mam nadzieję że do jutra.
Ignis05 My jeszcze pochłonięci wnętrzem- malowanie, remont. Tak, że zewnętrze musi trochę poczekać, w związku z czym nawet powrót mrozów był mi na rękę.
Daffodil Mój M. jako orniitolog-amator cały czas ma przy sobie aparat i często ze swoich wypraw wraca z ciekawymi zdjęciami. Natomiast przy karmniku cały czas ruch wystarczy postać i poobserwować przez okno. A to mój mniejszy ornitolog, który wraz z tatą był w sobotę na akcji karmnik. Właśnie wypuszcza zaobrączkowanego ptaka.
Asma Gdyby nie mój M. też pewnie myślałabym, że u mnie takie nie latają, ale on zawsze coś wypatrzy i pokaże palcem Tak i dziś zobaczyłam bielika. A jak tam Twój mały ornitolog. TU mój z własnie zaobrączkowanym czyżykiem.
