Wysiewanie kaktusów cz.1
Re: Wysiewanie kaktusów
Przykrywanie pudełka z nasionkami na noc, a rano jego odkrywanie bardziej pomoże czy zaszkodzi kiełkowaniu? Podłoże jest wilgotne i mają od dołu ciepły kaloryfer.
Pozdrawiam, Gosia:)
- peter86
- 500p
- Posty: 882
- Od: 14 mar 2011, o 23:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: PL
Re: Wysiewanie kaktusów
Dostaną się grzybki z powietrza i ci skasują wysiew. Wietrzenie jak nasiona skończą kiełkowanie czyli po około 2 tyg od pojawienia się pierwszych siewek.
Pozdrawiam Grzesiek
Kaktusy moja kolekcja-peter86
Sprzedam Kaktusy Pterocactus Echinocereus Eriocereus
Kaktusy moja kolekcja-peter86
Sprzedam Kaktusy Pterocactus Echinocereus Eriocereus
- tom_ek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1495
- Od: 16 sie 2015, o 14:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Krosno
Re: Wysiewanie kaktusów
Rób odwrotnie do tego, co pisałaś, tj. odkrywaj na noc, zakrywaj za dnia. To nie zaszkodzi, pod warunkiem, że odkrywać będziesz, gdy trzeba, tj. jak zobaczysz na podłożu niepokojące objawy, takie jak pleśniowe niteczki, pajęczynki itp. Powinno wystarczyć odkrycie na jedną noc, może na dwie noce. Gdy objawy grzybowe znikną, nie ma potrzeby dalszego odkrywania, trzymaj siewki pod przykryciem tak długo, jak się da. Jeśli ta metoda nie skutkuje - dajesz Previcur.
A twierdzenie, że wietrzenie wysiewów "jak nasiona skończą kiełkowanie czyli po około 2 tyg od pojawienia się pierwszych siewek" - to bajędy. Ja wietrzyłem, a siewki - wbrew teorii - żyją i mają się dobrze.
A twierdzenie, że wietrzenie wysiewów "jak nasiona skończą kiełkowanie czyli po około 2 tyg od pojawienia się pierwszych siewek" - to bajędy. Ja wietrzyłem, a siewki - wbrew teorii - żyją i mają się dobrze.
- peter86
- 500p
- Posty: 882
- Od: 14 mar 2011, o 23:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: PL
Re: Wysiewanie kaktusów
Następna sprawa że nasiona muszą mieć jednakową wysoką wilgotność żeby równomiernie skiełkować. Spadki i skoki wilgotności hamują kiełkowanie nasion. To naturalne zabezpieczenie na wypadek niekorzystnych warunków. Np. spadnie lekki deszczyk zamiast większych opadów i jakby skiełkowały wszystkie nasiona jednocześnie to gatunek mógłby nie przetrwać kilka takich sezonów. Są dlatego takie zabezpieczenia w nasionach, które mogą płatać takie figle. Dlatego czasem opłaci się pojemnik z nasionami które nie skiełkowały spróbować odpalić po kilku miesiącach lub nawet po roku. Czasem się można bardzo zdziwić na plus.
Jak objawy grzybowe mogą same zniknąć ??? Ja w najlepszym wypadku usuwam strzępki pęsetą. Jeszcze zależy jaki typ grzyba się pojawi bo jest tego cała masa. W wielu wypadkach to albo awaryjne pikowanie albo kaplica. Previcur pomoże jak nie masz zgorzeli. A i tak musisz usunąć wszystko co jest w wysiewie porażone.tom_ek pisze:odkrywać będziesz, gdy trzeba, tj. jak zobaczysz na podłożu niepokojące objawy, takie jak pleśniowe niteczki, pajęczynki itp. Powinno wystarczyć odkrycie na jedną noc, może na dwie noce. Gdy objawy grzybowe znikną, nie ma potrzeby dalszego odkrywania, trzymaj siewki pod przykryciem tak długo, jak się da. Jeśli ta metoda nie skutkuje - dajesz Previcur.
A twierdzenie, że wietrzenie wysiewów "jak nasiona skończą kiełkowanie czyli po około 2 tyg od pojawienia się pierwszych siewek" - to bajędy. Ja wietrzyłem, a siewki - wbrew teorii - żyją i mają się dobrze.
