Jolu i ja przybyłam do Ciebie

fotki cudne, w sumie to róże, a nie fotki.
Jak tam Madame moja kochana Hardy, zadowolona z niej jesteś? Nie wiem jak to jest, ale zawsze co roku czekam z utęsknieniem na jej pierwsze kwiaty i potem stoję jak słup i wpatruję się w te białe pięknotki (mogłabym tak cały okres kwitnienia).
Kiedyś, kiedyś chorowałam na Elfe, ale jak pooglądałam jej zdjecia z różnych ogrodów, to mi przeszło (czy ona na prawdę jest taka piękna tylko na foto reklamowych), bo już nie ma tego uroku seledynowego koloru.
Clematis rewelacyjny, tez kupiłam dwa w Biedronce, może jeden tak mi urośnie?
Udało sie popracować dzisiaj w ogródku? Tak mnie zmotywowałaś, że też chciałam dzisiaj iść przyciąć winorośle albo chociaż wierzby (przez te choroby nie zrobiłam jeszcze tego, a tu marzec!), ale siłą w domu mnie przytrzymali
