W.o. Psach cz.10

[ewa w]

Piękna aksamitna mordeczka szkoda, że tyle bokserów jest w azylach i schroniskach.
pozdrawiamy z Sonią

[Ginka]

Niedaleko mnie (naprzeciwko mojego wujka) mają owczarka szkockiego (wydaje mi się jakiś mały, szczególnie że to pies), moja akurat zupełnie go olewa (czego nie można powiedzieć o kawalerze ) .

[ewa w]

Bo collie wcale nie są takie duże należą do raz średnich , a może sąsiad ma szetlanda?

[Ginka]

Być może to szetland, niestety mam w jego przypadku spaczoną ocenę co do wielkości (podwórko to jeden duży spad i dodatkowo w większości z podwyższonym terenem przy ogrodzeniu), więc nie mogę ocenić dokładnie jak duży jest pies (nie mam problemów w tym zakresie, ale ukształtowanie terenu zakłamuje perspektywę więc nie jestem pewna ile może mieć w kłębie , malutki nie jest tak na oko wysokość boksera, waga pewnie z 15 kg bo wygląda na psa z możliwością podnoszenia ).

[andziula30]

Mój pies dziś miał kleszcza . Jeszcze tego w lutym nie przerabialiśmy

[Ginka]

Ja myślałam że moja pod okiem miała kleszcza, ale nie jestem w sumie pewna, na początku wyglądało to jak rozdrapany kleszcz (zlepiony strupek krwi), zdrapałam go i przetarłam wacikiem ze sprayem antyseptycznym, gdy zdrapałam pokazała się dosłownie okrągła dziura w skórze, znowu zakrwawiło i dalej ma strupek ale już go nie ruszam (ale pies jak to pies, czasem zaswędzi i pewnie dlatego ma odnowione), mam nadzieję że to nie żadne znamię chociaż jak tak chodzi z tym strupkiem to wygląda jakby miała pieprzyk (ma nowe przezwisko...baba jaga ).

[annodomini]

Jutro rano idziemy popływać w stawie. Gustaw- pierwszy, Mars - drugi, trzeci - ja, bo inaczej Cerbera nie wciągnę do H2O !!!

[ivonar]

Witajcie Cudowne te Wasze psy, pieski i pieseczki. Przedstawiam Skoobiego w wersji dekoracyjnej. Inwentarz
Ma prawie dwa lata i trafił do mnie z psiej rodziny adopcyjnej. Uwielbia wkładki do do butów, im starsze tym lepsze , które sam potrafi wyjąć. Nie pogardzi też kapciami Domowy inwentarz zasila Kota. Rezydentka, która przychodzi na mój balkon, kiedy jest głodna lub chce pospać. Zimą spędza u nas wiele czasu. Na wiosnę znika. Kote dodałam (choć to w konkurencyjnym wątku powinno być), bo to mój cały inwentarz.

[obita]

Ivonar MIałam problem z moją Lusindą i butami U nas podziałało ...chowanie butów Oczywiste, ale po jakimś czasie nie interesowały ją już wcale. Tak jakby zapomniała...?

[ivonar]

Obita, witaj. Coś w tym jest. Buty chowamy, owszem. Później zapomina się o tym. Po pewnym czasie Skoobi przypomina nam o naszym obuwiu, najczęściej już pozbawionym wkładek Potrzeba nam więcej dyscypliny

[Kroma]

Cudna czekoladka ze Scoobiego

[ivonar]

Dzięki Kroma Wkładki do butów, to tylko jeden z jego wybryków. Innym jest złodziejstwo Kradnie co się da: ziemniaki z kosza, ołówki, rajstopy, skarpetki. Wszystko chowa pod swoją podusią i myśli, że nie znajdziemy Takie to z niego żyjątko

[Kroma]

Ja to już nawet nie pamiętam co mi sucz pożarła. Z fajniejszych rzeczy - dracena -wyciągamy z doniczki i lecimy po mieszkaniu otrzepując korzonki z ziemi. Inna super zabawka to pościel, jak już dostaniemy się do pierza, jak to cudownie fruwa To było w czasach kiedy miałam jeszcze drugiego psa, który nie miał niszczycielskiej natury, ale zawsze miałam wrażenie, że w tych zabawach pościelowych brał udział. Zamiłowanie mojej niuni do pościeli pozostało do dziś, na szczęście obecnie używa jej już tylko w jednym celu

[ivonar]

No tak, dracena to jej patyczka przypomina A patyczek... dobry, dobry Skoobadło z podwórka sobie patyczki przynosi i pod podusię chowa. Za dracenę jeszcze się nie brał, pewnie dlatego, że wysoko stoi, a on długi to jest, ale niski. Może masz jakiś patent na oduczenie kopania dziur, bo moje podwórko zaraz będzie wyglądało jak ser szwajcarski W kompanii z labradorką (nie moją) pustoszą trawniki

[Kroma]

W kwestii kopania dziur nie pomogę, bo moja sucz nie ma takich ciągot. No dobra nie miała, bo w zeszłym roku coś jej się przestawiło w głowie i ma trzy miejsca, w których ze trzy- cztery razy znalazłam dołek. Niestety wszystkie te miejsca są na rabatach, ponieważ ja mam tylko konkretne punkty to posypuję je proszkiem odstraszającym psy. Jednak w przypadku takich amatorów kopania i dużego terenu trzeba poszukać innego rozwiązania. Może jacyś forumowicze też mają takie koparki i napiszą jak sobie z tym radzą.