Pozdrawiam Grzesiek
Kaktusy moja kolekcja-peter86
Sprzedam Kaktusy Pterocactus Echinocereus Eriocereus
Kaktusy moja kolekcja-peter86
Sprzedam Kaktusy Pterocactus Echinocereus Eriocereus
- tom_ek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1495
- Od: 16 sie 2015, o 14:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Krosno
Re: Wysiewanie kaktusów
Peter, czy Ty proponujesz wysiewy w Polsce pod goły niebem? Bój się Boga!peter86 pisze:Np. spadnie lekki deszczyk zamiast większych opadów
W przypadku niektórych gatunków chyba wspomagają, ale tu mogę się mylić.peter86 pisze:Spadki i skoki wilgotności hamują kiełkowanie nasion.
- to źle, jak u mnie kiełkują jednocześnie? I ile sezonów trwa kiełkowanie nasion (chyba że źle Cię zrozumiałem)?peter86 pisze:jakby skiełkowały wszystkie nasiona jednocześnie to gatunek mógłby nie przetrwać kilka takich sezonów
Toś się chyba zapędził/zapętlił - "zabezpieczenia płatające figle"??? A co to takie, bo chcę uniknąć zabezpieczeń szkodzących?peter86 pisze:Są dlatego takie zabezpieczenia w nasionach, które mogą płatać takie figle
- Andrew Be
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 804
- Od: 19 lut 2013, o 14:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kluczbork
Re: Wysiewanie kaktusów
Ciekawa teoria, muszę przyznać. Jeszcze nigdy nie widziałem żeby jedno czy dwa przewietrzenia pomogły w pokonaniu ataku pleśni.tom_ek pisze:Powinno wystarczyć odkrycie na jedną noc, może na dwie noce. Gdy objawy grzybowe znikną...
Tomku może i u Ciebie siewki żyją i mają się dobrze, ale... dlaczego zniechęcasz ludzi do praktykowania sprawdzonych sposobów i dobrych rozwiązań??tom_ek pisze:A twierdzenie, że wietrzenie wysiewów "jak nasiona skończą kiełkowanie czyli po około 2 tyg od pojawienia się pierwszych siewek" - to bajędy. Ja wietrzyłem, a siewki - wbrew teorii - żyją i mają się dobrze.
Pozdrawiam Andrzej.
- tom_ek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1495
- Od: 16 sie 2015, o 14:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Krosno
Re: Wysiewanie kaktusów
BigDonn - to nie tyle teoria, co praktyka, a podpowiedział mi ją p. Hinz. Sprawdzała się u niego, sprawdziła i u mnie. A na chłopski rozum - skoro pleśń ponoć lubi wilgoć, to zwalczać ją można przeciwieństwem wilgoci? Czy moja logika zawodzi?BigDonn pisze:Ciekawa teoria, muszę przyznać. Jeszcze nigdy nie widziałem żeby jedno czy dwa przewietrzenia pomogły w pokonaniu ataku pleśni.
Ja nikogo nie zniechęcam do sprawdzonych rozwiązań, ja tylko ośmielam się twierdzić, że sprawdzone rozwiązania i jedyna słuszna droga nie muszą być "jedyne" i "słuszne" (choć może są optymalne), bo sprawdzają się i inne. To źle, że inne się sprawdzają?BigDonn pisze:Tomku może i u Ciebie siewki żyją i mają się dobrze, ale... dlaczego zniechęcasz ludzi do praktykowania sprawdzonych sposobów i dobrych rozwiązań??
- onectica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7898
- Od: 16 sie 2012, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni
Re: Wysiewanie kaktusów
To dobrze, ale skoro sprawdzaja się stosunkowo rzadko tudzież w ograniczonym zakresie, to warto czasem skorzystać z błędów cudzych, niekoniecznie narażać się na swoje
Ale oczywiście, próbować wolno 


- peter86
- 500p
- Posty: 882
- Od: 14 mar 2011, o 23:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: PL
Re: Wysiewanie kaktusów
Wiesz jak będziesz miał za kilka lat rośliny z tych nasion co teraz wysiewasz to możesz się chwalić i mówić co jak robić. W większości przypadków spadki i skoki wilgotności hamują kiełkowanie. Nie zrozumiałeś co pisałem wyżej ????? Mówiłem o sytuacji w naturze a nie sianiu pod chmurką. Z tym wietrzeniem na grzyba to jak dla mnie kompletna bzdura. Eksperymenty to jedno a mówienie w oparciu o jeden wysiew który żyje kilka tygodni co jak robić to co innego. Zobaczysz jak ci z tym pójdzie potem może będzie też z nimi dobrze. A może padną i będziesz mówił że jednak nie miałeś racji ze swoim podejściem.tom_ek pisze: Ja nikogo nie zniechęcam do sprawdzonych rozwiązań, ja tylko ośmielam się twierdzić, że sprawdzone rozwiązania i jedyna słuszna droga nie muszą być "jedyne" i "słuszne" (choć może są optymalne), bo sprawdzają się i inne. To źle, że inne się sprawdzają?
