W niedzielę od rana padał deszcz,wybrałam się na giełdę w celu zakupienia błękitnych bratków.Tydzień temu jeden pan wykupił hurtem wszystkie,tym razem to samo...byłam niepocieszona
Zadowoliłam się kilkoma doniczkami w innych kolorach.Mimo chłodu za oknem mam wiosenkę na balkonie.
W czwartek i piątek w prognozie słonko i 10 na plusie,może uda mi się pojechać trochę porządki porobić i wykopię kilka dołów pod róże.
Wolę być przyszykowana
Wiolu jajo planuję przemalować na biało i ozdobić lawendą lub motywem różanym.
Frezje mam w dwóch doniczkach,w obydwóch kiełkują,a ja cała szczęśliwa.Doniczki trzymam na razie w domu,może w kwietniu w dzień będę je wystawiała na balkon,a na noc z powrotem do domu.Nawoziłaś je jakimś nawozem? Jak ja na nie czekam
Grażynkojajo na balkonik? Hmm no pomyślę,bo już i kanki mam i kulę,latarenki i donice
Ostnica sucha jak pieprz,mam nadzieję,że odbije,ale jakby co to mam na parapecie jak na razie kilka siewek.
Rozplenica też mi wykiełkowała,będzie pikowanie.Muszę jeszcze wysiać żeniszka...
Madziu wiosna coraz bliżej,musimy wytrzymać i damy radę.
Jajo podrzucone przez boćka,no dobre,dobre
Jeszcze pomyślę albo zrobię losowanie...Biała cegła bardzo mi się podoba,wygląda czysto i subtelnie,Twoja sypialnia jest cudna i różana,pewnie i sny różane
Aneczko ale to wciąga prawda? Chciałoby się więcej i więcej.To jest super metoda przetwarzania brzydkich,starych przedmiotów w cudeńka...
Moje frezje wszystkie nosy wystawiły,kilka ma już spore listki.Cieszę się jak dziecko.W maju zamierzam jedną donicę zawieźć na działkę i wysadzić do gruntu.Zrobię rozeznanie,gdzie lepiej zakwitną i czy w ogóle pokażą kwiaty.
Tak mi piszecie o tych cegiełkach to i męża zaczęłam męczyć.Skontaktowałam się z naszym wykończeniowcem i może uda się zrobić.
Koszt położenia nie taki mały,zastanawiam się,czy sami jesteśmy w stanie to położyć...
Iwonko ja swoim kobełkom wszystkim musiałam pomóc,tam gdzie chuda nóżka lekko odgarniałam i pomogłam wyjść listkom.
Może za długo siedziały w wilgotnej ziemi?
Sabinko to jajo jest z porcelany
jajo jeszcze nie pomalowane,wciąż brak czasu Oj te cegły,narobiłyście mi ochoty na nie i ciągle o nich myślę
Tolinko jak tylko pomaluję i ozdobię to się pochwalę moim nowym dziełem
Maruna cieszę się bardzo
Dorotko coś tam na rabatkach się zieleni,wszystko teraz mnie cieszy,każdy kiełek.
Ja też czekam na ciepełko,mam bałagan na rabatach,nie wiem,czy ze wszystkim zdążę.
Doły wykopać,posprzątać liście,poobcinać hortensje ech ile pracy,a ja w szczerym polu
Czekam na dzień,w którym złapię za sekator i jazda z różami
Ale coś mi się zdaje,że to jeszcze trochę potrwa 
Tereska dobre i 4 siewki kobei,one mocno się rozrastają.Ja już mam chętne kobietki na kobeę,moja mamcia,koleżanka,na działkę zawiozę i akurat styknie, a mam 8
Ostróżka hiacyntowa wysiała się u Ciebie? Ale masz fajnie,jak ja lubię takie roślinki
To zdjęcie jest z 9 marca 2015 r...to był taki ciepły dzień.Pamiętam,że w bluzce latałam i cięłam,cięłam jak oszalała
Kiedy teraz zacznę? Ciężko powiedzieć
.
nie narzekaj na sasanki, widać że dopiero kiełkują...trzeba jeszcze poczekać na efekty 
. Bardzo ładnie się prezentuje nowy zakup. Ja Ci polecam, normalne taczki metalowe, budowlane. Takie 85 l. Te ocynkowane miałam i jak poszło koło tak ich żywotność się skończyła bo koła już nie dokupiłam. W zeszły weekend pojechaliśmy i kupiliśmy normalne budowlane taczki. Tych za rączkę nie polecam, bo uważam że te budowlane przetrwają wszystko. No a na działce różne rzeczy się robi. A to piasek czy ziemię przewozi, a to jakieś kamienie. No to, że dziś uważamy że nie będziemy tego robić nie oznacza że za jakiś czas się to nie zmieni. W sklepach są różne grubości. Ja kupiłam te grubsze. Mam nadzieję, że będą mi służyć dożywotnio. A zmieniać będę tylko koło. 
