Słonka od kilku dni nie widziałam,niestety źle to na mnie działa,nic mi się nie chce i nie mam energii ...
Wczoraj zajrzałam do doniczki z frezjami i aż podskoczyłam z radości,zobaczyłam jeden kiełek,a dziś rano wyszedł drugi
Kobea nieźle wystartowała,floksy coraz bardziej przyrastają i kilka siewek stipy .Niedługo wysieję jeszcze żeniszka i nasiona goździków.
Wczoraj byłam w Lidlu,postałam przy regale z kapersami i poszłam dalej,jestem z siebie dumna

Potrafię nic nie kupić.
Dziś wywieszę sobie listę co zamówiłam,co przyjedzie,co mam wysiane i powieszę sobie koło nosa.Myślę,że to dobry pomysł na nierobienie następnych zakupów...
Justynko nie zaprzeczam,że każdy wyjazd na targi to zdobycie wiedzy,zobaczenia nowinek i możliwość spotkania forumek.
Ja pewnie przytachałabym jakąś różę,gdybym ujrzała kartoniki
Soniu Tak widok kolorowych krokusów i zimowych kryształkach mnie rozczulił,tak naładowałam baterię w niedzielę,ale od tamtej pory zero słonka.Czekam na nie z utęsknieniem

Różyczki przyjadą pewnie w kwietniu albo pod koniec marca,muszę im zrobić miejscówki,a tu zimnica za oknem
Renatko jak tylko wychodzę na balkon to psina zaraz koło mnie,wącha wszystkie donice i upaja się świeżym powietrzem.
Lubi się wygrzewać na słonku.
Danusiu te iryski przynoszą radość i oczekiwanie na wiosnę na pewno jest przyjemniejsze,tak samo krokusy
Aniu roślinki gotowe do startu,ale zimnica skutecznie je blokuje...
Ewuś to super,że chociaż część zobaczyłaś.Ile zajęło Ci czasu? Ja miałabym tylko 2,5 godź,a to chyba stanowczo za mało
No tak tez gdzieś widziałam info,że Rosapalnt po raz pierwszy będzie na targach,ale widocznie nie mogli przyjechać.
Dopytywałaś się już w szkółce o Anahe? Ja poczekam chyba do jesieni,wtedy jest większy wybór
A u Austina to nie wiem,czy można tę różę zamówić,ale może ktoś będzie zamawiał w tym roku to ja chętna do zamówienia
Krysiu coś tam zaczyna na rabatkach kiełkować,ale niestety brak słonka nie wróży nic dobrego
Gosiu te iryski są urocze i błękitne takie jak lubię ...
Agnieszka tak pamiętam jak mama mnie wysyłała do kwiaciarni,bo szliśmy do cioci na imieniny.
Tak w ogóle to ja mogłam tak przy okienku kilka godzin stać i patrzeć jak pani kwiaciarka robiła bukiety,pamiętam tez gerbery i goździki,to był zapach

Ciekawa jestem co wyjdzie z moich frezji,nosy powoli wystawiają,będę o nie dbała,a nawoziłaś je czymś ?
Pelu ja swoje trawy przycinam w drugiej połowie marca albo w kwietniu.One i tak późno startują także zdążysz je przyciąć
Krysiu Gardenia nie ucieknie,może za rok pojadę?
Coraz więcej dziewczyn sadzi cebulki frezji,ale fajnie będziemy wzajemnie zdawać relację jak rosną i czy zakwitły.
Małgosiu sadź cebule frezji,ciekawe jakie dostaniesz w swoje łapki? ja miałam ochotę na białe,pamiętam na komunii miałam duży pęk
Zuziu działeczka potrafi dodac skrzydeł,wystarczy,że tam jestem i wdycham rześkie powietrze z daleka od ulicy i zgiełku miasta.
Jeszcze troszkę i będzie coraz cieplej,a jak się dorwiemy do rabatek to chwasty nie mają szans
Frezje już dwa kiełki na powierzchni,na tej fotce debiutancki kiełek i ile radości
Floksy czekają na słonko
Ostnica powoli się pokazuje,ale opornie jej to idzie
Turzyca włosista buszu nie ma,ale powoli sie klaruje
Kobea mnie zaskoczyła,chyba 9 będzie ...
Skrętnik jeden z wielu padniętych się ostał i ratuje dobre imię całej familii
Ładnie przezimowała LFC,mam nadzieję na burzę kwiatów
Mój kącik lawendowy

Ściana w pokoju czerwona,ale na wiosnę chcę na jasno przemalować lub położyć tapetę z białej cegły
Na końcu pokażę Wam moją zdobycz,w niedzielę na giełdzie dorwałam jajo i planuje je przemalować i ozdobić decoupage,a potem na rabatę albo na balkon
Pozdrawiam serdecznie...