Pozdrawiam Grzesiek
Kaktusy moja kolekcja-peter86
Sprzedam Kaktusy Pterocactus Echinocereus Eriocereus
Kaktusy moja kolekcja-peter86
Sprzedam Kaktusy Pterocactus Echinocereus Eriocereus
- tom_ek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1495
- Od: 16 sie 2015, o 14:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Krosno
Re: Wysiewanie kaktusów
- nie same, lecz przez nocne wietrzenie (kłania się czytanie ze zrozumieniem).peter86 pisze:Jak objawy grzybowe mogą same zniknąć ???
- Andrzeju, nie teoria, lecz praktyka. Spróbuj, może zobaczysz i się przekonasz.BigDonn pisze:Ciekawa teoria, muszę przyznać. Jeszcze nigdy nie widziałem żeby jedno czy dwa przewietrzenia pomogły w pokonaniu ataku pleśni
Peter - na Forum nie chodzi chyba o to, żeby się chwalić swoimi wysiewami/kolekcją, lecz żeby sobie doradzać, pomagać i dzielić doświadczeniami - czy się mylę? Pytasz (krzyczysz), czy nie zrozumiałem? Może i nie (mylić się jest rzeczą ludzką). Pisałeś "w większości przypadków", a ja "o niektórych przypadkach". Kto tu kogo nie rozumie?
Czy wątek jest poświęcony wschodom w naturze, czy w uprawie?
Skoro wietrzenie nocne to dla Ciebie bzdura, to podyskutuj sobie z panem Hinzem (przywołuję go tu dlatego, że dla wielu z nas to chyba autorytet. A jego kolekcja to raczej nie efekt eksperymentów, lecz lat doświadczeń). A gdyby nawet pominąć porady p. Hinza - napisałem, że u mnie sprawdziła się metoda nocnego wietrzenia (bez stosowania chemii). Dlaczego ją wykpiwasz i traktujesz mnie z góry? Bo Ty wysiewasz od paru lat, a ja od roku? Jeśli tak, wybacz moją zuchwałość Ojcze Polskiego Kaktusiartstwa.
Może i moje wysiewy padną, a wówczas pokajam się i przyznam Ci rację. A tym się różnimy, że ja się nie zacietrzewiam i nie trzymam na ślepo "jedynie słusznej drogi", lecz dopuszczam inne możliwości. Twoje wysiewowe sukcesy chwaliłem wcześniej (bez ironii), cenię Twoje doświadczenia, co nie znaczy, że tylko Ty masz rację, a kto wysiewa inaczej myli się i basta.
Lucyno - powiem tyle tylko, że na tym Forum Twoje uwagi, Iwony (i paru innych osób, których z imienia/nicka wymieniać nie będę) z różnych względów cenię sobie najbardziej. Dlatego może już zamilknę

- banditoo
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3054
- Od: 23 lis 2008, o 01:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Wysiewanie kaktusów
wietrzenie w razie pojawienia się pleśni pomaga, trzeba jednak pilnować aby podłoże nie wyschło, bardzo dobry sposób kiedy pojawia się pleśń. A najgłupszą metodą wysiewów jest wysiew w słoiku i prażenie podłoża.
- peter86
- 500p
- Posty: 882
- Od: 14 mar 2011, o 23:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: PL
Re: Wysiewanie kaktusów
Tu się bardzo mylisz bo wcale nie uważam że mam zawsze racje, Ja w ten sposób po prostu z wysiewami nie postępuje, U mnie jak się grzyb pojawi to albo zdążę przepikować albo kaplica. Zależy też jaki się grzyb pojawi bo jest tego multum, Czasem z winy nasion pojawiało mi się coś niby jasno brązowe kropki na nasionach nawet nie zdążyła się siewka w pełni rozwinąć i było pozamiatane bo inne nasiona nawet jak nie skiełkowały były do wywalenia, Tak miałem z Pediocactus i Sclerocactus. Na takie coś wietrzenie nie pomoże.tom_ek pisze:co nie znaczy, że tylko Ty masz rację, a kto wysiewa inaczej myli się i basta
Pozdrawiam Grzesiek
Kaktusy moja kolekcja-peter86
Sprzedam Kaktusy Pterocactus Echinocereus Eriocereus
Kaktusy moja kolekcja-peter86
Sprzedam Kaktusy Pterocactus Echinocereus Eriocereus
- tom_ek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1495
- Od: 16 sie 2015, o 14:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Krosno
Re: Wysiewanie kaktusów
Może mnie trochę poniosło wczoraj i możem się za mocno wyraził. Dlatego za ton wypowiedzi przepraszam, ale z poglądu na zwalczanie pleśni przez wietrzenie się nie wycofuję. Wysiewowe doświadczenie dopiero zdobywam i daleko mi do wiedzy i praktyki wielu z Was, ale też metody, którą wyżej podałem, nie wymyśliłem sobie, jest to sposób sprawdzony. Pan Hinz, którego kolekcję wielu na tym forum chwali, powiedział mi takie mniej więcej słowa: "Gdy wysiewaliśmy z ojcem, z pleśnią radziliśmy sobie w ten sposób, że na noc odsłanialiśmy wysiewy. Chemia nie była potrzebna i problemów z pleśnią większych nie było". Zastosowałem u siebie, sprawdziło się.
