Witaj Alu ,dziękuję

Mam taka nadzieję ,że w tej mojej zbyt mokrej ziemi dadzą radę .
Marysiu dziękuje ,tak mąż wybierał pod tym względem i wszystkie drzewka ,które wymagają zapylaczy mają je
A jedna z grusz nawet w tym roku prawdopodobnie wyda już owoce
Kasiu z roślinami tak jak z ludźmi musi być żeński i męski

ze smakiem jest różnie każdy ma inny .Moja wnusia pije tylko wodę , rumianek i bardzo rzadko herbatkę .Natomiast wszystkie soki soki dla niej są bee
Lucynko raduję się ,ale teraz akurat tej pracy to mi mniej trzeba .Z robienia przetworów to akurat moja mama się ucieszy bo ona w tym jest niezastąpiona

,a my lubimy jeść jej pyszności
Również życzę Wam zdrówka
Dorotko dziękuję .Mam nadzieję ,że wystarczy na wszystko

,a jak nie to niech się martwi
Zjawiaj sie
Przemku miejsca jest tylko jeszcze planu nie ma gdzie co ,ale tak jak zawsze posadzę na spontan
Krysiu czy lepiej to nie wiem ,krople mam brać przez miesiąc wizyta za miesiąc ,ale badań przed wizyta jeszcze nie będzie .
W gabinecie doktor bada na trzech aparatach ,a na pozostałych już trzeba czekać w kolejce bo kto inny wykonuje .Mam nadzieje ,że wszystko za jakiś czas wróci do normy