W pierwszym poście napisałem, że jeśli wietrzenie nie pomoże, trzeba zastosować Previcur. A więc to nie tak, że wietrzenie jest dobre na wszystko. A przed zastosowaniem chemii warto chyba spróbować sposobów mniej inwazyjnych, nie?
W pierwszym poście napisałem, że jeśli wietrzenie nie pomoże, trzeba zastosować Previcur. A więc to nie tak, że wietrzenie jest dobre na wszystko. A przed zastosowaniem chemii warto chyba spróbować sposobów mniej inwazyjnych, nie?
- piasek pustyni
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6531
- Od: 10 cze 2012, o 11:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kołobrzeg
Re: Wysiewanie kaktusów
Wiecie co...? Tak sobie siedzę i czytam, i nie rozumiem troszkę, o co Wam chodzi
Specem od wysiewów nie jestem i na pewno daleko mi do jakichkolwiek osobistych doświadczeń na miarę doradzania, ale:
- po części zgadzam się z Tomkiem (tom_ek) odnośnie wietrzenia. Pomaga na pewno w wielu przypadkach. Trudno również nie zgodzić się z peter86, że niestety na niektóre grzyby wietrzenie nie poradzi. Tomek po prostu próbuje sposobów nieinwazyjnych, bez chemii, i bardzo dobrze moim zdaniem, czasem jednak bez tego się nie da i tu wszyscy jesteśmy chyba zgodni, bo przecież Tomek jasno powiedział, że pod ręką ma Previcur i basta.
Natomiast najlepszym moim zdaniem podłożem do wysiewu (i hodowania kaudeksów, ale to inny temat) jest zeolit. Wysiałam w nim bardzo dużo sukulentów i ani razu nie napotkałam problemu pleśni ani innego grzyba czy robactwa.
Przy czym uważam, że każdy musi sam sobie wypracować swoje metody, bo niemal każdy sukulent wymaga innego traktowania, a inaczej kaktusy, i to też każdy inaczej. Szczęsliwie do wymiany doświadczeń mamy właśnie to Forum

Specem od wysiewów nie jestem i na pewno daleko mi do jakichkolwiek osobistych doświadczeń na miarę doradzania, ale:
- po części zgadzam się z Tomkiem (tom_ek) odnośnie wietrzenia. Pomaga na pewno w wielu przypadkach. Trudno również nie zgodzić się z peter86, że niestety na niektóre grzyby wietrzenie nie poradzi. Tomek po prostu próbuje sposobów nieinwazyjnych, bez chemii, i bardzo dobrze moim zdaniem, czasem jednak bez tego się nie da i tu wszyscy jesteśmy chyba zgodni, bo przecież Tomek jasno powiedział, że pod ręką ma Previcur i basta.
Jacek jak zwykle trafnie podsumował moim zdaniem wszystko. Chciałam Wam powiedzieć, że podłoże prażyłam tylko dwa razy podczas swoich wysiewów. Obecnie tego nie robię, po prostu - natomiast Previcur jest dla mnie podstawą wysiewu. I co ciekawe - nie używam również zaprawy nasiennej od czasu, gdy spaliła mi nasionka kaktusów właśnie. Po czasie się dowiedziałam, że to się może zdarzyć. Także podsumowując: ja nie prażę podłoża, zaprawiam je Previcurem i zawsze stosuję w razie "W", nasion nie płuczę ani nie obsypuję zaprawą. I jakoś...idziebanditoo pisze:wietrzenie w razie pojawienia się pleśni pomaga, trzeba jednak pilnować aby podłoże nie wyschło, bardzo dobry sposób kiedy pojawia się pleśń. A najgłupszą metodą wysiewów jest wysiew w słoiku i prażenie podłoża.

Przy czym uważam, że każdy musi sam sobie wypracować swoje metody, bo niemal każdy sukulent wymaga innego traktowania, a inaczej kaktusy, i to też każdy inaczej. Szczęsliwie do wymiany doświadczeń mamy właśnie to Forum
